Hulkenberg: Leclerc był zbyt niecierpliwy

Niemiec twierdzi, że Monakijczyk nie miał szans na wyprzedzanie podczas incydentu
27.05.1910:03
Łukasz Godula
2308wyświetlenia
Embed from Getty Images

Nico Hulkenberg uważa, że Charles Leclerc był zbyt niecierpliwy i zbyt ambitny podczas próby wyprzedzenia go, która doprowadziła do kraksy.

Leclerc, który startował z piętnastej pozycji po błędzie strategicznym Ferrari w kwalifikacjach, mocno naciskał na początku wyścigu i wyprzedził Romaina Grosjeana po wewnętrznej La Rascasse i tego samego próbował z Hulkenbergiem, jednak przeliczył się z ilością miejsca po prawej stronie i uderzył w bandy. Obaj kierowcy byli w stanie pojechać dalej, ale Leclerc musiał się wycofać z powodu uszkodzeń podłogi spowodowanych rozpadającą się oponą, gdy dojeżdżał na zmianę do pitlane.

Zapytany czy Leclerc był zbyt agresywny, Hulkenberg odpowiedział: "Tak, był. Zbliżał się z bardzo daleka, a poza tym ja nie zostawiłem mu wiele miejsca. Widziałem jak zaczął przypuszczać atak, więc zagrałem fair i otwarłem drzwi, by zostawić więcej miejsca, byśmy byli w stanie razem przejechać ten zakręt. Obrócił się, uderzył mnie, nie uderzyłem ściany ani niczego, jednak ucierpiała opona. Myślę, że był zdecydowanie zbyt ambitny w tym momencie.

Hulkenberg powiedział, że został poinformowany, iż Leclerc wyprzedził Grosjeana w tym samym zakręcie i dlatego ponownie próbował takiego manewru.

Byłem tego świadomy, inżynier mi to powiedział - przyznał kierowca Renault. Czułem, że to nadchodzi, jednak cały czas należy ważyć swoje szanse i wiedzieć, kiedy jest prawdziwa okazja do wyprzedzania. Myślę, że był dziś nieco zbyt niecierpliwy, oczywiście po sobocie był sfrustrowany i chciał przebić się przez stawkę, jednak to jest Monako i nie zawsze to tak działa.

Leclerc uważa, że musiał podejmować ryzyko biorąc pod uwagę pozycję startową i twierdzi, że Hulkenberg nie zostawił mu tyle miejsca co Grosjean.

Właśnie rozmawiałem z Nico i powiedziałem, że to incydent wyścigowy, nie zostawił mi za wiele miejsca"- powiedział Leclerc. Musiałem podejmować spore ryzyko, co zrobiłem i na początku było fajnie, ale niestety skończyło się katastrofą, jednak tak już jest w Monako. Niestety startowaliśmy z 15. pozycji, co nie jest naszym typowym miejscem. Ciężko było wrócić do walki.

Grosjean, który określił wcześniejszy manewr Leclerca jako kamikadze, zyskał dwie pozycje gdy Leclerc zderzył się z Hulkenbergiem. Przyznał, że spodziewał się tego.

Leclerc był bardzo agresywny - powiedział Grosjean. Otworzyłem drzwi by uniknąć kolizji, jednak wiedziałem, że ktoś tak nie zrobi i tak też się stało okrążenie później, więc odzyskaliśmy dwie pozycje.