Sędziowie nie nałożyli kar za incydenty podczas kwalifikacji

Felipe Massa był uwikłany w dwie kontrowersyjne sytuacje
13.11.1019:32
Paweł Zając
2741wyświetlenia

Sędziowie wytypowani na Grand Prix Abu Zabi postanowili nie nakładać żadnych kar za incydent, do jakiego doszło pomiędzy Felipe Massą i Lewisem Hamiltonem, dodatkowo osobne zdarzenie pomiędzy Rubensem Barrichello i ponownie Massą również nie wymagało interwencji sędziów.

Hamilton strącił jeden ze słupków ustawionych na torze po tym, jak Brazylijczyk zajechał mu drogę podczas drugiej sesji kwalifikacyjnej. Kierowca McLarena rozmawiał z sędziami na temat incydentu. Po wysłuchaniu wyjaśnień zadecydowano o nie wyciąganiu żadnych konsekwencji.

Massa uważa, że sędziowie odpowiednio ocenili oba zdarzenia. Na moim ostatnim okrążeniu wyjazdowym wpadłem w ogromny korek, który mocno komplikował moją sytuację. Szczególnie Hamilton, który był przede mną, mocno zwolnił w 14 zakręcie - powiedział Brazylijczyk. Po zakończeniu sesji zostałem wezwany przez sędziów by porozmawiać na temat tych sytuacji. Takie rzeczy się zdarzają i nie jest to nic wielkiego, co potwierdza decyzja sędziów o nie wyciąganiu dalszych konsekwencji.

Źródło: autosport.com

KOMENTARZE

4
jojob
14.11.2010 01:35
Też myślałem, że Hamilton chciał przepuścić Masse. W sumie to było trochę głupie z jego strony, ale osobiście cieszę, się z jego P2 bo może jutro trochę namieszać :)
Tom_Bombadil
13.11.2010 07:01
Wydaje mi się, że Hamilton po prostu nie zauważył Massy, a Massa myślał, że go przepuszcza. Ale nie ma co, było niebezpiecznie i groziło dzwonem... To taki QA.
Maly-boy
13.11.2010 06:40
przecież hamilton zwolnił i zjechał na wewnętrzną ,a massa jechał normalnie okrążenie a tu nagle hamiltonowi się kontrolka zapaliła i postanowił się wepchnąć ...
Sgt Pepper
13.11.2010 06:39
Wszystko ok gdyby nie żenująco-idiotycznie tłumaczenie Hamiltona że Massa go omało nie zmiótł z toru...