Newey: Formuła 1 idzie w złym kierunku z obecną filozofią bolidów

Dyrektor techniczny Red Bulla krytykuje notoryczne zwiększanie progu minimalnej masy.
20.05.2211:35
Mateusz Szymkiewicz
2097wyświetlenia
Embed from Getty Images

Adrian Newey uważa, że Formuła 1 obrała zły kierunek notorycznie zwiększając minimalną masę bolidów.

Najnowsza generacja samochodów, która bazuje na efekcie przypowierzchniowym, ma ustalony próg minimalnej masy na poziomie 798 kilogramów. Zdaniem dyrektora technicznego Red Bulla, podążanie za trendami przemysłu motoryzacyjnego wkrótce odbije się negatywnie na sporcie oraz jakości ścigania.

Moim zdaniem jest to w porządku, że ułatwiliśmy podążanie jednego samochodu za drugim. Nie dokonaliśmy radykalnej zmiany, ale podjęte kroki są pomocne - powiedział Adrian Newey dla Motorsport-magazin.com. Mimo to musimy pracować jak szaleni, by sprostać aktualnym przepisom o minimalnej masie. W krótkim czasie samochody stały się większe oraz cięższe, co negatywnie wpływa na wydajność aerodynamiczną przez duży opór. To zły kierunek, w którym podąża cały przemysł motoryzacyjny. Do tego dochodzi obsesja czy samochód jest zasilany paliwem czy energią z baterii.

Brytyjczyk dodaje, że coraz cięższe samochody obniżają poziom bezpieczeństwa Formuły 1. Chciałbym zobaczyć mniejsze, lżejsze i bardziej wydajne bolidy. Aktualnie mamy samonapędzający się problem, ponieważ cięższy samochód wymaga większej wytrzymałości.