Muller utrzymał wygraną w drugim wyścigu WTCC na Donington

Yvan Muller zdobył pole position i zgarnął komplet punktów za dwa zwycięstwa w rundzie WTCC na torze Donington Park, choć jego druga z dzisiejszych wygranych była przez pewien czas prowizoryczna z uwagi na kolizję z innym kierowcą Chevroleta - Robertem Huffem.

Muller rozpoczął drugi wyścig z dziesiątego pola i skorzystał z zamieszania, jakie zwykle postaje na początku wyścigu z odwróconą stawką, aby przebić się w górę stawki. Na prowadzeniu znalazł się na piątym okrążeniu, wyprzedzając wówczas Gabriele Tarquiniego, ale także i wprawiając Huffa w pół poślizg w zakręcie Goddard.

Lider mistrzostw uniknął całkowitej utraty kontroli nad samochodem i ostatecznie finiszował na drugiej pozycji - zaledwie sekundę za Mullerem. Sędziowie naturalnie przyjrzeli się temu zdarzeniu i rozważali je jeszcze jakiś czas po wyścigu. W końcu Francuz otrzymał karę obniżenia pozycji startowej o trzy miejsca w zawieszeniu na dwa wyścigi, ale utrzymał wygraną. Stał się tym samym drugim obok Huffa kierowcą w tym roku z dwoma zwycięzcami na koncie odniesionymi w jeden dzień.

Najwyżej sklasyfikowanym kierowcą niezależnym był Franz Engstler (BMW), stając po raz pierwszy na podium w WTCC. Było to częściowo zasługą świetnej jazdy Niemca, jak i znalezienia się z daleka od chaosu w wyścigu. Najwięcej działo się wokół Tarquiniego, który był najpierw uwikłany w incydenty z Michelem Nykjaerem i Tiago Monteiro, a później z Alainem Menu i Javierem Villą.

Ruszający z pole position Tom Coronel (ROAL BMW) zajął czwarte miejsce, finiszując kilka sekund przed trzecim z kierowców fabrycznych Chevroleta - Alainem Menu. Pierwszą szóstkę zamknął jedyny kierowca Volvo w stawce - Robert Dahlgren.

Po dzisiejszych dwóch wygranych strata Mullera do Huffa w mistrzostwach kierowców zmalała do 15 punktów na 10 wyścigów do końca sezonu, zatem kwestia tytułu jest wciąż jak najbardziej otwarta.

Źródło: autosport.com