Sutil: Byłbym szybki w McLarenie

Adrian jest także podekscytowany z powodu szerszej współpracy z McLarenem i Mercedesem
21.11.0811:04
Mariusz Karolak
2211wyświetlenia

Adrian Sutil po raz kolejny przyznał, że nie obawia się o swoją posadę w Force India w sezonie 2009 i posunął się nawet do stwierdzenia, że byłby szybki w McLarenie, jeśli tylko ten zespół dałby mu szansę zaprezentowania swoich możliwości.

Ja mam wszystko załatwione. - powiedział Niemiec odnośnie swojej sytuacji kontraktowej w wywiadzie dla serwisu Motorsports-Magazine.com. O testach Pedro de la Rosy powiedział tymczasem: W pierwszy dzień, kiedy pojawił się u nas de la Rosa, był nam w stanie powiedzieć, gdzie są nasze braki.

Realizowaliśmy ten sam program i byłem szybszy od Pedro o 1,2 sekundy. Przywykłem już do tego bolidu i można powiedzieć, że lubię go, gdy staje się nerwowy w prowadzeniu. Gdybym zasiadł za kierownicą McLarena, to byłaby to już zapewne inna historia, ale i wówczas byłbym chyba szybki.

W innym wywiadzie, którego udzielił dla gazety Sport Bild, Sutil powiedział ponadto, że nie ma powodów, dla których miałby podjąć rozmowy w tym momencie z innymi zespołami, stwierdzając: Zespół powiedział mi dosyć jasno, że liczą na mnie. Tak czy inaczej mam ważny kontrakt na rok 2009.

Adrian jest także podekscytowany z powodu tego, że w przeciwieństwie do ich dotychczasowego dostawcy silników, jakim było Ferrari, teraz będą prowadzili szerszą współpracę techniczną z ich nowymi partnerami technicznymi - McLarenem i Mercedesem. Teraz współpraca będzie także widoczna gołym okiem w naszej fabryce. - powiedział z entuzjazmem. Importujemy nie tylko same silniki.

Źródło: Crash.net

KOMENTARZE

10
Dasqez
21.11.2008 07:13
Ale trzeba przyznać, że chłopak jest sympatyczny :)
paolo
21.11.2008 06:47
Porównywanie Sutila do Hamiltona to już kompletna paranoja. Hamilton do jakiej serii nie poszedł to wygrywał, a Sutil? Szwajcarskie wyścigi, japońskie wyścigi, wszystko tylko nie główne serie bo tam wyników nie było. Lepszy trafił do lepszego zespołu bo jest lepszy i tyle. Nie wiem jak mam jaśniej wytłumaczyć. Hamilton w debiutanckim sezonie walczył jak równy z równym z dwukrotny mistrzem świata i bez bzdur o tym, że Alonso jeździł furmanką. W drugim sezonie został najmłodszym mistrzem świata. Co ma Sutil z tym wspólnego? Kovalainen? Ciekawe dlaczego wyleciał z Renault. Dajcie już spokój z tymi dziwnymi teoriami. Kubica chłopak z biednego kraju i gdyby nie klauzula w kontrakcie to mógłby wybierać w zespołach. Sutil uber alles gdzie wyścigi to religia i tłucze się w najgorszym zespole bez perspektyw na jakiekolwiek sensowne oferty. Wszyscy w tej F1 są ślepi i nie widzą jakim to fantastycznym kierowcą jest Sutil bo jechał chwilę na dobrym miejscu? Oczywiście z końca stawki i cysterną ale to już mało istotne. Ludzie ten gość zajął ostatnie miejsce w sezonie 2008!!! A niektórzy na tym forum widzą w nim równego przeciwnika dla Hamiltona!!! Litości.
Kris
21.11.2008 05:51
Sutil i Hamilton trafili do F1 razem w 2007 roku, zastanawialiście się co by było gdby to Sutil trafił do Maca, a Lewis do Spykera
Andre180
21.11.2008 03:23
Tak-dajcie mu lepszy bolid to może nawet będzie mistrzem
Anderis
21.11.2008 03:17
paolo- Nie Monaco? No to proszę bardzo: Fuji. Nim dopadła go awaria, to Sutil jechał na 10 miejscu m.in. przed Webberem, który zapunktował w tym wyścigu.
ferdziokiepski
21.11.2008 02:30
Heikki zawsze w Q1 i Q2 robi świetne czasy,nawet lepsze niż Hamilton,więc boją sie że może byc przed Hamiltonem to naleją mu paliwa tyle zeby był za nim
bass001
21.11.2008 02:01
Moim skromnym zdaniem Koval nie jest taki zły, to Maclaren robi wszystko żeby nie był przypadkiem za szybki, inaczej w sezonie 07 Alonso nie dał by szans Hamiltonowi. Po prostu drugi driver w Macu ma już taką rolę. Chwała Alonso, że i tak był w stanie walczyć do końca. Niewiem do końca jak to jest, ale wydaje mi się, że drugi bolid Maca nie jest przygotowywany tak dobrze jak pierwszy. Pamiętacie awarie Kovala? Ale powtarzam to tylko moje zdanie.
paolo
21.11.2008 01:21
Wiem, że wielu na tym forum uważa go za wielki talent ale moim zdaniem to przeciętniak. Miał roznieść Fisico, a jakoś u to nie wyszło. Tylko nie znowu Monaco bo to wyjątek potwierdzający regułę, tak jak Nelson zdobywający pierwsze podium dla Renault w tym roku. Z resztą chyba nie tylko ja tak myślę bo jakoś żaden lepszy (czyli żaden) zespół na testy go nie zaprasza. Tą wypowiedzią to się tak trochę wypuścił jak Piquet, który miał pokonać Alonso. Chociaż Koval to miernota więc może dałby radę w McLarenie.
Huckleberry
21.11.2008 12:06
Ba! Ja też byłbym szybki w McLarenie ;)
michael85
21.11.2008 11:21
McL obecnie nie potrzebuje drugiego szybkiego kierowcy więc niech Sutil sobie nadziei nie robi. Statysta na poziomie Kovala w zupełności im wystarcza.