De la Rosa najszybszy podczas pierwszych treningów w Turcji
19.08.0500:00
3622wyświetlenia
$#745$$OKR$
dlr,87.882,16,
rai,88.435,11,
web,88.765,8,
zon,88.810,25,
but,88.968,12,
mon,89.183,10,
alo,89.283,13,
msc,89.766,11,
sat,90.050,12,
fis,90.106,9,
mas,90.368,11,
rsc,90.563,12,
tru,90.785,11,
hei,90.847,10,
vil,90.847,12,
kli,91.008,10,
bar,91.294,11,
cou,91.306,11,
liu,91.353,20,
mot,92.147,15,
kie,92.501,22,
kar,92.886,12,
alb,93.474,13,
do2,95.367,12,
toc,96.411,15,
$
,
Pierwsza sesja treningowa na nowym torze Istanbul Park w Turcji (wcześniej nazywanym Istanbul Otodrom) już za nami. Obyło się bez specjalnych niespodzianek, zarówno jeśli chodzi o wydarzenia na torze, jak i poza nim. Organizatorzy zadbali o odpowiedni poziom bezpieczeństwa i jak do tej pory nie było żadnych alarmujących doniesień na temat próby ewentualnego ataku terrorystycznego - oby tak pozostało do końca tego weekendu. Sam tor także przeszedł pomyślnie pierwszą próbę ogniową i choć sesja została przerwana na kilkanaście minut przed końcem, to jednak było to tylko spowodowane koniecznością usunięcia z toru prowadzonego przez Pedra de la Rosę bolidu McLaren, który stanął na środku drogi po bliżej nieokreślonej awarii. Po usunięciu przeszkody sesja została wznowiona i zgodnie z planem zakończyła się o godzinie 12:00 czasu lokalnego (11:00 w Polsce).
Najlepszy czas przejazdu jednego okrążenia pomimo problemów technicznych uzyskał kierowca testowy McLarena, de la Rosa, który po dwóch weekendach Grand Prix przerwy, kiedy to na torach Hockenheim i Hungaroring zastępował go Alex Wurz, powrócił do roli piątkowego testera. Hiszpan jako jedyny zdołał zejść poniżej jednej minuty i 28 sekund, jednak już kolejna sesja powinna przynieść zdecydowaną poprawę czasów (według symulacji komputerowych czasy powinny oscylować w okolicy minuty i 25 sekund). Drugi czas uzyskał jeden z głównych kierowców stajni z Woking, Kimi Raikkonen, który ostatnio znowu znalazł się w centrum zainteresowania brukowej prasy. Nas jednak interesują wyłącznie osiągnięcia Fina na torze i tu jak dotąd spisuje się on bez zarzutu.
Oprócz Raikkonena poniżej jednej sekundy straty do de la Rosy zmieścili się jeszcze tylko dwaj kierowcy, Mark Webber (Williams) i Ricardo Zonta (Toyota). Dosyć dobra postawa kierowcy Williamsa jest jak dotąd sporą niespodzianką, jednakże trzeba pamiętać o tym, że jest to dopiero początek nauki nowego toru, który w przeciwieństwie do wielu innych charakteryzuje się częstymi zmianami elewacji, przez co nie widać dokładnie wejścia w kilka zakrętów. W tej sytuacji już w drugiej należy spodziewać się nieco innej kolejności kierowców, może poza wyjątkiem najszybszej dwójki. Pełniący obowiązki piątkowego testera w Toyocie Zonta okazał się najbardziej aktywnym uczestnikiem pierwszej sesji, łącznie przejeżdżając 25 okrążeń, czyli o 9 więcej od de la Rosy.
Na pozycjach od piątej do siódmej uplasowali się Jenson Button (B.A.R), Juan Pablo Montoya (McLaren) i zdecydowany lider klasyfikacji generalnej kierowców, Fernando Alonso (Renault). Tuż za plecami Hiszpana znalazł się Michael Schumacher (Ferrari), mieszcząc się jako ostatni poniżej dwóch sekund straty do kierowcy testowego McLarena. Tymczasem drugi kierowca włoskiej stajni, Rubens Barrichello, myślami jest już chyba w swojej nowej ekipie, bowiem sklasyfikowany został dopiero na 17 pozycji, mając półtorej sekundy straty do swojego partnera. Pierwszą dziesiątkę zamknęli drudzy kierowcy z zespołów B.A.R i Renault, Takuma Sato i Giancarlo Fisichella.
Z pozostałych kierowców najlepiej wypadł Felipe Massa (Sauber), uzyskując nieznacznie lepszy czas od głównych kierowców Toyoty, Jarno Trullego i Ralfa Schumachera, którzy uplasowali się kolejno na 12 i 13 pozycji. Nienajlepiej w pierwszej sesji wypadli także trzeci reprezentanci Red Bull. Najszybszy z nich - Christian Klien - miał już ponad trzy sekundy straty do de la Rosa. Na niewielką pochwałę zasłużył tymczasem piątkowy tester Jordana, Nicolas Kiesa. Duńczyk rozdzielił głównych reprezentantów stajni z Silverstone, plasując się na 21 pozycji.
Stawkę 25 kierowców zamknęli kierowy Minardi, w tym debiutujący w roli piątkowego testera Enrico Toccacelo. Startujący dotąd w World Series by Renault kierowca od Christijana Albersa okazał się wolniejszy aż o trzy sekundy, jednak trzeba pamiętać o tym, iż był to dopiero jego pierwszy kontakt z bolidem PS05 z prawdziwego zdarzenia. Problemy techniczne dotknęły tymczasem drugiego głównego kierowcę włoskiej stajni, Roberta Doornbosa, który w pewnym momencie wrócił do boksów z dymiącym silnikiem.
Zdjęcia z dzisiejszych treningów można znaleźć tutaj.
Źródło: Formula1.com, pitpass.com
dlr,87.882,16,
rai,88.435,11,
web,88.765,8,
zon,88.810,25,
but,88.968,12,
mon,89.183,10,
alo,89.283,13,
msc,89.766,11,
sat,90.050,12,
fis,90.106,9,
mas,90.368,11,
rsc,90.563,12,
tru,90.785,11,
hei,90.847,10,
vil,90.847,12,
kli,91.008,10,
bar,91.294,11,
cou,91.306,11,
liu,91.353,20,
mot,92.147,15,
kie,92.501,22,
kar,92.886,12,
alb,93.474,13,
do2,95.367,12,
toc,96.411,15,
$
,
Pierwsza sesja treningowa na nowym torze Istanbul Park w Turcji (wcześniej nazywanym Istanbul Otodrom) już za nami. Obyło się bez specjalnych niespodzianek, zarówno jeśli chodzi o wydarzenia na torze, jak i poza nim. Organizatorzy zadbali o odpowiedni poziom bezpieczeństwa i jak do tej pory nie było żadnych alarmujących doniesień na temat próby ewentualnego ataku terrorystycznego - oby tak pozostało do końca tego weekendu. Sam tor także przeszedł pomyślnie pierwszą próbę ogniową i choć sesja została przerwana na kilkanaście minut przed końcem, to jednak było to tylko spowodowane koniecznością usunięcia z toru prowadzonego przez Pedra de la Rosę bolidu McLaren, który stanął na środku drogi po bliżej nieokreślonej awarii. Po usunięciu przeszkody sesja została wznowiona i zgodnie z planem zakończyła się o godzinie 12:00 czasu lokalnego (11:00 w Polsce).
Najlepszy czas przejazdu jednego okrążenia pomimo problemów technicznych uzyskał kierowca testowy McLarena, de la Rosa, który po dwóch weekendach Grand Prix przerwy, kiedy to na torach Hockenheim i Hungaroring zastępował go Alex Wurz, powrócił do roli piątkowego testera. Hiszpan jako jedyny zdołał zejść poniżej jednej minuty i 28 sekund, jednak już kolejna sesja powinna przynieść zdecydowaną poprawę czasów (według symulacji komputerowych czasy powinny oscylować w okolicy minuty i 25 sekund). Drugi czas uzyskał jeden z głównych kierowców stajni z Woking, Kimi Raikkonen, który ostatnio znowu znalazł się w centrum zainteresowania brukowej prasy. Nas jednak interesują wyłącznie osiągnięcia Fina na torze i tu jak dotąd spisuje się on bez zarzutu.
Oprócz Raikkonena poniżej jednej sekundy straty do de la Rosy zmieścili się jeszcze tylko dwaj kierowcy, Mark Webber (Williams) i Ricardo Zonta (Toyota). Dosyć dobra postawa kierowcy Williamsa jest jak dotąd sporą niespodzianką, jednakże trzeba pamiętać o tym, że jest to dopiero początek nauki nowego toru, który w przeciwieństwie do wielu innych charakteryzuje się częstymi zmianami elewacji, przez co nie widać dokładnie wejścia w kilka zakrętów. W tej sytuacji już w drugiej należy spodziewać się nieco innej kolejności kierowców, może poza wyjątkiem najszybszej dwójki. Pełniący obowiązki piątkowego testera w Toyocie Zonta okazał się najbardziej aktywnym uczestnikiem pierwszej sesji, łącznie przejeżdżając 25 okrążeń, czyli o 9 więcej od de la Rosy.
Na pozycjach od piątej do siódmej uplasowali się Jenson Button (B.A.R), Juan Pablo Montoya (McLaren) i zdecydowany lider klasyfikacji generalnej kierowców, Fernando Alonso (Renault). Tuż za plecami Hiszpana znalazł się Michael Schumacher (Ferrari), mieszcząc się jako ostatni poniżej dwóch sekund straty do kierowcy testowego McLarena. Tymczasem drugi kierowca włoskiej stajni, Rubens Barrichello, myślami jest już chyba w swojej nowej ekipie, bowiem sklasyfikowany został dopiero na 17 pozycji, mając półtorej sekundy straty do swojego partnera. Pierwszą dziesiątkę zamknęli drudzy kierowcy z zespołów B.A.R i Renault, Takuma Sato i Giancarlo Fisichella.
Z pozostałych kierowców najlepiej wypadł Felipe Massa (Sauber), uzyskując nieznacznie lepszy czas od głównych kierowców Toyoty, Jarno Trullego i Ralfa Schumachera, którzy uplasowali się kolejno na 12 i 13 pozycji. Nienajlepiej w pierwszej sesji wypadli także trzeci reprezentanci Red Bull. Najszybszy z nich - Christian Klien - miał już ponad trzy sekundy straty do de la Rosa. Na niewielką pochwałę zasłużył tymczasem piątkowy tester Jordana, Nicolas Kiesa. Duńczyk rozdzielił głównych reprezentantów stajni z Silverstone, plasując się na 21 pozycji.
Stawkę 25 kierowców zamknęli kierowy Minardi, w tym debiutujący w roli piątkowego testera Enrico Toccacelo. Startujący dotąd w World Series by Renault kierowca od Christijana Albersa okazał się wolniejszy aż o trzy sekundy, jednak trzeba pamiętać o tym, iż był to dopiero jego pierwszy kontakt z bolidem PS05 z prawdziwego zdarzenia. Problemy techniczne dotknęły tymczasem drugiego głównego kierowcę włoskiej stajni, Roberta Doornbosa, który w pewnym momencie wrócił do boksów z dymiącym silnikiem.
Zdjęcia z dzisiejszych treningów można znaleźć tutaj.
Źródło: Formula1.com, pitpass.com