Webber pragnie zniwelować stratę do Vettela przed sezonem 2012
Australijczyk nie może się już doczekać zimowej przerwy i odpoczynku od F1.
24.11.1119:47
1543wyświetlenia

Mark Webber wyznał, że przez okres zimowej przerwy będzie pracował nad tym, aby w przyszłym sezonie zniwelować stratę do swego partnera z zespołu - Sebastiana Vettela.
Po Grand Prix Brazylii, które odbędzie się w ten weekend, Webber wróci na sześć tygodni do Australii, a później skupi się na zimowych testach i ostatecznym przygotowaniu do startu nowego sezonu. Kierowca Red Bulla przyznał, że przez cały sezon różnica jego tempa w porównaniu do Vettela była dość istotna, ale jednocześnie czuje, że przez cały rok poprawiał swe osiągi i ma nadzieję, że tak będzie również od pierwszego przyszłorocznego wyścigu.
Ważne jest nabranie odpowiedniego rozpędu - start sezonu i kilka pierwszych wyścigów są bardzo istotne. Nie ma dużych zmian jeśli chodzi o przednie opony, choć dmuchany dyfuzor będzie się różnił od obecnego. Choć może moje wyniki tego nie pokazywały, moje występy były lepsze niż na początku sezonu.
Przez cały rok Australijczyk mógł również narzekać na masę drobnych problemów, które co prawda nie przeszkadzały mu w finiszowaniu wyścigów, ale miały duży wpływ na jego tempo i osiągane rezultaty.
Moje ostatnie Grand Prix i niedzielny wyścig był całkiem niezły. Nawet jeśli straciłem 20 lub 30 punktów w skali siły docisku, to w niedzielę byłem konkurencyjny. Więc jeśli opony będą dość mocno zbliżone do obecnych, a na to liczę, to powinno być w porządku.
Webber zwrócił także uwagę na swoją wagę, która nie pierwszy raz utrudnia mu pokazanie swego pełnego potencjału.
Ważę 10 kg więcej od Sebastiana i ma to duży wpływ na rozkład masy. Ten z kolei odbija się na startach i zachowaniu ogumienia. Miałem tak jednak przez całą moją karierę. Nie mogę być już dużo lżejszy, więc musimy pracować z tym, co mamy.
Kierowca z Queanbeyan zapowiedział, że wykorzysta swój wolny czas na pobycie w Australii i ucieczce od Anglii, gdzie mieści się kwatera jego zespołu. Nie mogę się już doczekać zimowej przerwy.
Są jeszcze trzy, bardzo ważne dni współpracy z chłopakami, ale będzie bardzo miło, gdy zasób kalendarza sezonu zostanie wreszcie wyczerpany. Trochę posurfuję i spędzę mniej czasu w Anglii.
Źródło: autosport.com
KOMENTARZE