Gasly wściekły po ujrzeniu traktora na torze

Francuz przejechał obok traktora gdy wyścig został przerwany czerwonymi flagami.
09.10.2208:27
Nataniel Piórkowski
865wyświetlenia


Pierre Gasly nie ukrywał wściekłości, gdy po przerwaniu wyścigu zobaczył na torze traktor służb porządkowych.

Z powodu opadów deszczu oraz licznych incydentów z pierwszego okrążenia, dyrekcja wyścigu zadecydowała o przerwaniu rywalizacji po okrążeniu pokonanym za samochodem bezpieczeństwa.

Gasly był ostatnim kierowcą, który zjeżdżał do alei serwisowej. Gdy opuścił kokpit kamery uchwyciły jego zdenerwowanie w rozmowie z pracownicą zespołu.

Niedługo później upubliczniono nagranie z kamery pokładowej bolidu Francuza, na którym widać, jak ten mija traktor stojący na poboczu, tuż przy torze.

Co robi na torze traktor? Właśnie obok niego przejechałem. To nie do zaakceptowania. Pamiętajcie, co się stało. Nie mogę w to uwierzyć - powiedział zawodnik AlphaTauri, nawiązując do fatalnego wypadku Julesa Bianchiego.

W krótkim komunikacie dotyczącym incydentu, FIA stwierdziła: W związku z incydentem na tor został wysłany samochód bezpieczeństwa a wyścig poddano neutralizacji.

Bolid numer 10, który doznał uszkodzeń i zjechał na pit stop podczas neutralizacji, jechał z wysoką prędkością, aby doścignąć stawkę.

Ponieważ warunki stale ulegały pogorszeniu, podjęto decyzję o wywieszeniu czerwonych flag. Doszło do tego zanim Gasly przejechał obok miejsca incydentu, w którym znajdował się uszkodzony na poprzednim okrążeniu bolid.