Decyzja o rozluźnieniu przepisów o rozwoju silników w rękach Mercedesa

Niemiecki koncern może zawetować propozycję podczas obrad Komisji F1.
10.10.1416:03
Nataniel Piórkowski
1465wyświetlenia

Zatwierdzenie planów dotyczących częściowego zniesienia przepisu zamrażającego rozwój jednostek napędowych zależy wyłącznie od decyzji Mercedesa.

Wiadomo, że podczas piątkowego spotkania Grupy Strategicznej F1 została przedstawiona propozycja według której producenci mogliby dokonać ograniczonych prac rozwojowych swoich silników. Złożona z 18 członków Grupa Strategiczna zaakceptowała tę propozycję. Sprzeciw zgłosiły jedynie zespoły Mercedesa, Williamsa oraz Lotusa.

Teraz jednak, aby przepis mógł wejść w życie przed nadchodzącym sezonem, potrzebne jest jego jednomyślne poparcie ze strony Komisji F1. Ewentualny sprzeciw Mercedesa może więc zablokować przedłożenie propozycji zmian w przepisach Światowej Radzie Sportu Motorowego.

Co ciekawe szef Red Bulla - Christian Horner zdradził, że Mercedes zmienił swoje stanowisko od czasu Grand Prix Singapuru. W Singapurze zespoły jednomyślnie przystały na tę propozycję. Myślę że później Mercedes zmienił swoje stanowisko. Na spotkaniu Grupy Strategicznej propozycja została przegłosowana zwykłą większością głosów w celu przedstawienia jej Komisji F1.

Szef Ferrari, Marco Mattiacci przyznaje, że ciągle ma nadzieję na akceptację propozycji rozluźnienia zakazu rozwoju silników. Zamrożenie silników to nie Formuła 1. Mamy większość by je rozluźnić, więc zobaczymy co stanie się podczas obrad Komisji F1 - powiedział Włoch.

KOMENTARZE

1
Kamikadze2000
11.10.2014 07:28
Heh, nietrudno zgadnąć, co się stanie... Choć z drugiej strony gdyby się zgodzili zyskaliby w oczach, tym bardziej, jeżeli utrzymaliby prym... ;) Zobaczymy...