Hamilton: Pojadę po zwycięstwo, nie mam nic do stracenia

"Mam zamiar wyjechać na tor i dać z siebie absolutnie wszystko"
13.11.1020:12
G. Filiks/M. Roczniak
3947wyświetlenia

Lewis Hamilton sądzi, że wywalczone drugie miejsce podczas dzisiejszych kwalifikacji do Grand Prix Abu Zabi w połączeniu z tym, że nie ma on nic do stracenia, stawia go w dobrym położeniu przed jutrzejszym wyścigiem na torze Yas Marina.

Kierowca McLarena ma szansę na tytuł tylko wtedy, gdy wygra jutrzejsze zawody, Fernando Alonso nie zdobędzie punktów, a Mark Webber i Sebastian Vettel spiszą się słabo. Jednakże Hamilton przyznaje, że nie będzie koncentrował się na mistrzostwie, czy też na rywalach pragnących je zdobyć, a po prostu pojedzie bez jakiegokolwiek obciążenia psychicznego po zwycięstwo.

Nie mam nic do stracenia, chcę wygrać te zawody - powiedział 25-latek. Mam zamiar wyjechać na tor i dać z siebie absolutnie wszystko. Innych o wiele bardziej martwi to, co zrobię. My nie mamy się czym stresować, możemy się ścigać. Nie stoję tutaj mówiąc, iż mam nadzieję, że reszcie wszystko nie wyjdzie. Wyjadę by wygrać wyścig, a co stanie się potem naprawdę mnie nie obchodzi. Mam nadzieję, że Jenson (Button) będzie blisko mnie, abyśmy mogli osiągnąć dobry wynik dla zespołu - dublet byłby świetny, lecz nie mam wpływu na zdarzenia, które będą się działy za moimi plecami. Wszystko co mogę zrobić, to zadbać o swoją pozycję, dlatego zrobię wszystko, aby zwyciężyć.

Hamilton twierdzi, że nie przejmuje się ewentualnym wejściem pomiędzy walczących Alonso i Red Bulli: Ja nie muszę się przejmować tym, kto jest wokół mnie, a wszyscy musza się interesować tym, kto jest wokół nich. Moim zadaniem jest koncentracja na odniesieniu zwycięstwa, nie mam nic do stracenia - jak nie dojadę do mety, to nie dojadę. Jeśli wygram, to wygram. Pozostali są w zupełnie innej sytuacji.

Jeszcze przed kwalifikacjami Michael Schumacher stwierdził, że Hamilton może popsuć szyki kierowcom mającym większe szanse na tytuł, jeśli znajdzie się między nimi w niedzielę i sam nie mając nic do stracenia może podejmować duże ryzyko. Wszyscy są wystarczająco skupieni, doświadczeni i profesjonalni, by podejść do sytuacji z zachowaniem absolutnego ducha sportowej rywalizacji - powiedział Niemiec gazecie Mirror, dodając: Mówiłem o Hamiltonie, wypowiadając się o potrzebie upewnienia się, że zostanie to uczciwie rozegrane.

Trzykrotny mistrz świata Jackie Stewart tak zareagował na powyższą wypowiedź Schumachera: Dziwię się, że powiedział to akurat Michael. Popieram całkowicie Lewisa, że powinien twardo przeć naprzód.

Źródło: autosport.com, motorsport.com

KOMENTARZE

28
Huckleberry
14.11.2010 10:11
"Trzykrotny mistrz świata Jackie Stewart tak zareagował na powyższą wypowiedź Schumachera: „Dziwię się, że powiedział to akurat Michael. Popieram całkowicie Lewisa, że powinien twardo przeć naprzód”." Ja się nie dziwię, wszyscy wiedzą, że Vettel jest pupilkiem Schumachera.
jojob
14.11.2010 01:22
Przyznam szczerze, że od chwili kiedy Luis przestał być niańczony to trochę go polubiłem. Trochę ,mnie drażniło, że w przeszłości Ron Denis go faworyzował i to, że jego tatuś pojawiał się na każdym wyścigu. Teraz to trochę inaczej wygląda i byłbym bardzo zadowolony gdyby on wygrał ten wyścig! Nie chiałbyhm aby Vetel zdobył Miszcza z tego powodu, że on też jest nazbyt niańczony i przydało mu by się trochę dorosnąć :) Weber w sumie jest spoko, ale trochę uważa się za zbyt bardzo porządnego. Tak, że jeśli Alonso zdobędzie tytuł będę zadowolony. Osobiście chciałbym aby tytuł zdobyli Alonso, Weber, Hamilton
kusza
13.11.2010 10:54
Ten facet ma naprawde benzyne we krwi! I tak ma byc!
bartek199874
13.11.2010 09:19
Ferrerif1-no dobra może to był team orders ale nie aż tak jak w przypadku alonso bo kovalainen puścił go na zakręcie a nie na prostej zmieniał biegi przy 12-13 tyś. obr jak massa żeby alonso wyprzedził go na prostej.
Falarek
13.11.2010 09:06
Zobaczymy co pokaże na starcie Alonso i Vettel starują z "czystej części" toru :)
Adakar
13.11.2010 08:42
Niech Michaś nie poucza jak sie wygrywa mistrza ... a jeśli chce ... i mówi o uczciwej walce ... hmm JEREZ DE LA FRONTERA 1997 ... *** ON THIS MICHAEL !@!
Angulo
13.11.2010 08:31
Lewis pokaż jutro kto tak na prawdę powinien być mistrzem w tym sezonie!
benethor
13.11.2010 08:18
gorzej, że Alonso ściął krechę będąc sam. Hamilton omijał tego HRT. Poza tym w tym sezonie kary są wygląda na to mocno konsultowane z "czwartym sędzią". Gdyby zresztą przepisy były egzekwowane z pełną konsekwencją, to Alonso nie walczyłby obecnie o tytuł, a Ferrari prawdopodobnie byłoby w generalce gdzieś w okolicy Virgin
Ferrarif1
13.11.2010 08:01
benethor a w tym roku mamy najepszy przykład na przymykanie oka przez FIA na łamanie przepisów w 2008 Walencja alonso dostaje kare za sciecie lini wjazdu do boksów, 2010 Abu dhabi Hamilton wjezdza do boksów poprzez sciecie lini i niebezpieczne stwarzające zagrozenie życia kierowcy HRT dostaje tylko reprymende, a tak poza tym ile razy Hamilton w tym roku dostaje Reprymende zamiast dostać wkońcu zasłużoną kare, chyba w każdym wyścigu dostaje tylko reprymende
benethor
13.11.2010 07:58
@FerrariF1 skończ. MSC akurat chyba trzy tytuły tylko zdobył dzięki własnym umiejętnościom, reszta to albo przymykanie przez FIA oka na łamanie przepisów przez Maranello albo Rubens blokujący reszte stawki.
Hellsbells
13.11.2010 07:57
No dobra użytkowniku Scumacher a teraz (pomijając to co wcześniej napisałeś-bo inni użytkownicy już się z tobą rozliczyli) powiedz mi co ma teraz wspólnego McL z marką Mercedes-Benz.
Schumacher
13.11.2010 07:52
Nie twierdzę że będzie mistrzem ale kibicuję mu a na jego tytule o ile go zdobędzie będzie skaza hocke Sława zobowiązuje a on się poniża
Ferrarif1
13.11.2010 07:52
schumacher szkoda mi ciebie lepiej zmien nick bo obrazasz tak sławne nazwisko
Mexi
13.11.2010 07:52
Cieszy mnie, że Lewis jest przed Ferdynandem :) Niech sobie szaleje, byle dalej od Alonso.
benethor
13.11.2010 07:51
ja tez uwazam, że Lewis będzie mistrzem. Alonso wiadomo, silnik może nie wytrzymać, a młode to te jego jednostki nie są. Poza tym jest oszukusem(Niemcy) i goli nogi:P Webber nie jest najsilniejszy w walce, czesto zalicza słabe starty, może daleko spaść na samym początku i już nie wrócić. A crashkid jak na mnie się podpali trochę tak jak Hamilton w 2007.
Schumacher
13.11.2010 07:50
Mówi to ktoś kto wciąż wierzy w manipulacje ferdusia uczestniczącego we wszystkich aferach i nigdy nie wiedział o niczym zawsze niewinny hipokryta
Ferrarif1
13.11.2010 07:47
bartuś i schumacher ach wy naprawde możecie bajki pisać jak mówią koledzy @Up a ty bartuś ? sytuacji z Hockenheim z 2008 roku nei pamiętasz ? czy może wtedy F1 nie oglądałeś tam dokładnie na tym samym zakręcie Heikki Kovalainen przepuścił waszego kochanego Lewisa, tyle że oni musieli oszukiwać nie tylko siebie i także widzów i zrobili to w bardzo słaby sposób, nie powiesz mi że kierowca F1 aż tak nie potrafi jezdzić a tu masz sprawgniony widoku obejrz to i zmien zdanie albo idz do lasu i zastanów się co robisz i gadasz http://www.youtube.com/watch?v=OaMvfJEN9KU&feature=related albo sytuacja w walencji wyprzedzanie SC to trzeba mieć też niefajnie
LisuBB
13.11.2010 07:45
Tak tak, Lewis zdobędzie mistrza świata, a Jenson będzie drugi w generalce. Co więcej, McLaren zdobędzie dzięki dubletowi tytuł...
bartek199874
13.11.2010 07:39
Bo Lewis z nich 4 jest najlepszy (chociaż czasami mu odbija jak na gp włoch 2009).web i vet mają super bolidy,alonso za sobą zespół wykonujący na massie team orders.Fakt Hamilton też ma dobry samochód ale nie aż tak jak oni.
Schumacher
13.11.2010 07:33
Dla mnie Lewis jest mistrzem a nie kłamliwy primadonna ferduś który przy mżawce nie może jeździć
qwartetowy
13.11.2010 07:30
Ja sądzę, że Hamilton wygra wyścig, Alonso zdobędzie tytuł, a Kubica będzie 7.
Schumacher
13.11.2010 07:29
Lewis moje serce jest z Tobą dla chwały srebrnej gwiazdy Mercedes- Benz
christoff.w
13.11.2010 07:27
bartek199874 - jak mowi moj kolega,dobrze ze za marzenia nie karaja ale wszystko mozliwe.Jak dla mnie ten uklad da hiszpanowi mistrzowski tytul,no ale zobaczymy jutro jak to sie wszystko potoczy? Stawiam na Alonso. :)
bartek199874
13.11.2010 07:27
lubczyk-to nie sci-fi tylko to jest całkiem realne.
lubczyk
13.11.2010 07:24
Bartku, w Polsacie potrzebują tak kreatywnej młodzieży bo im oglądalność spada ostatnio, idź i napisz im scenariusz do nowej produkcji. Panie, zbyt dużo sci-fi.
bartek199874
13.11.2010 07:21
Nie wiem czemu, ale coś czuje że to on zdobędzie ten tytuł ponieważ: -pewnie webber go puśc bez większej walkii (znając hamiltona mogło by się stać coś złego dla webbera, a on walczy o tytuł) -alonso ma używany silnik który zaliczył już dwa wyścigi(w tym chyba jeden na monzy),a silniki ferrari nie są wytrzymałe i popsuje mu się właśnie silnik -webber i vettel zderzą się ze sobą(jak w turcji) i tak hamilton zdobędzie tytuł:)
Maraz
13.11.2010 07:18
Michael mówiący o uczciwej sportowej walce w wyścigu decydującym o tytule to świetny żart na poprawę humoru :D
Master
13.11.2010 07:12
Kurde, gość mi się podoba. Typ prawdziwego fightera. Stawiam na Niego.