Domenicali: Rozważamy wprowadzenie "Wielkiego Szlema" do F1

Jean Todt twierdzi natomiast, że format ze sprintem może wprawiać w zakłopotanie.
16.09.2112:49
Maciej Wróbel
2150wyświetlenia
Embed from Getty Images

Stefano Domenicali ujawnił, że rozważane jest wprowadzenie do Formuły 1 rozwiązania opartego na idei "Wielkiego Szlema" znanego z tenisa.

Obecnie uczestnicy mistrzostw świata Formuły 1 walczą o dwa tytuły - mistrzostwo świata kierowców oraz mistrzostwo świata konstruktorów. Jak jednak twierdzi szef F1, Stefano Domenicali, wprowadzenie wyścigów sprinterskich może pociągnąć za sobą kolejne zmiany, takie jak wprowadzenie trzeciego tytułu mistrzowskiego.

Włoch przyznał, że format może zostać rozszerzony i w sezonie 2022 możemy być świadkami rozegrania nawet siedmiu sprintów. Reakcja, napięcie i tempo są dobre - powiedział Domenicali w rozmowie z Autosprintem. Obecnie dokonujemy ponownej analizy formatu, ale mogę sobie wyobrazić nawet siedem wyścigów sprinterskich w jednym sezonie.

Myślimy o Wielkim Szlemie. Dodatkowym tytule do przyznania, jak w tenisie. Ten kto wygra mistrzostwa, a także mistrzostwa w sprincie, ten zdobędzie Wielkiego Szlema. Formuła 1 musi się zmienić i stać się bardziej interesująca dla młodszej widowni.

Tak daleko idące zmiany potrzebują jednak poparcia nie tylko ze strony zespołów, ale również organu zarządzającego sportem. Szef FIA, Jean Todt, nie ukrywa, że jest nieco skonsternowany tym, że pomiędzy piątkowymi kwalifikacjami a sprintem jest jeszcze jedna sesja treningowa.

Jedyną korzyścią płynącą dla zespołów z tego treningu są informacje na temat opon - powiedział Francuz. Pod kątem spektaklu nie ma to większego sensu.

Todt podkreśla również, że jest świadom głosów krytyki mówiących o tym, że zdobywcą pole position powinien być kierowca, który wygra piątkowe kwalifikacje, a nie zwycięzca sobotniego sprintu. Musimy się temu przyjrzeć - kontynuuje Todt. Przy sobotnim sprincie piątek został ulepszony, ponieważ wtedy mają miejsce kwalifikacje. Najważniejsze jednak jest to, że to niedziela pozostaje głównym wydarzeniem.

Odnosząc się do planów organizacji siedmiu wyścigów sprinterskich, Todt stwierdził: Nic jeszcze nie zostało postanowione. Najpierw poświęćmy trochę czasu na przyswojenie wiedzy, jaką zdobędziemy po próbach na Silverstone, Monzy i Interlagos.