Samochód bezpieczeństwa rozbity podczas przygotowań do GP Włoch

Załoga Astona Martina wyszła bez szwanku z incydentu w Parabolice.
29.08.2416:12
Mateusz Szymkiewicz
2353wyświetlenia
Embed from Getty Images

Bernd Maylander był zaangażowany w incydent podczas czwartkowych przygotowań do Grand Prix Włoch, rozbijając samochód bezpieczeństwa.

Niemiec prowadząc Astona Martina Vantage utracił kontrolę na dohamowaniu do zakrętu Parabolica, by następnie obrócić się i uderzyć z pełnym impetem w bariery Tecpro. Finalnie podwójna załoga samochodu bezpieczeństwa wyszła z całego zdarzenia bez szwanku.

Wrak modelu Vantage trafił już do Astona Martina, który ustali czy wypadek był następstwem awarii. Brytyjski producent zadeklarował już, iż drugi egzemplarz czeka w gotowości na torze Monza i będzie wykorzystywany od piątku, co nie zakłóci przebiegu Grand Prix Włoch.

Dziś na torze Monza doszło do incydentu z udziałem samochodu bezpieczeństwa. Aston Martin bada przyczynę, ale możemy potwierdzić, że zarówno kierowca, jak i pasażer są cali. Na torze jest dodatkowy samochód bezpieczeństwa i nie wpłynie to na przebieg weekendu - brzmi oficjalne stanowisko FIA.

Bernd Maylander jest kierowcą samochodu bezpieczeństwa nieprzerwanie od sezonu 2000. Podczas pracy na rzecz FIA oraz Formuły 1 był to jego pierwszy tego typu incydent w karierze.