Domenicali: Alonso może pokonać Schumachera

"Fernando ma wszystko, co jest niezbędne do pokonania go"
13.01.1018:09
Michał Roszczyn
2377wyświetlenia

Szef zespołu Ferrari - Stefano Domenicali jest przekonany, że Fernando Alonso może pokonać Michaela Schumachera, dawny symbol włoskiej stajni, o ile ta skonstruuje bolid równie szybki, co Mercedes.

Podczas ostatniego sezonu Niemca przed przejściem na emeryturę w 2006 roku, Alonso był postrzegany jako jego główny rywal w walce o status najlepszego kierowcy w Formule 1. Domenicali nie wątpi w formę Schumachera w nadchodzącym sezonie, ale sądzi, że Alonso jest gotów na wyzwanie.

Oczywiście wszyscy będą widzieć w Michaelu bardzo mocnego kierowcę - powiedział Włoch. Skoro postanowił sprostać tym oczekiwaniom, to musi być przekonany, że będzie posiadał samochód, który pozwoli mu kolejny raz udowodnić, iż jest takim kierowcą. W zeszłym roku, gdy musieliśmy kimś zastąpić kontuzjowanego Felipe, pomyśleliśmy o Michaelu, będąc pewnym jego niezwykłych umiejętności. Z tego punktu widzenia, Fernando ma wszystko, co jest niezbędne do pokonania go. Jednakże nawet najlepszy zawodnik na świecie bez odpowiedniego sprzętu będzie mieć problemy z odnoszeniem zwycięstw. Do nas należy, aby zapewnić mu samochód o odpowiednich osiągach.

Po czternastu latach współpracy Schumachera z Ferrari, jego powrót do F1 w barwach Mercedesa wzbudził krytykę we Włoszech. Domenicali twierdzi jednak, że widok Niemca w samochodzie rywala jest motywujący dla stajni z Maranello. Części fanów nie spodobało się posunięcie Michaela, ale nie powinniśmy zapominać o przeszłości, o jego zasługach dla Ferrari i o tym, co Ferrari zrobiło dla niego. Jego przejście jest kolejnym bodźcem dla nas i musimy pokazać - także Michaelowi - że nasz zespół jest najlepszy. To konstruktywna motywacja i świetnie będzie udowodnić, że możemy wygrać.

Stefano Domenicali nie obawia się także o możliwość wystąpienia sporów pomiędzy Fernando Alonso a Felipe Massą, mimo reputacji Hiszpana jako żądającego statusu kierowcy numer jeden - i zapewnia, że Ferrari nie będzie prowadzić takiej polityki. Jeśli jako mieszankę wybuchową postrzega się parę mocnych kierowców, agresywnych, konkurencyjnych i posiadających ambicję wygrywania, to w takim razie jest to mało istotna sprawa dla Ferrari. Nie zapominajmy, że zawsze cechowało nas stawianie dobra zespołu na pierwszym miejscu i zarówno Felipe, jak i Fernando znają nasze przesłanie, zasady oraz w jaki sposób mają pracować. Kiedy posiadasz mocnych kierowców, to prawdą jest, że musisz nad nimi panować. Jednak najważniejsze jest zapewnienie im samochodu zdolnego do zwycięstw lub konkurencyjnego od samego początku, a oni żeby byli wystarczająco profesjonalni do zajmowania możliwie najlepszych pozycji.

Spokojnie podchodzę do tych spraw. Zasady są bardzo jasne: ktokolwiek dołącza do Ferrari, wie gdzie pracuje i szanuje nasz sposób pracy. W przypadku Felipe i Kimiego [Raikkonena], raz jeden był przed swoim kolegą, a w następnym sezonie odwrotnie, zatem istniał wzajemny szacunek. Bycie najszybszym nie zależy wyłącznie od samego siebie. Jest to uzależnione od sytuacji w wyścigach, gdzie albo będziesz mógł powalczyć o mistrzostwo albo przyjdzie ci pomóc koledze walczącemu o tytuł. W tym względzie ludzie z zewnątrz próbują wzniecić rywalizację w naszym zespole i atakują nas na tym polu. W rzeczywistości jest bardziej poprawnie i spokojnie, niż może to się wydawać z zewnątrz. Włoch uważa, że atmosfera w zespole już uległa poprawie z Alonso obok Massy. Atmosfera jest wspaniała. Jak powiew świeżego powietrza, niosącego ze sobą nowe bodźce do działania.

Źródło: Autosport.com

KOMENTARZE

11
Radaz
14.01.2010 03:52
wie ktos moze czy Stefano Domenicali ma cos wspolnego z Claudio Domenicali`m z Teamu Ducati Marlboro ??
tomask75
14.01.2010 09:51
dex - jak dla mnie to: w 2008 pokazał klasę jak jeździł szrotem (tak jak Kimi pokazał klasę w tym roku). w 2007 mimo kilku błędów i nienajlepszej taktyce poza torem wobec swojego teamu też nie był zły (nowy team, nowy bolid, a do tego walka o tytuł). w 2006 i 2005 tytuły mówią za siebie (tylko proszę nie narzekać "bo miał lepszy bolid", albo "wygrał w 2005 bo miał lepsze opony" - bzdura). w 2004 i 2003 (z tym że chyba 2003 było jednak lepszym sezonem) można było oblądać jak szlifowany jest diament. Kierowca "kompletny" nic nie musi już udowadniać poza jednym - znalezieniem się w realiach nowego teamu i poradzeniem sobie z presją dobrego partnera. I to będzie jak dla mnie priorytet tego roku dla Alonso. jan5 - co masz na mysli - "ciekawe to będzie jak schumacher zastąpi nakajime"
jan5
14.01.2010 03:19
alonso juz raz pokonał schumachera, dlaczego nie miałby tego zrobić ponownie, wiec jesli schumacher teraz by wygrał zrobiło by się tylko 1:1. A poza ty nie stawiam mercedesa jako faworyta, sądze ze ferrari i mclaren wrócą do czołówki. Do do atmosfery to raikonnen napewno jej nie poprawiał, massa go nawet nie zaprosił na ślub i nawet nie próbował go sciągać na ten swój wyscig kartingowy co jest zawsze w grudniu. pawel92setter jakby to powiedział szaranowicz -"tam się wszyscy świetnie bawią" dex tylko ciekawe to będzie jak schumacher zastąpi nakajime
dex
13.01.2010 11:14
klasę magic alonso pokaże wtedy jak szrotem będzie umiał jeździć, na nikogo się nie obrazi tylko przyjmie wszystko na klatę , wtedy będzie cieć wielki.
Marco Gronichella
13.01.2010 10:10
no pewnie ze go rozwali!!!! fernando pokaże że jego tytuły to nie przypadek, i mam nadzieje że ferrari jak i mercedes będą mieli bolidy na równym poziomie! to pokaże klase Magic Alonso!
Iceman09
13.01.2010 08:13
Nie rozumiem, jak to do was należy żeby zapewnić Ferdkowi bolid pozwalający na zwycięstwa? to on już sam bolidu nie projektuje, rozwija i wygrywa nim?
Simi
13.01.2010 07:22
ALe ja z uwielbieniem popatrzę jak Ferrari skopie tyłek Schumiemu. Bo oby tak było.
dex
13.01.2010 06:22
oj ale ich boli odejście MSch ...
pawel92setter
13.01.2010 06:06
Ależ sielanka tam musi panować! Istny raj na Ziemi! Nie pozostaje nam nic innego jak czekać na komplet zwycięstw w tym sezonie ;)
ICEMANPK1
13.01.2010 05:59
Oj Stefano, dla kogo ty uprawiasz to bajkowe PR „Atmosfera jest wspaniała. Jak powiew świeżego powietrza, niosącego ze sobą nowe bodźce do działania” - ze oni nie wstydza sie ludzi karmic takimi debilnymi wymyslami.Przeciez to bajeczki dla przedszkolakow.
Chłodny
13.01.2010 05:26
Za słodka robi się ta herbatka...