Button nie spodziewa się dominacji Red Bulla w dzisiejszym wyścigu

"Nie bójcie się, że będziemy się od nich trzymali z daleka. Myślę, że przed nami świetny wyścig".
26.06.1111:45
Nataniel Piórkowski
2104wyświetlenia

Jenson Button uważa, że dzisiejszy wyścig dla zespołu Red Bull Racing nie będzie typowym spacerem po kolejną wygraną w sezonie.

Pomimo tego, że Vettel i Webber już po raz trzeci w tym sezonie ustawią swe bolidy na pierwszej linii, Button uważa, że utrzymany zostanie trend z kilku ostatnich wyścigów, gdzie McLaren dysponował prawdopodobnie najszybszym samochodem w wyścigu. Nie sądzę, że nam odjadą - powiedział. Jeśli spojrzymy na kilka ostatnich grand prix, możemy się z nimi ścigać.

To jest miejsce, gdzie - jeśli mamy dobry samochód i wysokie temperatury - może się coś zmienić. Strefy DRS dają doskonałą okazję do wyprzedzania, a opony sprawiają, że trudno jest przewidzieć, z jaką strategią się pojedzie. Jesteśmy zazwyczaj dość dobrzy w podejmowaniu właściwych decyzji, tak więc nie bójcie się, że będziemy się od nich trzymali z daleka. Myślę, że przed nami świetny wyścig.

Szef zespołu z Woking - Martin Whitmarsh powiedział, że McLaren musi jeszcze popracować nad tempem w kwalifikacjach, ale jednocześnie zaznaczył, że bardziej przejrzysty obraz stawki wyłoni się dopiero w czasie trwania Gran Prix Wielkiej Brytanii, gdzie wejdzie w życie nowy zakaz, który znacznie ogranicza korzyści płynące z dmuchanych dyfuzorów.

Nie jesteśmy nadal tak szybcy w kwalifikacjach, jak byśmy chcieli, ale zobaczymy. Mamy w zespole dwóch świetnych kierowców i całkiem dobry samochód w warunkach wyścigowych, co pokazywaliśmy w ostatnich trzech grand prix, jednak nie możemy tego zagwarantować. Spędziliśmy w ten weekend trochę czasu na zrozumienie zachowania opon i są one dużym wyzwaniem. Z pewnością chcielibyśmy być szybsi w kwalifikacjach. Zobaczymy jak sprawy potoczą się na Silverstone.

Dojdzie tam do kilku zmian. Sporo samochodów będzie o krok do tyłu i mam nadzieję, że niektórzy będą o krok dalej w porównaniu do innych. Oprócz działań zmierzających do zminimalizowania tego kroku wstecz, musimy też dalej iść do przodu. Musimy naciskać, aby samochód był wystarczająco szybki i zajmował miejsca w pierwszym rzędzie oraz wygrywał wyścigi - zakończył Brytyjczyk.

Źródło: autosport.com

OSTATNIE POKREWNE TEMATY