Hulkenberg pewien, że będzie w przyszłorocznej stawce F1

Niemiec dziękuje Williamsowi za trzy lata wspaniałej współpracy
07.12.1010:25
Igor Szmidt
2091wyświetlenia

Nico Hulkenberg jest pewien, że pozostanie w przyszłym roku w Formule 1, mimo iż nie sfinalizował jeszcze swoich planów na sezon 2011.

Chociaż udało mu się zaliczyć bardzo dobry debiutancki sezon z Williamsem, włączając w to zdobycie pole position do wyścigu o Grand Prix Brazylii, to jednak Niemiec został zastąpiony w stajni z Grove przez Pastora Maldonado.

Od tego czasu Hulkenberg był łączony z Force India, jak i również widziano go w roli kierowcy testowego w Mercedes GP. Mimo iż nie zapadła jeszcze żadna decyzja, to jednak Hulkenberg jest pewny swego i mówi, że nie czuje żadnej goryczy do Williamsa za sposób, w jaki zdecydowali nie przedłużać z nim umowy.

W tym momencie chciałbym podziękować Williamsowi za trzy wspaniałe lata - napisał Hulkenberg na swojej stronie. Mimo iż jestem bardzo smutny, że nasza współpraca nie będzie kontynuowana, to jednak cieszę się, że byłem częścią zespołu. Wciąż jestem przekonany, że zostanę w F1 w 2011 roku. Z pewnością czytacie to wszystko w mediach. Wciąż nie mam nowego kontraktu z innym zespołem, lecz to - miejmy nadzieję - wkrótce się zmieni. Wygląda to dobrze.

Nawiązując do jego debiutanckiego sezonu z Williamsem, Hulkenberg przyznał, że na początku sezonu brak doświadczenia był głównym problemem - jednak uważa, że od połowy roku znacząco się poprawił. Zdałem sobie sprawę poprzez mojego zespołowego kolegę Rubensa Barrichello, jak ważne jest doświadczenie w tym sporcie - powiedział. Rubens był najmocniejszym partnerem, jakiego kiedykolwiek miałem i jestem bardzo zadowolony ze spędzenia tego roku u jego boku. Pomógł mi przy moim rozwoju.

Obaj jesteśmy bardzo ambitnymi kierowcami i oczywiście każdy z nas za każdym razem chciał pokonać tego drugiego. Jednakże myślę, że pracowało się nam wspólnie dobrze i poprowadziliśmy zespół do przodu. W Abu Zabi w niedzielę wymieniliśmy się naszymi kaskami. Obaj napisaliśmy sobie coś osobistego. Mam nadzieję, że Rubens zostanie w F1 jeszcze przez długi, długi czas i życzę mu wszystkiego najlepszego.

Źródło: autosport.com

KOMENTARZE

5
NEO86
27.12.2010 11:23
Nico to świetny kierowca i w przyszłości będzie jeździł w czołówce i być może zdobędzie nawet tytuł czego mu bardzo życzę kemot, 07.12.2010 11:29 W sumie Williams zachował się jak zwykła blachara – "jak nie ma kasy, to niech spier****". Hehhe dobrze powiedziane
tomekzzar
09.12.2010 10:57
...będą z niego ludzie,niektórzy kierowcy jeżdżą po kilka lat i nie mogą wywalczyc pp jemu się to udało,widac ze nie boi sie ścigac i robi to dobrze jak na debiutanta,porównywac go z Pietrowem ...nie ma co porównywać
kemot
07.12.2010 10:29
W sumie Williams zachował się jak zwykła blachara - "jak nie ma kasy, to niech spier****". Czy był dobrym kierowcą? Raczej lepszym od Pietrova, ale gorszym od Kobayashiego.
jpslotus72
07.12.2010 10:16
Mnie jakoś Nico niczym nie zachwycił - ale nie mam też niż przeciwko niemu. Jeśli go nie będzie - nie będę płakał. Jeśli zostanie - OK. Force India z silnikiem Mercedesa - to mogłoby być faktycznie dobre miejsce dla młodego Niemca.
Kamikadze2000
07.12.2010 09:36
Powodzenia!!! :))