WTCC: Zespoły fabryczne redukują ilość samochodów w 2010
BMW i Seat mają wkrótce ogłosić swoje plany wobec serii w sezonie 2010
28.11.0909:10
2890wyświetlenia

BMW i Seat planują w przyszłym tygodniu ogłosić zmniejszenie swojego zaangażowania w wyścigi WTCC i zredukować liczbę fabrycznych aut. Szef BMW Motorsport - Mario Theissen potwierdził tylko, że BMW ogłosi swoje plany na przyszłość 5 grudnia. Niestety dobre wiadomości raczej nie są spodziewane.
Spekuluje się, że BMW zmniejszy liczbę wystawianych aut fabrycznych z 5 do zaledwie 2. Co bardziej sceptyczni obserwatorzy twierdzą, że bawarski koncern może w ogóle wycofać się z mistrzostw. Roberto Ravaglia, szef ROAL Motorsport, który w tym sezonie wystawiał auta dla Alexa Zanardiego i Sergio Hernandeza prawdopodobnie również odejdzie z rywalizacji.
Schnitzer Motorsport pozostanie fabrycznym zespołem BMW w sezonie 2010, ale pojawiają się plotki, jakoby mieli porzucić rywalizację w WTCC dla serii wyścigów długodystansowych VLN, której odbywają się na północnej pętli toru Nurburgring. Mieliby tam wystawiać BMW M3 w klasie GT2. Decyzja o zmniejszeniu liczby aut może oznaczać także koniec startów dla zespołu RBM, a jedynymi kierowcami BMW byliby Augusto Farfus i Andy Priaulx.
BMW jako oficjalny powód miałoby podać
niezadowolenie z manipulowania przepisami serii w środku sezonu, o czym otwarcie mówili już na początku obecnego sezonu. Natomiast jeżeli chodzi o Seata to także wspomina się nawet o całkowitym wycofaniu, ale bardziej realne wydaje się być pozostanie przy dwóch samochodach.
Już w trakcie sezonu powiadomiono, że z rywalizacji wycofa się firma Oreca, która wystawiała Leony dla Yvana Mullera i Tiago Monteiro. Szef serii WTCC - Marcello Lotti sądzi, że Seat utrzyma przynajmniej dwa fabryczne samochody:
Na pewno BMW i Seat mocno zredukują swoje przyszłoroczne programy, ale wciąż będziemy mieli czterech producentów w następnym sezonie. Cały czas ciężko pracujemy, aby pozyskać przynajmniej dwóch nowych producentów w sezonie 2011, kiedy wejdą w życie nowe przepisy. Jestem pewien, że będzie ich więcej niż czterech.
Oczekuje się, że ewentualnymi kierowcami Seata mogliby być Gabriele Tarquini i Jordi Gene. Kolejni nowi kierowcy będą prawdopodobnie pay-driverami. Chevrolet zapewnia, że wystawi przynajmniej trzy fabryczne auta w przyszłym sezonie, a także Łada prawdopodobnie utrzyma trzyosobowy skład na przyszły sezon.
Źródło: Autosport.com
KOMENTARZE