WTCC: Snetterton - podsumowanie weekendu

27.01.1117:57
Rubiq
2191wyświetlenia
Dane wyścigu


Snetterton
Lokalizacja: Wielka Brytania
Data: 24.01.2011

Szczegółowe wyniki bez uwzględnienia ewentualnych kar

WYŚCIG 1
WYŚCIG 2
WYŚCIG 3

Komentarze prasowe

Komentarze prasowe zespołów są publikowane w oryginalnej formie. LiGNA nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

BMW Motorsport

Figo (P1/P1/P2): Gratki dla Unikalnego, nie dał się wyprzedzić przez pół wyścigu R3.
R1 i R2 to nuda poza tym, że w R2 przestrzeliłem T1 i poleciało mi 5s. W R3 po L1 byłem czwarty, udało się wyprzedzić Parówę, potem Grekyy train, ale na szczęście popełnił błąd na muszli, bo podejrzewam że nie dałbym rady go objechać. No i Unikalny nie dał się wyprzedzić.
I teraz ten bezpłciowy tor którego nie cierpię...


Rubiq (DNF/DNF/DNF): 3 DNFy mówią same za siebie. Pocieszam się tym, że następne w kalendarzu jest Pau, a ja na każdym torze ulicznym czuję się dobrze.

Unikalny.Nick (P4/P10/P1): Q: 6 miejsce po kiepskim lapie.
R1: Po starcie udało się wskoczyć na p4, niestety na t2 pojechałem za szeroko a nawet minimalne przestrzelenie tego zakrętu powoduje, że wpadamy na trawe i tak też stało się ze mną, przez co straciłem kilka pozycji. W późniejszej fazie wyścigu udało mi się dogonić Cloivbecka i Grekyy'iego, ale wyprzedziłem ich dopiero na ostatnim okrążeniu, w tym Grekyy'iego na dosłownie ostatnim zakręcie co pozwoliło mi zająć p4.
R2: Po starcie awansowałem na p2 ale popełniłem ten sam błąd co w r1: wypadłem na zakręcie nr2 co ponownie kosztowało mnie kilka pozycji. Na okrążeniu nr3 zostałem uderzony w tył samochodu co zmusiło mnie do ścięcia szykany. Gra nałożyła na mnie kare Stop & Go co zruinowało mój wyścig i spowodowało, że zająłem ostatnie miejsce.
R3: Bezproblemowy start z PP i stopniowo oddalałem się od Grekyy'iego. Mniej więcej w połowie wyścigu na drugą pozycję wskoczył Figo i wiedziałem, że moje tempo jest o wiele słabsze od niego więc nie mogłem popełnić żadnego błędu. Pod koniec Figo zbliżył do mnie na około 0.4s ale nie popełniłem większych błędów dzięki czemu wygrałem wyścig.


Honda Racing

Jenson (P10/P7/NS): Cóż weekend średnie udany liczyłem na świetną walkę jaka zawsze jest na WTCC jednak tym razem byłem mało konkurencyjny oraz ludzi było troszkę mniej niż zwykle. Jedynie w R2 sporo powalczyłem z Parówą i Olexym a tak to R1 większość przejechałem sam bo po swoich błędach spadłem na koniec stawki z dużą stratą do reszty.

MalyBoy (P2/P3/P4): Udany weekend choć punktów mogło być więcej a samochód na prostych nie był tak szybki jak Seaty czy Chevrolety , przepraszam jeszcze raz Grekky'ego za R2

Chevrolet

Olexy (P9/P5/P6): W kwalifikacjach trochę przesadziłem w 2 sektorze i aby nie narażać się sędziom poprosiłem o przesunięcie mnie na koniec stawki. W każdym z wyścigów właściwie wykorzystywałem tylko błędy rywali, ale i tak zabawa była przednia. Mimo nie najwyższej frekwencji walki było sporo i każdy wyścig skończyłem "w punktach".

Cloivbeck (P6/P4/P3): W kwalifikacjach zająłem 4 miejsce choć mogłem pojechać zdecydowanie szybciej. W każdym wyścigu traciłem kilka pozycji na starcie z powodu źle ustawionego pierwszego biegu. Wyścigi mogę zaliczyć do udanych ponieważ na torze było dużo walki mimo niskiej frekwencji. Również pierwszy raz stanąłem na podium w LIGNA WTCC z czego bardzo się cieszę.

Peugeot Sport

Grekyy (P5/P8/DNF): Do kolejnego wyścigu po długiem przerwie podszedłem na kompletnym luzie i bawiłem się całkiem nieźle, pomimo żałosnej frekwencji. Udało mi się skleić całkiem niezły czas na tym prostym i lubianym przeze mnie torze, zważywszy że na godzinę przed wyścigiem kierownica po raz pierwszy od kilku miesięcy została wyciągnięta z szafy. Tempo w wyścigu też było OK. W R1 zająłem dobrą pozycję po czystej i zażartej walce z Clovibeckiem. Przed samą metą wyprzedził mnie tylko Unikalny. W R2 miałem dobry początek do momentu, aż zostałem wysłany w buraki spadając na koniec stawki. W R3 najpierw po błędzie oddałem P2 alienującemu Figo, potem ściąłem mocno ostatnią szykanę, za co dostałem karę Stop&Go - w tym momencie postanowiłem zakończyć zabawę.

Seat Sport

rAfAlSkI (P3/P2/DNF): Pierwsze dwa wyścigi udane, choć w R2 przydarzył się niepotrzebny z mojej strony wypadek z Unikalnym. Trochę niespodziewane wyniki gdyż nie byłem dobrze przygotowany do wyścigów. R3 niestety nie poszło po mojej myśli, po bardzo optymistycznych atakach ze strony Olexego dużo straciłem już na 1 zakręcie oraz w połowie tego wyścigu. Krótko po tym incydencie wycofałem się z rywalizacji.