Bottas: Lipiec będzie kluczowy w kontekście mojej przyszłości

Fin wyrasta na faworyta do zajęcia jednego z foteli w Cadillacu.
29.06.2514:16
Maciej Wróbel
101wyświetlenia
Embed from Getty Images

Valtteri Bottas przyznał, że chciałby, aby kwestia jego przyszłości wyklarowała się w lipcu.

35-latek stracił miejsce w F1 po ubiegłorocznej kampanii, kiedy to ekipa Saubera zdecydowała się nie przedłużać z nim współpracy. Pozbawiony innych opcji, Bottas powrócił do Mercedesa - zespołu, w którym świętował największe sukcesy, lecz tym razem tylko jako trzeci kierowca.

W ostatnich miesiącach Fin wyrasta jednak na faworyta do zajęcia jednego z miejsc w zespole Cadillaca. Niedawne plotki sugerowały nawet, że nawiązanie przez niego współpracy z amerykańskim producentem miałoby zostać ogłoszone już podczas weekendu wyścigowego w Silverstone.

Sam zainteresowany podkreśla, że wciąż czuje motywację do dalszego ścigania. Motywacja pozostaje na wysokim poziomie, ponieważ to [powrót do F1] jest cały czas w mojej głowie - powiedział Bottas w rozmowie z rodzimym Ilta Sanomat.

Chcę wrócić i będę pracował tak ciężko, jak to tylko możliwe, by to zrobić. To prosty sposób na utrzymanie motywacji.

Będą nowe samochody, nowe silniki, a opony będą trochę mniejsze. Jest mnóstwo zmiennych i ciężko przewidzieć, komu uda się wstrzelić, a komu nie. Myślę jednak, że to całkiem dobra sytuacja dla nowego, debiutującego zespołu.

Fin podkreśla, że chciałby dopiąć wszystkie sprawy jeszcze w lipcu. Takie są fakty. Wtedy nadejdzie deadline. Tego typu rzeczy powinno się tutaj dogadywać w lipcu. To już od przyszłego tygodnia, więc czeka nas interesujący miesiąc.

W tym sporcie kontrakt jest daleko, dopóki nie zostaną złożone podpisy. Nie możesz nawet powiedzieć, że jesteś blisko lub daleko, ponieważ nigdy nie wiesz, co się wydarzy. Moja pozycja teoretycznie powinna jednak być mocna z uwagi na doświadczenie. Zdecydowanie są w stawce zespoły, które tego potrzebują.