Kubica: BMW nie jest jeszcze gotowe na wygrywanie wyścigów

Robert Kubica uważa, że BMW nie jest jeszcze gotowe do walki o zwycięstwa w grand prix tylko dzięki własnemu tempu.

Mający 23 lata kierowca, który nie ukończył żadnego wyścigu poza podium w sezonie 2008 i zdobył swoje pierwsze pole position w Formule Jeden na torze Sakhir w Bahrajnie powiedział, że według niego jest jeszcze za wcześnie, aby oczekiwać od BMW walki z Ferrari i McLarenem o wygrane, bez elementu szczęścia.

Postawmy sprawę tak: jeśli w każdym pojedynczym wyścigu któryś z czwórki najlepszych kierowców odpada i ma problemy, a ty nie masz problemów i wszystko idzie zgodnie z planem, to zawsze jest szansa. - powiedział Polak w Barcelonie. W chwili obecnej nie jesteśmy wystarczająco szybcy, aby wygrywać wyścigi, ale pokazaliśmy w Malezji i Bahrajnie, że nie jesteśmy bardzo daleko z tyłu, szczególnie w Bahrajnie. W Bahrajnie była również dość duża różnica w prędkości pomiędzy Massą, a Raikkonenem.

Myślę, że kluczem tego sezonu będzie regularne zajmowanie wysokich lokat i nawet, jeśli nie będziesz wygrywał wyścigów, to możesz osiągnąć całkiem sporo. Zapytany o to, jak daleko brakowało mu do jego pierwszego w historii zwycięstwa, odpowiedział: Nie wiem. Byłem trochę zły po Australii, ponieważ nie udało zdobyć się pierwszego pola startowego i myślałem, że kolejna szansa nie pojawi się zbyt szybko, ale pojawiła się w Bahrajnie.

Owszem, byliśmy lżejsi o ilość paliwa na cztery okrążenia od Massy, ale wciąż byliśmy w stanie wykorzystać tę szansę i pojechać dobry wyścig. Jeśli mówimy o wygrywaniu wyścigów dzięki samej szybkości bolidu, to myślę, iż nie jesteśmy jeszcze gotowi, ale pracujemy nad tym, ponieważ to jest celem zespołu. Wygrana może przyjść na takim zwariowanym wyścigu, jak na Fuji czy Hungaroringu w 2006 roku, gdzie wszystko mogło się zdarzyć. Zobaczymy więc, jak będzie.

Źródło: Autosport.com