Recenzja gry F1 2014

Jesteśmy po premierze kolejnej odsłony oficjalnej gry o Formule 1 spod skrzydeł Codemasters
03.11.1420:13
Łukasz Godula
7332wyświetlenia

Od kilku lat fani Formuły 1, którzy dodatkowo lubią gry komputerowe, nie mogą narzekać na wyobcowanie w wirtualnym świecie. Dzięki firmie Codemasters od 2010 roku możemy cieszyć się jazdą aktualnymi bolidami, do tego praktycznie na każdej platformie. Tak samo jest w tym roku i całkiem niedawno byliśmy świadkami światowej premiery F1 2014. W Polsce za dystrybucję gry odpowiada firma Cenega.

Jest to przy okazji ostatnia wersja gry stworzona z myślą o starej generacji konsol - Play Station 3 oraz Xbox 360. Od przyszłego roku nowa edycja gry będzie wydana na najnowszy sprzęt PS4 oraz Xbox One. Dla wszystkich posiadaczy poprzednich maszyn z pewnością był to miły gest, jednak wiąże się on z pewnymi minusami, o których wspomnę później.

Oprawa audiowizualna



Recenzję chciałbym zacząć od oprawy audiowizualnej. Jak wiadomo Codemasters pozostało przy poprzednim silniku graficznym, wprowadzając w nim jedynie kosmetyczne zmiany. Powoduje to, iż gra wygląda bardzo podobnie do poprzednich wersji, jednak mimo wszystko nie można powiedzieć, że wygląda źle. Grafika jest naprawdę ładna, odwzorowanie torów na wysokim poziomie (zgodność szczegółów z tym, jak naprawdę jest na obiektach Grand Prix jest zdumiewająca), a bolidy wyglądają świetnie. Oczywiście zawsze może być lepiej i wygląd nie robi już takiego wrażenia jak w poprzednich latach, ale to w dalszym ciągu kawał dobrej roboty. Fakt wejścia w nowe generacje konsol od przyszłego roku również uzasadnia pozostawienie starego silnika graficznego. Zmiana go tylko dla F1 2014 byłaby finansowym nieporozumieniem…



Jeśli chodzi o dźwięk to również nie można się do niczego przyczepić. W menu nie bombarduje nas żadna uciążliwa melodia. Tymczasem na torze mamy do czynienia z bardzo dobrym odwzorowaniem dźwięku, jaki generują obecne bolidy F1. Jest to oczywiście jedna z większych zmian, choć to, czy spodoba się wam brzmienie nowych bolidów jest inną kwestią, aczkolwiek w zupełności niezależną od twórcy gry. Jeśli chodzi o swoją działkę, Codemasters zrobiło co do nich należało.

Dźwięk bolidów to rzecz jasna nie jedyne co słyszymy podczas walki na torze. Odzywa się do nas inżynier wyścigowy podając typowe dla niego komunikaty o przewadze nad rywalami, zużyciu paliwa, czy konieczności zjazdu do boksu. Ciekawostką jest fakt, że lektorem w polskiej wersji językowej jest Andrzej Borowczyk. Jego głos ogranicza się jednak do tłumaczenia kwestii związanych z grą, nie wciela się w postać komentatora wyścigów (ani inżyniera wyścigowego).

Grywalność



Format rozgrywki nie powinien nikogo zdziwić. To w końcu Formuła 1 i doskonale znamy schemat weekendu. Mamy tutaj jednak do czynienia z pewnym odstępstwem od świata realnego. Trzy treningi zastąpiono jedną, godzinną sesją, podczas której możemy wypróbować obie mieszanki opon. Moim zdaniem jest to sensowne rozwiązanie, bo przechodzenie przez trzy kolejne sesje w grze, która mimo wszystko nie jest symulatorem, jest po prostu nudne. Godzina w zupełności wystarcza na poznanie toru, oraz ocenę zużycia mieszanek, plus wprowadzenie zmian w ustawieniach. Dalsza część weekendu jest już dokładnym odwzorowaniem rzeczywistości. Kwalifikacje składają się z trzech części, po czym przystępujemy do wyścigu.



Jeśli chodzi o samą jazdę, w tym roku jest ona nieco łatwiejsza, ze względu na zmiany w przepisach F1. Nie mamy już do dyspozycji KERSu, a ERS jest praktycznie pominięty, gdyż twórcy gry uznali, iż kierowca i tak nie ma możliwości dokładnych zmian w elektronice sterującej silnikiem. Pozostawiono nam do wyboru 3 rodzaje mieszanki paliwowej, co pomaga podczas wyprzedzania, obrony, no i oczywiście w kwalifikacjach. Nie mamy również możliwości decydowania o ilości paliwa w baku. Standardowe 100 kilogramów i ani grama więcej.

Poziom sztucznej inteligencji można ocenić na dobrym poziomie. Przeciwnicy nie popełniają głupstw, nie rozbijają się bez powodu i umiejętnie używają różnych typów mieszanki paliwowej. Zdarzają się czasami niezrozumiałe spowolnienia podczas walki z nami, ale szybko ich tempo wraca do normy.

Podsumowanie



F1 2014 to zdecydowanie gra bardzo przyjemna. Mogę bez zawahania polecić ją każdemu, kto lubi spędzić miło czas przy grze komputerowej, lub przed konsolą. System jazdy daje sporo frajdy i możemy poczuć się, jakbyśmy naprawdę walczyli z rywalami na torze. Przy okazji nie musimy spędzać długich godzin na dopracowaniu kątów zawieszenia bolidu tak, by jakkolwiek dało się nim jechać. Moim głównym kryterium oceny gry jest to, jak dużą przyjemność z niej czerpiemy. W tej klasyfikacji F1 2014 ma bardzo wysoką ocenę i z pewnością spędzę przy niej jeszcze niejedną godzinę. W końcu już niedługo rozpoczyna się przerwa zimowa, a jak wyglądałoby życie fanów wyścigów bez miesiąca F1 na ekranie…

KOMENTARZE

20
Koras00
07.11.2014 01:37
Mi się gra nie spodobała. Miałem już ją kupować, ale w ostatniej chwili brat mnie od tego odwiódł. Pobrał f1 2014 z filefox.pl. Bardzo dobrze, że zagraliśmy i nie wydaliśmy kasy bo bym żałował. Dla mnie ta gra to cofanie się. Nic nowego, a wręcz jeszcze mniej.
gnt3c
05.11.2014 08:57
rF2, AC, pCARS, iRacing...
Venio
05.11.2014 08:17
Steam Keye już od 69 zł
rangiz
04.11.2014 10:10
Gra oferuje mniej trybów, niż poprzedniczki, do tego ma skopany system kariery, wraz z upływem czasu z roku na rok jest brzydsza, kto się nie rozwija, ten się cofa, a tutaj nawet nie ruszono większości tekstur. Dziwnie się czyta tą reckę oderwaną totalnie od rzeczywistości.
Dorel
04.11.2014 07:27
To bardzo dobrze. Nie mogę się doczekać pojedynków z nimi na poziomie trudnym, nie będzie łatwo ;P
Lukas
04.11.2014 06:07
@Dorel - tak, Mercedesy na ogół odjeżdżają reszcie stawki i ogólnie mamy odzwierciedlony układ sił.
Dorel
04.11.2014 03:45
A proszę mi powiedzieć Panie redaktorze czy odzwierciedlony jest układ sił w stawce? Na przykład czy z Mercedesem koło w koło walczy się trudniej niż z Ferrari?
rangiz
04.11.2014 11:50
Gra jest krokiem wstecz, a świetnie w słowa obrali to recenzenci na gamezilla, dopiero teraz przeczytałem i napisałbym prawie to samo, tylko pewnie mniej przystępnym językiem, bo mi nikt nie robi korekty artykułów ;)
Adakar
04.11.2014 08:47
ale czemu się dziwicie ? Przecież wszystkie gry F1 od Codemasters to ta sama półka co Need For Speedy, jeśli nie gorzej. Dlaczego gorzej ? Bo tak jak NFS jest od początku pomyślane jako "ścigałka" arcade z superautami, tak F1 traktuje o faktycznie istniejącym sporcie, bardzo wymagającym sporcie - chociażby co do prowadzenia samego auta. Więc tak skąpa ilość ustawień bolidu i marny ich wpływ na zachowanie, do tego prowadzenie auta, które jest w jakiś cudowny sposób przyklejone do nawierzchni przednią osią (ukłon w stronę ... klawiszowców) to nie mamy o czym rozmawiać. F1 to ARCADE od A do Z. Dodatkowo jak ktos zauważył wyżej obdarto ją z DOBRYCH "ficzerów" z poprzednich części -> kariera, legends. Pamiętacie ten element jak wybierałeś Marusię, Lotusa (Fernandesa) lub HRT i były wywiady, konferencja, cele. Świetny był element sprawdzenia Ciebie jako nowego na testach w AbuDhabi itd ... Ten tytuł wygląda jakby był robiony na kolanie, byle szybciej ... kasa kasa kasa. Ale trzeba przyznać, że graficznie jest bardzo ładna ... a reszta to papka dla mas. Bo prawdziwe simy... są trudne.
SilverX
04.11.2014 08:36
W końcu jakaś dobra recenzja. Jak ktoś chce to niech onanizuje się przy np. Asseto Corsa, ale czego wy oczekujecie od gry dla mainstreamu? Jeździ się bardzo świetnie i przyjemnie, trzeba dodać, że za łatwo też nie jest. Poziom jest w sam raz wyważony, na pada gra jak znalazł. Do takiego rFactora czy AC to z padem nie ma co podchodzić...
Semai
04.11.2014 07:41
Grafika w tej grze to pomyłka, a ponieważ nie jest to symulator tylko arcade dla mas to tu akurat powinna być na wysokim poziomie. Naprawdę smutno się patrzy na np cienie. Nawet w rFacotrze to było lepsze. Rozdzielczość tekstur również za niska. Rozumiem, że na konsolach nie nie wyciągnie się nic więcej ale litości, pack z teksturami o wyższej rozdzielczośći na PC to powinien być standard. Fakt,ze od edycji 2012 jest jeden godzinny trening zamist 3 również uważam za pomyłkę. Całkowicie uniemożliwia przetestowanie setów na deszcz i dobrą pogodę a tak zawsze była szansa na przyjrzenie się warunkom deszczowym. A czy naprawili największy babol z 2012 tj przepuszczenie wszystkich podczas zjazdu do boksu jeśli nad następnym rywalem nie miało się minimum 2.5s przewagi? Niejednokrotnie wciskałem alt-f4 po takim zagraniu ze strony gry. Wisienkę na torcie stanowi już wyjściowa cena sugerująca tytuł AAA podczas gdy jest to większe DLC zrobione po linii najmniejszego oporu. Ot takie standardowe nabijanie ludzi w butelkę żeby wyciągnąć grubą forsę. Wstyd. W obecnym stanie cała gra jest warta tyle co reedycja starej gry. Za 20 zł można się skusić, nad każdą złotówką więcej trzeba się dwa razy zastanowić. Generalnie, kiedy CM w 2008 dostało licencję na F1 liczyłem, że będą to dobre i rozwijane gry. Niestety zawiodełm się srodze i życzyłbym sobie aby licencja przeszła juz w inne ręce. Dużo gorzej nie będzie.
cobra
04.11.2014 06:47
Smutne jest to, że musicie publikować tego typu sponsorowane artykuły.
murao22
04.11.2014 06:35
Model zniszczeń - kompletna beznadzieja. Rozumiem ograniczenia wiekowe, ale trzeba bardzo się wysilić, aby rozbić pojazd. Reszta gry również nie zachwyca. Wolę klasyki typu F1 Challenge, do których wciąż powstają aktualne mody. Ocena w skali szkolnej: naciągane 3.
rangiz
03.11.2014 11:19
Artykuł sponsorowany? Gniot z wykastrowanym trybem kariery(nawet nie zaczynamy z niskiego pułapu, tylko od razu można władować się do Ferrari), wycięcie całego trybu legend, to gra gorsza niż rok i dwa temu. Nie wiem czy wystawił bym w szkolnej skali 2 czy 3 za takie coś, ale nawet jako sympatyka tego sportu jedyne co to mogę naciągnąć ocenę na 3- i to z dużym minusem. Gra w 2 tygodnie po premierze kosztuje już mniej niż 60zł, zachęcają tylko ceną, bo na pewno nie jej wyglądem i jakością - dno.
polek
03.11.2014 10:17
@cichy Rozumiem, że wg Ciebie ocena podobna do tej z Metacritic = uczciwa, niepodobna = korupcja? Prosty, czarno-biały, najklarowniejszy z możliwych obraz świata niepozostawiający żadnych wątpliwości. Gratuluję.
ENDR
03.11.2014 08:42
[quote="kibic sribic"]Przez to nie można wymienić silnika na początku treningu, bo po prostu od razu nastąpi przejście do kwalifikacji.[/quote] Zacznijmy od tego, że samo zaczynanie każdego weekendu z nowym silnikiem było kretyńskim pomysłem. Jakby nie mogli dodać jednego ekranu z wyborem jednego z dostępnych silników...
cichy
03.11.2014 08:10
Się dostało zniżki to i dobra opinia poszła :P Proszę tu: http://www.metacritic.com/game/pc/f1-2014
TVHD
03.11.2014 07:39
@kibic sribic W F1 2011 też są 3 sesje treningowe. Sterowanie na klawiaturze jak w F1 2010.
kibic sribic
03.11.2014 07:25
[quote]Trzy treningi zastąpiono jedną, godzinną sesją, podczas której możemy wypróbować obie mieszanki opon.[/quote] Wolałem 3 sesje treningowe (F1 2010, nie wiem jak w 11), niż obecnie jedną. Przez to nie można wymienić silnika na początku treningu, bo po prostu od razu nastąpi przejście do kwalifikacji.
racingfan
03.11.2014 07:21
Sorki, ale ta gra w porównaniu z tymi z zeszłych lat jest żałosna, Gamezilla wydała odpowiedniejszą ocenę 4+/10.