Jenson Button najszybszy podczas sobotnich treningów na Węgrzech

14.08.0400:00
Marek Roczniak
3617wyświetlenia
$#726$$OKR$
but,79.556,26,
msc,79.747,28,
bar,79.768,22,
piz,79.913,25,
tru,80.130,20,
sat,80.363,20,
alo,80.363,20,
mon,80.480,30,
zo2,80.606,35,
rai,80.614,21,
pan,80.689,27,
cou,80.914,21,
web,81.112,33,
fis,81.165,21,
kli,81.390,28,
mas,81.593,10,
hei,81.712,27,
pat,82.709,23,
bru,83.112,28,
bau,84.233,27,
$
,
Podczas sobotnich treningów bezpośrednio poprzedzających kwalifikacje do wyścigu o Grand Prix Węgier najlepszy czas przejazdu jednego okrążenia uzyskał Jenson Button. Wczoraj Brytyjczyk był co prawda dopiero dziewiąty, jednak jak to zwykle bywa z piątkowymi treningami, których głównym celem jest wybranie opon na dalszą część weekendu, ich końcowy rezultat nie okazał się być zbyt wymowny. Dzisiejsza postawa Buttona świadczy o tym, iż zespół B.A.R podobnie jak przed trzema tygodniami będzie jednym z głównych rywali Ferrari. Do tego grona być może będzie można również zaliczyć zespół Williams, gdyż zastępujący Ralfa Schumachera kierowca testowy Antonio Pizzonia uplasował się tuż za reprezentantami Ferrari - Michaelem Schumacherem oraz Rubensem Barrichello na czwartej pozycji i podobnie jak pierwsza trójka zszedł poniżej minuty i 20 sekund.

Piąty czas uzyskał Jarno Trulli, tracąc ponad pół sekundy do Buttona. Jest to z pewnością znacznie lepsza postawa kierowcy Renault niż podczas wczorajszych treningów, ale jak na razie nie wydaje się, aby francuska stajnia mogła w tym roku powalczyć o pierwszą pozycją startową. Tym bardziej, że zeszłoroczny zdobywca pole position, a także zwycięzca wyścigu - Fernando Alonso uczynił niewielki postęp w stosunku do piątkowych treningów, plasując się ze stratą ponad 0.8 sekundy do najszybszego kierowcy na siódmej pozycji. Pomiędzy kierowcami Renault znalazł się partner Buttona - Takuma Sato, który w pierwszej sesji nie zaliczył ani jednego okrążenia pomiarowego, ale w drugiej uzyskał taki sam czas jak Alonso. Z kolei tuż za Hiszpanem na ósmej pozycji uplasował się drugi kierowca z zespołu Williams - Juan Pablo Montoya.

Po niezbyt udanym występie w piątkowych treningach, zastępujący Cristiano da Mattę kierowca testowy Toyoty - Ricardo Zonta zdołał dzisiaj załapać się do pierwszej dziesiątki, tracąc niewiele ponad sekundę do Buttona. Brazylijczyk okazał się nawet szybszy od Oliviera Panisa, który sklasyfikowany został o dwa miejsca niżej, będąc wolniejszym od swojego partnera o niespełna 0.1 sekundy. Wydaje się, że japońska stajnia może dzisiaj liczyć na wywalczenie w miarę przyzwoitych pozycji startowych. Tymczasem spisujący się wczoraj bardzo dobrze kierowcy z zespołu McLaren - Kimi Raikkonen i David Coulthard zanotowali podczas dzisiejszych treningów raczej słaby występ, plasując się odpowiednio na 10 i 12 pozycji. Trudno jednak przewidzieć, czy jest to wynik zmiany warunków na torze (mniejsza temperatura powietrza), czy też innego podejścia stajni z Woking do przygotowań poprzedzających kwalifikacje. Tak czy inaczej po południu należy spodziewać się lepszego występu przynajmniej jeśli chodzi o Raikkonena.

Największym pechowcem podczas mających dosyć spokojny przebieg sobotnich treningów był Felipe Massa. Brazylijczyk padł ofiarą awarii silnika na początku ostatniej z dwóch 45-minutowych sesji i w tej sytuacji czeka go najprawdopodobniej obniżenie o 10 pozycji startowej do jutrzejszego wyścigu. Dzisiejsze kwalifikacje zapowiadają się dosyć ciekawie, gdyż prognoza pogody przewiduje popołudnie opady deszczu, co może zaowocować powtórką komicznej sytuacji z toru Silverstone, kiedy to w pierwszej sesji kwalifikacyjnej toczyła się rywalizacja o jak najsłabszy czas. Jednak nawet jeśli opady deszczu nie zmaterializują się, to wówczas czeka nas emocjonująca walka o pole position pomiędzy zespołami Ferrari, B.A.R i ewentualnie Williams, Renault oraz McLaren.

Źródło: Formula1.com