Vettel przyznał się do konfliktu z Alonso
Spór powstał, gdy obaj w zeszłym roku walczyli o mistrzostwo
09.03.1109:57
2829wyświetlenia

Sebastian Vettel wyjawił, że jego relacje z Fernando Alonso popsuły się, kiedy obaj w sezonie 2010 walczyli o mistrzostwo świata.
Mieliśmy pewien zgrzyt- powiedział Niemiec w wywiadzie dla włoskiego dziennika La Stampa.
Jednakże całe zajście zostało źle odebrane przez osoby z zewnątrz, poza tym od tego czasu już rozmawiałem z Fernando i nasze stosunki są obecnie dobre. Dwoje ludzi może mieć odmienne poglądy, lecz nadal darzą się wzajemnym szacunkiem.
Bądź co bądź gdy spytano go, czy Hiszpan pogratulował mu w Abu Zabi zdobycia tytułu, 23-latek odparł bez ogródek:
Nie. Reprezentant Red Bulla dodał:
W Abu Zabi nic takiego nie miało miejsca. W Monte Carlo (na gali FIA) uścisnął moją dłoń, ale to normalne. Jeżeli wygrywasz, konkurenci są zawiedzeni i niektórzy potrzebują pięciu minut na ochłonięcie, a inni dwóch tygodni.
Teraz Alonso może znów mieć żal do Vettela, ponieważ ten niedawno - żartując bądź nie - przyznał się do polowania na posadę w Ferrari. Obecny mistrz świata po raz kolejny poproszony o szersze wyjaśnienie swojej głośnej wypowiedzi stwierdził:
Mam kontrakt z Red Bullem na ten sezon i opcję przedłużenia go do końca roku 2012. Potem nie wiadomo, co się stanie. Jednakże teraz jestem zadowolony z tego, gdzie jestem.
Spytany dodatkowo, kto będzie w tym roku jego rywalem w walce o mistrzostwo, odparł:
Massa i Alonso wyglądają na mocnych. Później McLaren i Mercedes.
Źródło: motorsport.com
KOMENTARZE