FOTA rozważa zmianę formatu kwalifikacji

Mowa jest o bardziej dynamicznym eliminowaniu najwolniejszych kierowców z akcji
21.11.0812:30
Marek Roczniak
4988wyświetlenia

Stowarzyszenie zespołów Formuły 1 (FOTA) podczas swojego najbliższego spotkania na początku grudnia omówi między innymi propozycję zmiany formatu kwalifikacji.

FOTA chce uczynić kwalifikacje bardziej emocjonującymi i w tym celu rozważa wprowadzenie bardziej dynamicznego eliminowania najwolniejszych kierowców z akcji, a na koniec o pole position miałoby walczyć tylko sześciu kierowców i z taką samą ilością paliwa w swoich bolidach.

Obecnie kwalifikacje podzielone są na trzy części: po pierwszych dwóch jeżdżonych z dowolną ilością paliwa eliminowanych jest po pięciu najwolniejszych kierowców, a w ostatniej, w której o pole position walczy najszybsza dziesiątka, kierowcy muszą jeździć już z taką ilością paliwa, z jaką zamierzają wystartować do wyścigu.

Nowy pomysł opiera się na tym, aby wszystkie samochody wyjechały na tor jednocześnie z taką samą ilością paliwa, a po każdym okrążeniu eliminowany byłby najwolniejszy kierowca. Po przejechaniu 14 okrążeń na torze zostałoby sześciu kierowców, którzy po założeniu nowych opon, ale nadal z taką samą ilością paliwa rozpoczęliby walkę o pole position.

Rozważane jest także przyznawanie punktu i nagrody pieniężnej za zdobycie pierwszej pozycji startowej. Najbliższe spotkanie FOTA odbędzie się 4 grudnia i jeśli wszystkie zespoły zaakceptują proponowany format, to wówczas zostanie on najprawdopodobniej przedstawiony FIA do akceptacji.

Źródło: Autosport.com

KOMENTARZE

37
KryS
24.11.2008 12:13
paolo ~~> MI tez sie ten pomysl podoba, a jak FOTA czy tam FIA chca miec atrakcje z wieloma bolidami na torze to po pojedynczym okrazeniu kazdego z zawodnikow, mogli by zrobic mini wyscig 3-6 ciu kierowcow na torze ktorzy osiagneli najlepsze czasy. Jestem pewnien ze napewno dalo by sie cos w tym stylu zorganizowac xP fisi n/c
fisi
22.11.2008 06:15
W NASCAR odwołują kwalifikacje gdy jest deszcz i kierowcy startują własnie z takich miejsc jakie zajmują w generalce. Wiec czemu nie w F1.
hide
22.11.2008 03:14
Format kwalifikacji jest calkiem niezly. Jednak nie podoba mi sie to, iz w jednym momencie na torze mielibysmy 20 kieroqwcow i kazdy z nich musialby zrobic okrazenie kwalifikacyjne co przy tak duzej ilosci kierowcow w jednym czasie na torze prowadzilo by do korkow a co za tym idzie wypatrzenia formy klwalifikacyjnej. Wiadomo, ze Fia dazy do uatrakcyjnienia widowiska ale w tym wykonaniu moze to prowadzic do frustrujacych rezultatow. Bedzie tak jak z samochodem bezpieczenstwa, ze szybki kierowca mial zrojnowany wyscig przez Saftey car. Ogolnie format nie jest zly ale to do czego pilem musialo by byc wnikliwie sprawdzone i musialyby byc w tym kierunku poczynione jakies zmiany. W przeciwnym wypadku bedziemy mieli niezle jaja.
marrcus
22.11.2008 10:52
taaa, odwoływanie kwalifikacji, następny genalny pomysł
paolo
22.11.2008 10:39
Pomysł niewykonalny. Najlepsze były kwalifikacje z jednym szybkim kółkiem choćby dlatego, że można było obserwować cały przejazd każdego kierowcy bo na torze był tylko jeden bolid. Dokładnie było widać różnice w jeździe poszczególnych kierowców. Gdzie ktoś pojechał za szeroko gdzie za późno hamował itd. Moim zdaniem to było super ciekawe dla widza i na pewno dużo bardziej czytelne i emocjonujące niż obecny format. Teraz to nawet czasem nie wiadomo kto kiedy i jaki czas wykręcił bo wszyscy są na torze i jest kompletny chaos. Geeralnie jeśli chce się wiedzieć co się dzieje na torze to trzeba śledzić wyniki w necie. A i to nie zawsze pomaga.
fisi
22.11.2008 08:10
A ja proponuje zrobić tak jak byłow sezonie 2005 czyli 1 lap format ale do oparach i żeby uniknąć wydarzeń takich jak w Australii 2005 czy Japonii 2005 w przypadku deszczu kwalifikacje były by odwołane i kierowcy startowali by z takich pozycji jakie zajmują w klasyfikacji mistrzostw.
jacek2601
22.11.2008 07:32
Bez sensu. Zrobić tak jak kiedyś czyli jedno szybkie kółko. Popełniłeś błąd- trudno twoja strata. Albo tak jak mówi kissinger77. Ale znając życie tego nie zrobią bo w F1 musi przecież być inaczej.
kocie_ruchy
21.11.2008 11:19
taki format przypomina mi stare NFSy i tryb wyścigu knockout ;]
ToshibaUser
21.11.2008 05:25
Wystarczy , że jeden kierowca zrobi uślizg , albo bączka i już ktoś za nim odpada . I jak udowodnić , że ktoś spowolnił kogoś i tym samym wyeliminował przez przypadkowe problemy , a nie zrobił tego celowo ? Ktoś z FI celowo uślizguje się na torze , a tym samym spowalnia kogoś w Ferrari , czy McLarenie i tym samym ktoś od czerwonych , czy srebrnych odpada bo ma gorszy czas kółka, a nie FI dysponujące słabszym bolidem . A poza tym to co napisał Ulver ... Popieram pomysł kissinger77 - zrobić qual ala Indy .
Jędruś
21.11.2008 04:19
Przekombinują... Za dużo grają w gry komputerowe ...
kidmaciek
21.11.2008 03:06
IMO bardzo dobry pomysł pomysł :)
atb
21.11.2008 02:52
ostatnia szóstka miałaby taką samą ilość paliwa w Qualu - na wyścig mogłaby dobrać dowolną taktykę i to mi się podoba najbardziej; w tej chwili 10 w qualu jest w dużo gorszej sytuacji, niż 11 - nie może dotankować i startuje z brudnej strony toru
Mick3y
21.11.2008 02:46
To zupełnie likwiduje strategie zespołów, skoro z góry jest wiadomo ile paliwa zostanie w baku zwycięzcy qual'a... Moim zdaniem bez sensu...
zoolwik
21.11.2008 02:38
Trzeba bedzie zrobic kwalifikacje do kwalifikacji. A tak na powaznie nie wyobrazam sobie jak kierowca mialby byc informowany o tym, ze odpadl i jak niby mialby zjechac bezkolizyjnie i nieprzeszkadzajac nikomu do boksu
Ulver
21.11.2008 02:28
Zalozmy, ze kierowcy startuja losowo w odstepach 3 sek. Najgorszy czas uzyskuje kierowca, ktory wyjechal na tor jako np. piąty. w tym momencie kierowca nr 6 juz go wyprzedzil, a 7 jest przez niego blokowany. Potem kierowca 5 ma do przejechania okrazenie zjazdowe, czym przeszkodzi w wykrecaniu czasow kierowcom 8, 9, 10 itd. A jesli jeden kierowca zahaczy swoim pługiem snieznym o pług innego kierowcy to co bedzie? Zolta flaga? Safety car? Takie kwalifikacje sa totalnie niamiarodajne. To juz latwiej odpalic multilotka na 20 samochodow, efekt ten sam, a zanieczyszczenie srodowiska mniejsze.
Pitian
21.11.2008 02:26
Sam pomysł jest bardzo ciekawy, ale raczej trudny do zrealizowania. Ciężko jest mi sobie wyobrazić 20 bolidów cisnących na maksa np. w Monako... ale zobaczymy jak sprawa się rozwinie.
CamilloS
21.11.2008 02:09
Pomysł nawet ciekawy, ale pozostaje kwestia jak ustawić bolidy na starcie tych kwalifikacji tak aby nikt nie był pokrzywdzony. Ja proponowałbym ustawiać bolidy według stanu klasyfikacji generalnej przed danym wyścigiem, ale w kolejności odwrotnej tak aby słabsze zespoły miały szanse będąc z przodu.
wartek
21.11.2008 02:08
mi sie podoba :) tylko problem z miejscem na torze, dosc duzy problem
rafaello85
21.11.2008 01:23
Znowu bzdurne pomysły. Czy oni naprawdę potrafią tylko komplikować?:/
Falarek
21.11.2008 01:23
20 pędzących na złamanie karku aut w jednym czasie na takim torze jak Monaco i w dodatku z tymi nowymi szerokimi przednimi skrzydłami. To by było widowisko. Nie wiem po co próbują robić z kwalifikacji jakiś taki mini wyścig. Kwalifikacje nigdy nie będą miały takiej widowni jak wyścig choćby nie wiem jakie fajerwerki były w qualu.
Ducsen
21.11.2008 01:00
Ciekawy pomysł. Gdybym miał wybierać między tym, a tymi głupimi medalami bez wahania postawiłbym na ten system. Szkoda tylko trochę tego systemu Q3, bo tam jednak to paliwo dodawało tych emocji. No i nie rozumiem też tego, że ostatnia szóstka (notabene pierwsza) miałaby z góry narzuconą taktykę przez FIA. Nonsens. No i wydałoby się kto ma nerwy ze stali :D
Volk
21.11.2008 12:57
Jak dla mnie rewelacja. W końcu będzie wiadomo kto jest naprawdę szybki a kto wygrał bo jechał na oparach. Nie dawałbym tylko tego punktu do klasyfikacji mistrzostw. To byłoby bardzo widowiskowe :)
B4ndit
21.11.2008 12:51
wow, ale fajny pomysl imo. Knockout jest strasznie emocjonujacy :) niech ktos zrobi moda do rFactor takiego :)
adams
21.11.2008 12:48
a jak z paliwem przed wyścigiem?
George
21.11.2008 12:43
Ramzi, będą mniejsze, ale podejrzewam, że to i tak będzie kierowcom przeszkadzać... tym bardziej w takim systemie quali jaki chce FOTA
lakeman
21.11.2008 12:34
Idea może i niezła, tylko jak to wykonać? 20 aut jednocześnie na torze, powiedzmy 4-kilometrowym, to przy "równym rozłożeniu" aut po torze daje 200m odstępu, a to chyba już niektórym kierowcom w qualu przeszkadzało. Myślę że można byłoby z początku, dopóki nie zostanie np. 10 aut, podzielić auta na 2 grupy (np. na podstawie klasyfikacji generalnej lub wyników z poprzedniego grand prix - przypuśćmy grupa pierwsza: miejsca 1,3,5,7... 19, grupa druga 2,4,6,8...20) i dopiero pod koniec razem. Jak pisałem na początku pomysł ciekawy - jeden błąd i startuje się z końca stawki, co oznacza odrabianie strat, wyprzedzanie i ciekawsze widowisko dla nas, to jest oglądaczy i pożeraczy chipsów przy okazji.
Ramzi
21.11.2008 12:16
Teraz zawirowania beda duzo mniejsze przeciez.
Sar trek
21.11.2008 12:15
Martwię się o przyszłość F1
<Dr.DreS>
21.11.2008 12:13
Ja bym chciał te kwalifikacje co były do 2005. nikt się przynajmniej na tłok nie skarżył.
Huckleberry
21.11.2008 12:13
kissinger - wyjeżdżaliby tak jak w zeszłym roku do Q3 kiedy trzeba było wyjeździć paliwo - tyle że byłby najpierw wyscig w boksach kto pierwszy stanie przed czerwonym w pitlane - czyli zdobędzie "małe" PP ;) Czyli w sumie kierunek myślenia dobry ale nie do końca, bo oczywiście ci z tyłu mieliby gorzej. Maraz - aż mi się nie chce myśleć jakie komplikacje by nastąpiły w przypadku żółtej flagi.
czopo09
21.11.2008 12:05
to samo chcialem powiedziec George. Jak takie kwalifikacje mozna? Przeciez ci z tylu beda blokowani a ten z przodu bediz emial czysto. Co dopiero w deszczu...
Maraz
21.11.2008 12:04
Można np. wypuścić wszystkich na początku sesji z boksów w 2-3 sekundowych odstępach.
Ralph1537
21.11.2008 12:03
a ja wolalłbym żeby kwalifikacje wyglądały tak jak w wtcc albo podobnie, że nie ma podziału na q1 q2 i q3, tylko jest jedna sesja kwalifikacyjna która trwa powiedzmy pół, lub całą godzine i kierowcy muszą ustanowić jeden dobry czas, no i próbować mogą ile im się chce czyli do końca kwalifikacji i nie było by czegoś w rodzaju że trzeba nalać tyle paliwa aby starczyło na wyścig, tylko lali by tyle paliwa ile chcą
George
21.11.2008 12:01
Nawet jak FOTA wykombinuję jak mają wszyscy wyjechać to i tak nie wszyscy będą mieli równe szanse przez zawirowania powietrza....
Maraz
21.11.2008 12:00
> Nie rozumiem jak by miały samochody wyjechać jednocześnie?? Na mój rozum byłoby to coś w rodzaju wyścigu - wszyscy wyjeżdżają od razu na tor i przejeżdżają te 14 okrążeń - najwolniejszy zjeżdża do boksów po każdym przekroczeniu linii mety przez wszystkich na torze.
kissinger77
21.11.2008 11:55
Eech...kombinują jak koń pod górę. Nie rozumiem jak by miały samochody wyjechać jednocześnie?? Przecież 20 aut nie wystartuje z jednej linii, a tak by było rozsądnie jeśli ostatni ma odpadać. Moja propozycja kwalifikacji jest podobna trochę do Indianapolis 500. 1. Kierowcy losują kolejność wyjazdu na tor (kierowca wyjeżdżałby tylko jeden raz) 2. na torze znajduje się jednocześnie 1 samochód (nie ma wtedy ***ół w rodzaju, że ktoś blokował, itp.) 3. kierowca przejeżdża ustaloną liczbę okrążeń.Np. 2-3 lub 4, i wyciągany jest średni czas i na tej podstawie kolejność startowa. Kierowca musiałby walnąć bezbłędnie kilka kółek a nie jedno dobre. 4. Trochę długo by trwały kwalifikacje. Np. przy 3 kółkach na liczenie, kwalifikacje mogły by trwać najmniej 1,5 h. a na takim SPA jeszcze dłużej :D 5. Kamery śledzą tylko jeden wóz jednocześnie więc widać cały przejazd :D każdego zawodnika.
George
21.11.2008 11:48
"po każdym okrążeniu eliminowany byłby najwolniejszy kierowca" czyt. najwolniejszy samochód