Heidfeld chce by zdanie kierowców było bardziej brane pod uwagę

"Niestety nie zawsze mamy największą siłę przebicia"
09.03.1110:04
Grzegorz Filiks
1817wyświetlenia

Nick Heidfeld chce, by zdanie kierowców na temat przepisów i innych kwestii dotyczących Formuły 1 było brane pod uwagę o wiele bardziej poważnie.

Przed zeszłorocznym powrotem do stawki, Niemiec był przewodniczącym Stowarzyszenia Kierowców Grand Prix (GPDA) - organizacji w F1 skupiającej się głównie nad sprawami bezpieczeństwa.

Jednakże teraz pojawiły się kolejne problemy dla zawodników; głównie bardzo szybkie zużycie nowych opon Pirelli, zbyt duża ilość przycisków do obsługi na kierownicy oraz ogólnie większy nakład pracy w kokpicie podczas jazdy bolidem. W obecnej sytuacji reprezentant Renault przyznał, że opinie zawodników nie zawsze są wysłuchiwane.

Niestety nie zawsze mamy największą siłę przebicia - cytuje jego słowa niemiecki dziennik Welt. Gdy FIA i Bernie Ecclestone mają jakieś pomysły na poprawę widowiska, to zwykle mogą bez problemu wprowadzić je w życie.

Źródło: motorsport.com

KOMENTARZE

2
jpslotus72
09.03.2011 10:00
FIA nie musi oczywiście spełniać wszystkich życzeń kierowców - tym bardziej, ze nie wszyscy życzyliby sobie tego samego - ale ich głos musi być bardziej słyszalny przy okazji różnych zmian. W końcu to oni czują na własnej skórze skutki tych wszystkich rewolucji. Również przy projektowaniu torów - to znaczy konfiguracji toru ścigania, a w mniejszym stopniu tego, co go otacza - należałoby się poważnie konsultować z przedstawicielami kierowców. W końcu ci, którzy przede wszystkim chcą robić na F1 interesy powinni zrozumieć, że im lepsze ściganie, tym większe szanse na rozwój biznesu w jego tle.
akkim
09.03.2011 09:12
W zasadzie tu nie ma nic do wyjaśnienia, siła przebicia zależy od miejsca siedzenia, a że Panowie siedzicie nisko niebywale, słuchają Was troszkę, lecz najczęściej wcale.