GP Chin: Vettel zamienia pole position na zwycięstwo

Rezultat końcowy wyścigu na torze w Szanghaju
Rezultat końcowy wyścigu na torze w Szanghaju.

REZULTATY WYŚCIGU

1. Sebastian Vettel 1556 okr. 1h57m43,485
2. Mark Webber 1456 okr. +0:10,970
3. Jenson Button 2256 okr. +0:44,975
P.Z.Kierowca (Nr)BolidOp.Ok.Czas/strata/powód nieukończ.B
1 =Sebastian Vettel 15Red Bull RB5561h57m43,4852
2 +1Mark Webber 14Red Bull RB556+0:10,9702
3 +2Jenson Button 22Brawn BGP00156+0:44,9752
4 =Rubens Barrichello 23Brawn BGP00156+1:03,7042
5 +7Heikki Kovalainen 2McLaren MP4-2456+1:05,1021
6 +3Lewis Hamilton 1McLaren MP4-2456+1:11,8661
7 +12Timo Glock 10Toyota TF10956+1:14,4761
8 +2Sebastien Buemi 12Toro Rosso STR456+1:16,4392
9 -7Fernando Alonso 7Renault R2956+1:24,3092
10 -2Kimi Raikkonen 4Ferrari F6056+1:31,7501
11 +4Sebastien Bourdais 11Toro Rosso STR456+1:34,1561
12 -1Nick Heidfeld 6BMW Sauber F1.0956+1:35,8341
13 +4Robert Kubica 5BMW Sauber F1.0956+1:46,8532
14 +6Giancarlo Fisichella 21Force India VJM0255+1 okr.1
15 -8Nico Rosberg 16Williams FW3155+1 okr.3
16 =Nelson Piquet Jr 8Renault R2954+2 okr.3
17 +1Adrian Sutil 20Force India VJM0250+6 okr.2
Niesklasyfikowani
Kazuki Nakajima 17Williams FW3143skrzynia biegów3
Felipe Massa 3Ferrari F6022elektryka0
Jarno Trulli 9Toyota TF10920kolizja z Kubicą1
Najszybsze okrażenie: Rubens Barrichello (Brawn BGP001) - 1:52,592 na 42 okr.

KOMENTARZE

86
YAHoO
20.04.2009 07:48
@pmerlon: 1. Jarno najwyraźniej miał problemy z bolidem (wszyscy go wyprzedzali) i wcześniej zaczął hamowanie. 2. W takim deszczu Robert nie mógł dokładnie ocenić, że Jarno zaczął wcześniej hamować niż ma to miejsce z normalnym tempem wyścigowym. 3. Niewykluczone, że Kubica popłynął w tym miejscu, a nie pojechał, nie dlatego, że przestrzelił tylko trafił na kałużę. a Vettel w Australii też może miał problemy z oponami i niechcący stuknął Roberta, no ale to już przecież nie ważne :) Wszyscy domagali się kary. Ferrari: wstyd mi za nich. A co Ty, Montezemolo że się za nich wstydzisz ? :>
f1Fan
20.04.2009 02:00
Robert toczył fascynujące pojedynki z kierowcami Force India
sebas
19.04.2009 09:14
YAHoO> A po co Ci taki? Rozkraczyłby Ci się na środku drogii miałbyś problem. Jedyny jego atut jest taki, że waży tylko 600kg, tyle co Maluch, mógłbyś go sam zepchnąć na pobocze :-) Ferrari ma problem ale nie ma pomysłu na jego rozwiązanie. Trzeba rozpocząć od dojeżdżania do mety.
blader
19.04.2009 07:16
tomekzzar, jedyną rzeczą z którą mogę się zgodzić jest to, że Vettel to świetny materiał na mistrza, aczkolwiek nie sądzę, że w tym roku.. pisałem już wczoraj na tym forum, jak wielki błąd popełniło BMW zostawiając brodatego z zespole a wypuszczając taki talent :( wg mnie stanowiliby oni z Kubicą piorunujący duet, szkoda tylko, że na razie zespół i samochód BMW niedomaga.
pmerlon
19.04.2009 06:22
A.S. Obiektywizmu u Ciebie za grosz. Nie domagałem się kary dla Vettela, ale według mnie sędziowie są usprawiedliwieni. Chiny to zupełnie inna historia: 1. Jarno najwyraźniej miał problemy z bolidem (wszyscy go wyprzedzali) i wcześniej zaczął hamowanie. 2. W takim deszczu Robert nie mógł dokładnie ocenić, że Jarno zaczął wcześniej hamować niż ma to miejsce z normalnym tempem wyścigowym. 3. Niewykluczone, że Kubica popłynął w tym miejscu, a nie pojechał, nie dlatego, że przestrzelił tylko trafił na kałużę. Pomimo to jeśli dostanie karę to nie będę płakał i rozpisywał się jacy to sędziowie niesprawiedliwi są. Dodatkowo, wydaje mi się, że inny wyścig oglądałem niż niektórzy komentujący. Wydaje mi się, że Robert bardzo dobrze radził sobie w tych warunkach, pomimo tylu przygód skończył blisko Nicka. Szkoda, że nie ma punktów. Natomiast wielkie brawa dla Mclarena. Hamilton mimo kilku błędów pokazał, że umie w deszczu, no i Kova, a ja już Go na straty spisałem. Ferrari: wstyd mi za nich.
tomekzzar
19.04.2009 06:15
tak jak pisałem niejednokrotnie Vettel to materiał na mistrza bez dwóch zdań,pięknie dzis jeździł Massa wielkie brawa,Brawn gp ich słabą jazde nadrabia samochód niewiem ile to potrwa ale żeby jak najszybciej inne zespoły miały odpowiednie dyfuzory,szkoda Alonso bo to super waleczny zawodnik,Raikkonen robił co mógł,hamilton przyzwoicie,Sutil również,Kubica dno...jesli bedzie dalej tak jezdził niewierze że przetrwa w F1
adams
19.04.2009 05:40
Forza Ferrari ,Viva Luca
blader
19.04.2009 05:27
A.S. nie rozumiem, o co chodzi Ci z minusem ;) napisałeś trochę prowokacyjny komentarz, chyba jasne jest, że Ty jako kibic McLarena nie domagałbyś się kary, gdyby któryś z kierowców srebrnych strzał brał udział w kontrowersyjnym incydencie na torze, więc nie wiem dlaczego tak to wytykałeś kibicom Kubicy.
A.S.
19.04.2009 05:14
blader – dziękuję za minusa. Rozumiem filozofię Kalemu ukraść krowę – źle; Kali ukraść krowę - dobrze. Przeczytaj dobrze mój komentarz, ja też absolutnie nie domagam się żadnej kary dla Roberta – chodzi mi tylko o konsekwencję w rozumowaniu co niektórych (nie twierdzę, że Twoją).
blader
19.04.2009 05:04
A.S. porównując warunki na torze panujące w Australii do dzisiejszych w Chinach myślę, że kolizja Kubicy może zostać usprawiedliwiona. Ja jestem fanem Kubicy ale po wyścigu w Australii nie domagałem się kary dla Vettela (na tym forum ogólnie mało było komentarzy potępiających Vettela i żądających kary, to nie onet.pl :P ) , dzisiejsza kraksa to był podobny incydent wyścigowy.
A.S.
19.04.2009 04:18
Poszukuję fanów Roberta Kubicy, którzy tak uparcie mnie przekonywali po GP Australii, że każdego kierowcę który wjedzie w drugiego (niezależnie, czy zrobił to celowo, czy poprzez brawurę, czy zwykły incydent) należy bezwzględnie karać. Oczywiście podobnie jak w Australi (Robert – Sebastian), tak i tu (Robert – Jarno) był to zwykły incydent wyścigowy podczas walki o pozycję i kary być tu w żadnym wypadku nie powinno. Ale wkurza mnie ta cisza, czemu nie domagacie się kary dla Roberta?
MairJ23
19.04.2009 02:26
@Norbi123 dokladnie tak samo jak chyba Buemi wjechal w Vettela - na konfernecji prasowej Sebastian dokladnei to wytlumaczyl - wycjechal zeby sprawdzic przed zakretem kto wogole przed nim jest i ile aut i w lusterku nic nei widzial ze za nim jedzie Buemi i ten nie zdazyl tez zareagowac i rozwalil sobei skrzydlo , naszczescie przy tym nic nie uszkadzajac Vettelowi. Masakra straszna jechac w takich warunkach - to tylko i wylacznei lata praktyki w roznych seriach i znakomita znajomosc toru sprawiaja ze mamy tak malo wypadkow podczas takiego wyscigu. Panowie Vettel i Button tez na konferencji opisywali plynaca rzeke wody przed zakretem nr 1 ktory jest lekko pod gore. Musisz hamowac wczesniej bo jak wjezdzasz na wode to poprostu samochod puszczasz - nie hamujesz, nie zmieniasz biegow, nie robisz nic gwaltownego, inaczej zupelnie oczywiscie niz przy suchej nawierzchni. Ci ludzie wiedza jak jezdzic - kazdy z nas wylecialby na pierwszym zakrecie z toru jak Nakajima :) lub Piquet :) pozdro wyscigu nie bede komentowal bo ludzie widzieli co sie dzialo :) - ale podobalo mi si eze w koncu Koval nie puscil mistrza 2008 :) tylko go wyprzedzil
benno
19.04.2009 01:42
Cóż, pozostaje tylko pogratulować RedBullowi świetnego samochodu , ustawili wszystkich jak chcieli i utarli nosa Brawnom. I chyba zatkali buzie tym, co ciągle szczekają na te dyfuzory , a jednak można i bez...
paolo
19.04.2009 12:51
Zaczynam się martwić tym, że ten sezon jest nie tyle ciekawy co chaotyczny i przypadkowy. Odnoszę wrażenie, że najlepsi zawodnicy miotają się w swoich złomach, a te potencjalnie lepsze bolidy się marnują. Nie mam na myśli RBR bo oni byli klasą dla siebie, BGP również w miarę ok, ale Toyota i Williams zawodzą. Chociaż różnica umiejętności Vettela i Buttona była porażająca. Wyjechał Seb zatankowany i wyprzedził Jensona jakby go dublował. Trulli robi za zawalidrogę, Nakajima wiadomo, a Rosberg zakłada opony jakby dzisiaj debiutował w F1, albo... naśladował mistrzów z Malezji tylko w drugą stronę. Hamilton bączki, Alonso również, Kubica taranuje gościa ii walczy z Fi z resztą bezskutecznie długi czas. Ferrari pewnie się ten Kers co go nie mieli zepsuł. Teraz pewnie kucharza zwolnią. BMW testuje już silnik na biopaliwo i baterie słoneczne, które wejdą wraz żaglami w 2020 albo 2021. Jedynie McLaren i Renault jakoś tak jakby w dobrą stronę, mniej więcej. Przede wszystkim na Nelsona zawsze można liczyć. Tyłem do pit lane to jeszcze nikt nie wjeżdżał. McLaren no cóż. Chodzą słuchy, że Bernie szukał toalety, a jeden z mechaników McLarena pochodzenia wietnamskiego źle zrozumiał i wskazał mu bufet. Szykuje się dyskwalifikacja. Trochę to wszystko dziwne i męczące zaczyna być. Vettel jako jedyny nie popełniał błędów i na prawdę błyszczał, ale z drugiej strony z tych co potrafią jeździć po mokrym to chyba jedyny miał czym jechać. Jakby nie było słowa uznania dla Vettela, ale również dla całego RBR. Szkoda Neweya; pierwsze zwycięstwo głównego zespołu, nawet dublet, a on muisiał zostać w domu.
blader
19.04.2009 12:36
BMW rok temu odpuściło pół sezonu, żeby przygotować się do obecnych mistrzostw... Wszyscy wiemy z jakim skutkiem, teraz odpuszczają 4 wyścigi, żeby przygotować się na Hiszpanię.. zobaczymy co będzie.
YAHoO
19.04.2009 12:12
@sebas: W takim razie jak to jest złom to kup mi taki :) Cieszymy się razem z Tobą że miałeś rację, możesz być dumny że masz dar przewidywania. Gratulacje dla Vettela, zasłużył na wygraną!
sebas
19.04.2009 11:36
Szkoda mi najbardziej Filipa, miał fajną strategię, jechał świetnie, jak wylądował na trzecim miejscu cieszyłem się jak głupi. Wszystko byłoby super gdyby nie ten złom. Kiedyś mówiłem ze Ferrari jest w głębokiej d... i miałem rację, a ktoś mnie skrytykował. Katastrofa.
Ducsen
19.04.2009 11:17
Ludzie ja nie pytam się z tego powodu, że pierwszy raz oglądam F1 tylko RBR to zespół Mateschitza, a nie Hornera, a RB wywodzi się z Austrii. W tym problem - a nie w siedzibach, poprzednich właścicielach czy innych ***ołach. Poza tym chyba niewielu pamięta, że niedawno (mniej więcej druga część zeszłego sezonu) pojawiały się informacje, że Horner jest na wylocie - i wy mówicie, że to dzięki niemu RBR jest brytyjskie... Czyli według rozumowania niektórych Renault to włoski zespół...
dex
19.04.2009 11:08
Tylko proszę was "kibice" nie piszcie że kubica musi szybko odejść z bmw , jak było dobrze to nikt nie narzekał teraz nagle połowa chce żeby odszedł , w tamtym sezonie jak już przy końcu bmw słabło mówiła duża ilość osób żeby poszedł do ferrari , jakby tam był to znowu by było żalenie się i mówienie żeby odszedł , w F1 nie można robić pochopnych ruchów pamiętajcie .
marios76
19.04.2009 11:01
Cuż tu pisać... właściwie potwierdza się wszystko co pisałem wcześniej... poza jednym. Parę dni temu, pisałem w komciu dotyczącym McLarena: "Gdzie jest Adrian Newey" Pokazał- przed Brawnem- Brawo Red Bull! Vettel też, i Webber- walka i ambicja-świetnie sobie radzi, a po kontuzji nie ma śladu:) BMW I Ferrari są w czarnej D...ziurze! Nawet solidny Nick nie trzymał ciśnienia i tracił na koniec pozycje i punkty. Robert, o dziwo mógł liczyć na punkty dzięki dobrej taktyce. Niestety kolizja (błąd Roberta na dohamowaniu) i ... niedokładnie dokręcone skrzydło zniweczyły szanse! Tak jak [przypuszczałem- silnik z Australii był w stanie wytrzymać kolejne GP:) 3 wyścigi i mamy 5 poważnych błędów Zespołu BMW. Powtórka z 2007? Wolna jazda w deszczu... bolid nie ma ani balansu, ani docisku, choć nie zdziwiłoby mnie że dysponują najlepszym silnikiem...Czekamy na piątek:)
Czechoslowak
19.04.2009 11:01
No właśnie Kid, też byłem przekonany że Red Bull startuje z licencją austriacką, a tu okazuje się że z brytyjską. dziwne to trochę bo ja na miejscu Mateschitza wolałbym za własne pieniądze własnego hymnu posłuchać...
tommyline
19.04.2009 11:00
Widzieliścia jak Massie na kierownicy zapaliły się światełka obrotów i to zanim zaczął próbować coś robiś z manetkami, jakby w kierownicy zrobiło się zwarcie i sama zaczęła redukować biegi. Kiedyś miałem fiata 125 i też nie lubił wilgoci :)
Rob3rt
19.04.2009 10:54
W końcu Doktorek wie jaki bolid zbudowali. Szkoda słów dla BMW i FER. Red bull dodal dzisiaj szkrzydel i zasłużone podwojne zwycięctwo. Brawa
Kid
19.04.2009 10:36
---> Ramzes, to nie ma znaczenia w jakim kraju jest główna siedziba zespołu czy jakiej narodowości są jej szefowie. Ważne jest przynależność do narodowego związku motorowego, tzn poprzez jaki związek motorowy zespół jest zgłoszony do mistrzostw. Inaczej mówiąc jak jest oficjalna narodowość zespołu. Chciałbym zaznaczyć, że w dziale zespoły jest błąd. Red Bull ma tam narodowość austriacką a powinien mieć brytyjską.
<Dr.DreS>
19.04.2009 10:32
Moja ocena: Vettel- Bezbłędna jazda i zasłużone zwycięstwo Webber- To samo, tylko że zasłużone 2-gie miejsce Button i Barrichello- Jednak są do pokonania Kovalainen- Nareszcie na mecie Buemi- Jak dla mnie jeden z największych bohaterów wyścigu, szkoda, że tylko 1 punkt Ferrari- Znów katastrofa Kubica-Gdyby nie Trulli :( Sutil- Znów dramat, wielka szkoda.
Ramzes
19.04.2009 10:30
Red Bull ma siedzibę w UK, a słynnym producentem napojów Red Bull, jest właściciel z Austrii, główny mózg Christian Horner jest także z UK. Jest to zespół prywatny dlatego hymn jest Wielkiej Brytanii. Czechoslowak: Renault co z tego, że ma siedzibę w UK? A gdzie znajduje się główna fabryka Renault? No właśnie we Francji, więc grana jest Marsylianka. BMW ma siedzibę w Szwajcarii oraz Niemczech, w dodatku silniki są niemieckie, poza tym dyrektorzy techniczni są Niemcami więc grany jest hymn niemiecki.
impr
19.04.2009 10:29
Zastanawia mnie jeszcze co zagrali by w takim razie Force India, gdyby jakims cudem wygrali wyscig... Coz, trzeba jakiegos eksperta tu sciagnac :P
noofaq
19.04.2009 10:29
Czechosłowak: może niższe podatki? :)
kusza
19.04.2009 10:29
Ladnie Buemi.
Czechoslowak
19.04.2009 10:26
impr-> w takim razie Renówce też powinni grać hymn brytyjski, w końcu to dawny Benetton, czyli zespół brytyjski. Zaś BMW jest w takim razie szwajcarskie. Oczywiście piszę to tylko prowokacyjnie, wiem, że to jakiego kraju hymn grają dla konstruktora zależy od tego z czyją licencją (której narodowej federacji) dany zespół startuje, jednakże wciąż zastanawia mnie czemu Red Bull nie ma licencji austriackiej
impr
19.04.2009 10:19
Poniewaz RedBull jest zespolem brytyjskim, austriacki jest tylko jego wlasciciel.
Czechoslowak
19.04.2009 10:15
mkpol- siedziba Renault jest w Enstone, UK, a grają im Marsyliankę, siedziba (główna) BMW jest w Hinwil, Szwajcaria, a doskonale pamiętamy co poleciało w Kanadzie po Mazurku Dąbrowskiego. dlatego dziwi mnie dlaczego Red Bullowi zagrali hymn brytyjski
Filo_M-ce
19.04.2009 10:13
mkpol, równie dobrze Kubica mógł zaspać :)
mkpol
19.04.2009 10:12
Kubek tłumaczy aquaplanningiem. Stwierdził, że hamował, ale efektem było tylko utracenie przyczepności i wręcz przyspieszenie auta. Skoro hamował gwałtownie to jednak Trulli musiał popełnić jakiś błąd i zwolnić za bardzo na tym zakręcie
Andre180
19.04.2009 10:10
Strasznie szkoda pierwszych punktów Force India
noofaq
19.04.2009 10:10
bo zrobił klasycznego Nakajimę tekst miodzio :) BTW. na tym przykładzie widać jak działa dwupoziomowy dyfuzor w przypadku uderzenia z tyłu...
Norbi123
19.04.2009 10:10
Jeszcze odnośnie kraks: wy ludzie myślicie że prowadzenie F1 to jak zabawa z resorakiem? Że ci kierowy w kokpitach to widzą całą panoramę Warszawy? Jedźcie sobie 250km/h, w kompletnym deszczu, i niech samochody przed wami bryzgają wam na głowę niewyobrażalnymi ilościami wody a wy widzicie zaledwie parę metrów przed sobą, wystając czubkiem głowy z kokpitu i niech ktoś wam nagle jadący tuż przed wami gwałtownie zachamuje. Zwykły incydent, tak samo jak kolizja Vetela z Kubicą, chodź tutaj troszkę zawinił Vetel, aczkolwiek nie nałożyłbym na niego kary.
impr
19.04.2009 10:06
Ducsen, RBR to po prostu nastepca brytyjskiego Jaguara. Tak samo jest z FI - wlasciciel z indii, zespol z UK.
mkpol
19.04.2009 10:03
Gra się hymn kraju zwycięzcy i hymn kraju w którym zespół ma siedzibę o ile się nie mylę. Natomiast RBR jest zespołem austriackim. Podobnie jest chyba z ToyToy-ami. Są zespołem japońskim ale siedzibę mają w Niemczech więc jak kiedyś wygrają to im zagrają hymn niemiecki. Niech mnie ktoś poprawi jeśli bzdurzę
Chłodny
19.04.2009 10:01
Działo się dziś trochę na torze - było dość ciekawie po zjeździe SC. Vettel - przypomniała mi się Monza, brawo Webber - dał z siebie wszystko i zasłużone 2 miejsce Button i Barrichello - bolidy BGP chyba nie spisują się najlepiej w deszczowych warunkach, jest porządna zdobycz punktowa i to się liczy Koval - wreszcie dojechał do mety, przebijał się, ok Hamilton - troszkę nerwowo, walczył, mogło być wyżej Glock - ruszył z pit lane i jest gdzie jest, Buemi - Bourdais musi chyba przestać gadać i wziąść się do roboty bo debiutant go objeżdża Kimi - całkiem dobrze jechał (fajna walka z Hamiltonem, raz HAM, raz RAI), gdyby nie problemy z silnikiem i troszkę szczęścia z SC mogło być zdecydowanie wyżej Kubica - słabo, dużo błędów, ciężko mu się odnaleźć Massa - nie popełnił błędów, jechał swoje (troszkę szczęścia) i niestety awaria, mogło być wysoko Sutil - wielka szkoda, mogły być punkty, dobry wyścig Wszystko się wywróciło do góry nogami, zwłaszcza jeśli chodzi o SF i BMW, muszą się podnieść a Ferrari popracować nad niezawodnością.
mikolajpoznan
19.04.2009 10:00
Brawo Norbi123-zgadzam się ale juz głośno nic nie mówię bo mnie inni zbesztają,że jestem naiwnie głupi.Fakt faktem,że jest słabo ale nie aż tak na ile wskazują to wyniki.
Ducsen
19.04.2009 09:58
Mógłby mi ktoś odpowiedzieć jak to jest dokładnie z Red Bullem, bo niby sam RB to koncern austriacki, ale jako zespół już brytyjski? A może Chińczycy wtopili i nie przygotowali austriackiego hymnu? :P
Norbi123
19.04.2009 09:55
Aż mnie gotuje gdy czytam posty nie których "znawców" F1- typu "Kubica musi uciekać z BMW". Przyznam, że BMW w tym roku zawiodło, ponieważ oczekiwaliśmy znacznie więcej, zwłaszcza po idiotycznej 2-giej połówce sezonu 2008 i zapewnieniom BMW na rok 2009. Ale uważam, że i tak nie jest aż tak źle. W Australii Kubica startował 4-ty, byłby 2-gi a możliwe że nawet 1-szy, W Malezji w qualu był 8, startował 6-ty i był najciężej zatankowanym kierowcą w pierwszej 8-mce co dobrze wróżyło na wyścig - padł niestety silnik;/, natomiast Chiny to głupota całego zespołu i Roberta, że zdecydowali się testować cały piątek z KERS, następnie w qualu błąd zarówno Kubicy i zespołu, a pomimo tego podczas wyścigu gdyby nie kolizja z Truliim, i następstwo w postaci źle dokręconego skrzydła to bez problemów byłoby 6 miejsce, ponieważ Kubica jechał przed Heidfeldem, a jak wiadomo pod koniec gdyby nie błąd Heidfelda, byłby na 7 miejscu. Niestety było widać w Chinach, że parę zespołów poczyniło postępy, natomiast BMW - nie.
andy
19.04.2009 09:50
no właśnie. ciekawe czy sędziowie wykażą się konsekwencją. przecież są z tego słynni
rafaello85
19.04.2009 09:48
Wyścig dość ciekawy - sporo się działo na torze, mieliśmy wiele manewrów wyprzedzania. Start za SC ( jak zawsze ) nudny... ehhh, coraz częściej mamy takie sytuacje, że gdy leje deszcz, to Whiting funduje nam lotny start:/ Vettel - fenomenalny występ!!!! Tak odbry jak rok temu na Monzy:) Doskonał tempo, perfekcyjne i bezbłędna jazda. Absolutnie ZASŁUŻONE zwycięstwo Webber - również świetne tempo i bardzo dobra jazda. Poradził sobie idealnie z Buttonem i zajął zasłużone pierwsze miejsce Button i Barrichello - widać, że w tych konkretnych warunkach, bolidy zespołu Brawn GP nie miały najmniejszych szans z RBR. Kovalainen - wreszcie ukończył wyścig:) Sukcesywnie przebijał się coraz wyżej i zdobył pierwsze punkty w sezonie Hamilton - szybka i skuteczna jazda, ale za dużo błędów. Kilka piruetów, kilka wycieczek poza tor, gdyby nie te przygody to z pewnością byłby przed Kovalem. Jednak po raz kolejny w tym roku pokazał pazur. Glock - jego jazdy akurat zbyt uważnie nei obserwowałem;) Zdobył dwa punkty i tylko to jest ważne Buemi - znowu wyżej od Bourdaisa! W pewnym momencie młody Szwajcar jechał nawet na 4 pozycji. Kubica - ehhhh, dobrze, że karambol z Trullim nei zkaończył się na bandzie... Robert był dziś strasznie zagubiony na torze. Co się działo? Massa - super tempo, rewelacyjne 3 miejsce i szansa na punkty... a później jakaś awaria:/ Ręce same opadują:(
pasior
19.04.2009 09:48
ciekawe dlaczego nie ukarali kubicy za rozwalenie trullego?
jaguar666
19.04.2009 09:39
I znowu deszcz i chaos. Bernie znowu przekombinowałeś z kalendarzem. Do całości brakuje jeszcze burzy piaskowej za tydzień. Kubica jechał dobrze, mógł dojechać nawet na punktowanych miejscach, gdyby nie ten spojler. Pytanie tylko, czy nie dostanie kary, bo zrobił klasycznego Nakajimę (dziwne, że przy okazji nie rozwalił doszczętnie bolidu, choć na pewno uszkodził zawieszenie). Ferrari tragicznie - bolid jest dobry, ale silnik fatalny, a testy przedsezonowe nie zapowiadały tak fatalnych wyników. Vettel znowu pokazał, że gdy w deszczu startuje z przodu i nie musi uczestniczyć w chaosie z tyłu, to może wygrywać. Jednak w dalszym ciągu to pojedyncze zdarzenie i jeszcze nie potwierdził nadziei, jakie niektórzy w nim pokładają.
Enpasant
19.04.2009 09:36
ja ***ykam! Vettel wali miny jak Schumacher. Kurde...!
F1-HELP
19.04.2009 09:35
@mkpol wiadomo, że jak nic nie widać to trudniej cokolwiek przewidywać a zdejmować nogę z gazu przed każdym zakrętem bo a nuż ktoś tam zaparkował raczej nie da dobrego tempa, i tak źle i tak niedobrze ;) "zwyszka" też ruleeezzz :D
SiBer
19.04.2009 09:34
Postemp - leżę i kwiczę :D
Enpasant
19.04.2009 09:34
mkpol... Nie zmienia to sensu mojej wypowiedzi. :) szanse ma też i Force India. To by przywaliło statystykom...
fernandof1
19.04.2009 09:34
Musze przyznać postem(Ę)p w ekipie reno bo Alo jechał w deszczu znakomicie ale poco ten piruet Brawo dla red bulla i Vetella Brawn nie ustepuje McL zwysz(Ż)ka formy BMW w lesie nie wie co robi Ferrari bez komentarza twoje postempy w nauce polskiego też proponuję zostawić bez komentarza, choć widać u ciebie wyraźną zwySZkę / MDK
siewca
19.04.2009 09:34
szkoda Sutila ;(
alhan
19.04.2009 09:33
Świetna jazda i zasłużone zwycięstwo Sebana. To co on wyczynia na deszczu jest niesamowite. Webber i Button również pojechali bardzo dobrze. Mnie osobiście cieszy piąta pozycja Kovala, oby ten progres został utrzymany. Co do Ferrari to mają bardzo zawodny model, wątpię czy uda się coś z tym samochodem zrobić. Kubica... Jeśli nie przeprosi za ten wypadek to z pewnością nie będę mu dłużej kibicować (chociaż i tak nigdy kubicomaniakiem nie byłem ;P). W każdym razie musi jak najszybciej zapomnieć o tym weekendzie bo był fatalny (i to nie tylko wina mechaników). A Piquet oczywiście pokazał ponownie swoje "umiejętności". Szkoda mi Sutila, bo zasłużył na punkty.
Enpasant
19.04.2009 09:32
Czechosłowak. ja tam Angoli nie kocham nad życie, ale trzeba przyznać, że to oni z Włochami stworzyli historię F1 (w dużym zaokrągleniu).
masia26
19.04.2009 09:31
Ciekawe czy bedzie kara dla Kubicy za spowodaowanie kraksy
Czechoslowak
19.04.2009 09:31
byczek 1988-> Red Bull nie jest sponsorem tytularnym ale właścicielem stajni (konkretnie szef Red Bulla Dietrich Mateschitz), więc jest tu taki sam stosunek prawny jak w przypadku Renault, czy BMW (obie firmy są właścicielami dawniej istniejących zespołów: Benettona i Saubera)
mkpol
19.04.2009 09:28
Jedynym wytłumaczeniem kraksy z Jarno jest to że włoch gwałtownie wyhamował bo się bał że nie wejdzie w zakręt. A przy tej widoczności Robert nie miał szans na reakcję. Ale od tego jest się dobrym kierowcą, żeby umieć przewidzieć sytuację na torze. Kary raczej nie będzie bo też warunki były anormalne, ale i tak szkoda Trulego. Mam nadzieję, że Robert przynajmniej przeprosi. Enpasant BMW jest JEDYNYM niemieckim zespołem w stawce więc nadal ma szanse i to spore być PIERWSZYM niemieckim zespołem, który odniesie sukces.
byczek_1988
19.04.2009 09:25
@Czechoslowak - Red Bull to firma austriacka i sponsor tytuarny zespolu Red Bull Racing, ktory jest zespolem.. angielskim :) btw zauwazyliscie paradoks, ze zespoly ktore najmniej testowaly przed sezonem osiagaja teraz najlepsze wyniki? No, poza Force India, ale wyjatek potwierdza regule ;)
michal2111
19.04.2009 09:25
Ocenki po wyścigu: Vettel - mamy kolejnego specjalistę od deszczu. Brawa dla niego. Webber - wreszcie na podium. Pokazał klasę. Button - dobry wyścig, ale z Red Bullem nie miał szans Barrichello - praktycznie niewidoczny Kovalainen - nareszcie pojechał dobrze Hamilton - istny rollercoaster. Gdy był w transie to wyprzedzał wszystkich, gdy nie był, popełniał błędy. Ale nikt nie był nieomylny, każdy popełniał błędy. Mniejsze, lub większe. Glock - ładnie przebił się do przodu Buemi - znakomita jazda. Podziwiam go. BMW - mizernie. Ferrari - TO JEST ŻENADA!!! Nie rozumiem, że taka marka, jak Ferrari mogła wypuścic takiego bubla, jak Ferrari F60. To już nawet Force India pojechało dziś lepiej. Czy w końcu coś się zmieni? Mam nadzieję, bo mam dosyc oglądania Massy i Raikkonena na szarym końcu. Pół roku temu, podczas GP Chin 2008 narzekałem, że na tym torze nie ma wyprzedzania. Dziś zwracam honor, ale wiem dobrze, że tyle manewrów zawdzięczamy opadom deszczu. Red Bull był poza zasięgiem. Brawn nic nie mógł zrobic. Szkoda, że Ferrari znów bez punktów, a była iskierka nadziei. Ale co zrobic. Szkoda Sutila, bo jechał dobrze. Do zobaczenia w Bahrajnie.
Rura wydechowa
19.04.2009 09:24
Swietna jazda Vettela. Zasłużone zwycięstwo. Red Bull w wybornej formie. Ciekawe, czy to kwestia tego toru, czu już tak zostanie. Nowy silnik Renault jest chyba b mocny. Szkoda Kubicy, a Alonso mógłbym przylać, gdyby mi się pod rękę teraz nawinął...;) Aha, Piquet.... Po co oni go tyle czasu trzymają? No po co?:P
benethor
19.04.2009 09:24
RBR - Brawo panowie, świetny wyścig ;) BGP - pewna jazda sie opłąciła. MCL - Well done, gentleman :P W końcu jakiś poprawny wynik :D BMW - Przekombinowali z tym KERSem u Kubicy. Mogły być punkty niestety FER - Raikkonen spoko, ale Felipe uwierz mi, bez paliwa nie pojedziesz ;) 'Wyścig ciekawy, ale znowu deszcz namieszał. Niemniej jednak wynik w GPM całkiem przyzwoity :)
Czechoslowak
19.04.2009 09:23
dlaczego dla Red Bulla grają brytyjski hymn? przecież Red Bull to firma austriacka! co z tego że ma siedzibę w UK, Renault też ma siedzibę w Anglii, a mimo to grają im hymn francuski. trochę mnie denerwuje to "zangielszczanie" tego sportu...
sasza82
19.04.2009 09:23
Bardzo ciekawy wyścig. Brawa należą się dla zespołu Red Bull-widać, że zrobili duży postęp! Brawn GP także utrzymują formę, ale wreszcie ktoś im dorównał! Tak jak to było widać już wczoraj progresję zanotował McLaren i dowieźli punkty do mety. Kiepsko znów wypadło Ferrari, także rozczarował mnie Williams i częściowo Toyota. Co do BWM...nie mieli wczoraj przyczepności na suchym torze, więc jak mogli ją mieć dzisiaj na mokrym...tegoroczna aerodynamika daje mniejszy docisk a opony pozostały takie same na deszcz i było to widać po wycieczkach m.in. Roberta poza tor.Szkoda jego kolizji z Trullim, bo gdyby nie ona może wynik byłby lepszy. Szkoda kolejnego wyścigu bez punktów. Z pewnością muszą ulepszyć bolid bo na dziś dzień walczą z...Force India...Co do FI wielka szkoda Sutila, bo mieli szanse na pierwsze punkty, a tak Mallya znów musiał obejść się smakiem. Podsumowując wyścig ciekawy, działo się wiele a zakończenie z podwójnym zwycięstwem Red Bulla to duża niespodzianka:)
Ramzes
19.04.2009 09:22
Jak najbardziej zasłużone podwójne zwycięstwo RB. Webber pokazał jakim jest fighterem w walce z Buttonem. Inżynierowie BMW popisali się znakomitą strategią, tankując do pełna bolid i wyjeżdżając z pit lane, według mnie była to słuszna decyzja, jednakże wymiana przedniego skrzydła i nie dokręcenie go dokładnie przez mechaników, nie komentuje bo tutaj nie ma czego komentować(zastanawiałem się dlaczego Kubica ugrzązł na końcu i tracił pozycje na rzecz FI i to wszystko wyjaśniło), nie widziałem, żeby miał także przygodę na poboczu. Ktoś zaraz napisze, "każdy się może pomylić" to fakt ale nie są to mechanicy samochodowi, po skończeniu technikum, więc takie sytuacje nie powinny być miejsca. Co do incydentu Trulli-Kubica poczekajmy na oficjalne wyjaśnienie, co było tego przyczyną, a pisanie "skasował Trullego" jest nie na miejscu, bo jak wiadomo było, Trulli miał ogromne problemy techniczne, co było widać, jak go kierowcy po prostu mijają bez problemu. Wyścig ciekawy, niespodziewany, sporo niespodzianek. Ferrari 0pkt na koncie dalej, aż boję się pomyśleć co się dzieje u nich w teamie. Głowy polecą, tylko ciekawe kogo Montezemolo wybierze.
maroo
19.04.2009 09:22
Nooo, wparował na Toyote konkretnie - chciał mu chyba też kamerę ze szczytu zdjąć coby potem dowodów nie było że zabiera do kabiny kawałki dyfuzora i skrzydła ;(
bartekws
19.04.2009 09:21
Ano właśnie! Biedny Sutil... :(( Tak mi go szkoda - kurde nie ma chłopak szczęścia :( Mógłby zdobyć chociaż ten jeden punkcik..
slawek86
19.04.2009 09:20
@F1-HELP - czyżby był aż tak zdesperowany postawą BMW, że kombinuje na własną ręke zdobyć części, czy może chciał się lepiej przyjrzeć?
bartekws
19.04.2009 09:19
Wielkie brawa dla Red Bulla - pełen profesjonalizm... Co się dzieje z Ferrari?! kolejna awaria... McLaren - pokazali sie z dobrej strony - brawo - choć Lewis chyba za bardzo chciał ;) Cóż okazało się, że Robert nie jest taki idealny jeśli chodzi o jazdę w deszczu... Wszyscy zawsze modlą się o deszcz ale jakoś to nie pomaga... Ale trzeba przyznać, że samochód był po prostu beznadziejny... i Heidfeld i Robert nie wiele mogli zrobić. Ciężko się to oglądało :( Ale ogólnie było ciekawie :D Trochę się działo :D
noofaq
19.04.2009 09:19
w wyścigu najbardziej podobało mi sie zdejmowanie tabliczek z odległością przed którymś zakrętem - nie ostała się żadna na koniec ;)
F1-HELP
19.04.2009 09:19
talent talentem ale jak nie ma auta to nie ma jazdy, finito ;) do tego kersy, dyfuzory, praca mechaników, Albert źle wszystko policzył, Super Mario na razie w lesie ;)
mkpol
19.04.2009 09:18
Gratulacje dla RBR - piękna robota. Ferrari i BMW - dramatu w 3 aktach ciąg dalszy. BMW zbudowało na ten sezon nie wyścigówkę tylko PanzerKopfVagen Renault - zespół zaprzepaścił szanse Ferdka na dobry wynik STR - brawa dla Buemiego za świetną jazdę Wiluś - won z tymi nieudacznikami - won z Nakajimą i Rosbergiem. Brawn - dobra równa jazda i pewne punkty. Jednak gdzie ten Baricz, który z 18 miejsca wygrał swój pierwszy wyścig własnie dzięki deszczowi. Już gdzieś pisałem, że potencjał BMW pozwala na skuteczną rywalizację z FI i dziś się to potwierdziło w 100%. Kubek dziś się nie popisał - skasował Jarno. Stratę miał sporą bo postanowił się bardzo dokładnie zapoznać z poboczami w chinach. Drugi Ralf nam rośnie
maroo
19.04.2009 09:18
Fagaldo - dzięki, a gdzie był wtedy i jak jechał Felipe?
marcin_k
19.04.2009 09:18
no i szkoda Sutila:\
loydzios
19.04.2009 09:18
Brawo RBR!!!!!! Mimo wszystko Brawa dla Roberta-z 2 pitami i startem z boksów, no i po takim dzwonie!! Nick niestety słabo w porównaniu do swojego kolegi. Ciekawy wyścig. Koval i Hamilton niezła zwyżka formy, Brawny prawie zgodnie z planem...
slawek86
19.04.2009 09:17
Czy kraska Roberta z Trulim miała być rozwiązaniem przez BMW Sauber problemu podwójnych dyfuzorów?
marcin_k
19.04.2009 09:16
niesamowity wyscig Red Bull`a. jestem pod wrazeniem jazdy obu kierowcow. Brawn tez nie zwalnia. tylko Kubica i Alonso bez punktow, a o Ferrari nie wspomne:|
Fagaldo
19.04.2009 09:16
@maroo Usterka. Zgasł mu samochód.
F1-HELP
19.04.2009 09:16
czołówka przyjechała w parach, KUB przynajmniej dojechał ale nie wiadomo czy sędziowie nie "docenią" dodatkowo tego faktu przed Bahrajnem ;) Ferki dno i wodorosty chyba gorzej nie BMW
jaszczur
19.04.2009 09:16
Gratulacje dla Redbulla. Zwyciestwo w ladnym stylu.
maroo
19.04.2009 09:16
Pięknie Sebastian, pięknie RedBull - dominacja BrawnGP przerwana. W zasadzie zmasakrowali Brawn'a. Robert znów katastrofa - jak nie pech, jak nie złomiasty samochód to dzisiaj błędy. Ktoś powiedział że gorzej już być nie może. BMW jest najgorsze jakie mogło być - FI miało by punkty!!! A BMW? No i FERRARI. Co się dzieje? Katastrofa absolutna jak w BMW, albo i gorzej! Musiałem opuścić kawałek wyścigu - co stało się z Felipe?
Enpasant
19.04.2009 09:16
No! To już mamy jasność, że statystyka F1 nie zmieni się w najbliższym czasie. BMW nie będzie pierwszym w historii niemieckim zespołem, który osiągnie sukces. Dla Roberta jedynym rozwiązaniem jest natychmiastowe odejście. Kraksa w Australii i sytuacja z Trullim to dowody, że nie ma on nerwów na taką sytuację. Jazda w ciągłej frustracji degraduje Roberta. Jak najszybciej BMW trzeba zostawić Niemcom. Tylko gdzie szukać miejsca? Może w Renault za Piqueta? Może Torro Rosso za "mistrza" Boudais? Gdziekolwiek byle wylądować w zespole, w którym ma się pewność rozwoju.
piru
19.04.2009 09:15
A mi się wydaję że Red Bull będzie prowadzić też na suchej nawierzchni, co pokazali w Qualu(chociaż wiem, że kwalifikacje to nie to samo co wyścig).
im9ulse
19.04.2009 09:15
aż to młody tojfel...jednak w deszczu jest genialny...gratulacje - Brawny solidnie więc smutku nie ma...
noofaq
19.04.2009 09:15
Red Bull - różnica dwóch klas od innych zespołów, i kierowcy i auto poza konkurencją BGP - stabilnie ale bez przebłysków - ogólnie rozczarowanie po wcześniejszych wyścigach Mak - bardzo wielki postęp i podejrzewam że będą groźni; na poczatku jazda Hamiltona bardzo mi się podobała, później trochę zaczął ćwiczyć 'You Can Dance' ;) Ferrari - przykro nam ale budujcie nowy bolid.. BMW - wstyd :|; poziom porównywalnyz Force india o czymś świadczy.. jeśli chodzi o Kubicę to jestem rozczarowany - nie miał dzisiaj najlepszego dnia - można było jechać szybciej, można było nie dobijać do Trulliego (należy mu się kara - pomimo całej mojej sympatii nie zdziwi mnie to...); Heidfeld jechał średniawo jak zwykle..
leo_
19.04.2009 09:13
Tu na tym torze Red Bull b szybkie. Ale na suchych torach wydaje się jednak, że BGP dalej prowadzi.