Sachsenring potwierdzony, Aston Martin ogłasza skład w GT1

Niemiecka runda mistrzostw świata GT1 odbędzie się na torze Sachsenring. Majowy wyścig rozgrywany w okolicach miasta Chemnitz zastąpi Nurburgring, który w zeszłym roku gościł nowe mistrzostwa.

Zmaganiom królewskiej klasy GT będzie towarzyszyła niemiecka seria ADAC GT Masters, w której od dwóch sezonów ściga się Kuba Giermaziak. Niestety jeszcze nie wiadomo, czy Polak po raz trzeci wyjedzie w Audi na tory naszych zachodnich sąsiadów. Łącząc te dwie serie, organizatorzy mają nadzieję na przyciągniecie na trybuny ponad 30 tysięcy kibiców.

Peter Kox, kierowca Lamborghini zarówno w GT Masters, jak i GT1 nie ukrywał zadowolenia z pojawienia się Sachsenringu w kalendarzu. Według mnie Sachsenring jest najlepszym torem w Niemczech dla samochodów GT1. Na pewno jest jednym z moim ulubionych. Tor łączy w sobie spore różnice poziomów oraz ślepe i szybkie zakręty. Jestem pewny, że każdemu się tam spodoba.

Aston Martin ogłasza skład

Andrea Piccini będzie startował w zespole Hexis AMR w przyszłym sezonie. Włoch przez ostatnie dwa sezony ścigał się Lolą w klasie LMP2, ponadto trzykrotnie startował w GT1 za kierownicą Corvetty zespołu Phoenix Racing.

Partnerem doświadczonego Włocha będzie przechodzący z europejskich mistrzostw GT3 Christian Hohenadel. W drugim samochodzie zespołu Hexis zasiądą Clivio Piccione oraz Stef Dusseldorp, który w ubiegłym roku jeździł w niemieckiej Formule 3.

Philippe Dumas, menadżer ekipy Hexis AMR, powiedział: Jesteśmy dumni z tak wczesnego skompletowania składu. Potwierdza to ducha drzemiącego w naszym zespole i pokazuje, że mocno wierzymy w przyszłość tych mistrzostw. Mamy za sobą pierwszy shakedown naszego samochodu. Pierwszy za kierownicę naszego Astona trafił Clivio, we wtorek Stef będzie poznawał auto, a Christian i Andrea zasiądą w kokpicie pod koniec tygodnia.

Warto również dodać, że znany jest jeden z kierowców drugiej ekipy Aston Martina. Pierwszą osobą, której ekipa Young Driver udostępni swój samochód jest Tomas Enge. Czeski kierowca już od wielu lat związany jest z brytyjską marką i reprezentował ją zarówno w GT1, jak i Le Mans.

Tomas nie ukrywał swoich ambitnych planów na nadchodzący sezon, jednak zaznaczył, że jeszcze nie wie, kto będzie jego partnerem zespołowym. Zarówno ja, jak i zespół mamy takie same cele na nadchodzący sezon i chcemy ukończyć mistrzostwa na czele. W tym roku było tak samo, jednak mieliśmy kilka problemów w wyścigach. Najważniejsze będą stałe wyniki i zdobywanie punktów wszędzie gdzie się da. Kwestia drugiego kierowcy wciąż pozostaje otwarta. Nie wiem, kto będzie moim partnerem.

^kalendarz,22,2011
Źródło: autosport.com (1), autosport.com (2), autosport.com (3)