Kierowcy chcą zmian odnośnie przekraczania limitów toru

Komisja Kierowców chce bardziej restrykcyjnych przepisów i proponuje modernizację krawężników
16.09.1512:52
Konrad Házi
2843wyświetlenia

Komisja Kierowców działająca przy FIA zasugerowała, że Federacja powinna zacząć wymuszać bardziej restrykcyjne przestrzeganie limitów toru na wszystkich szczeblach wyścigowych.

Jest to reakcja na dyskusję dotyczącą przekraczania limitów toru przez kierowców Formuły Jeden, która na nowo rozgorzała po Grand Prix Belgii. Kwestia ta stała się punktem wyjścia dla dyskusji Rady Kierowców FIA, która spotkała się w tym tygodniu w Paryżu. W długiej dyskusji aktywny udział brali między innymi przewodniczący Rady - Emerson Fittipaldi oraz Emanuele Pirro, Karun Chandhok i Tom Kristensen. Po spotkaniu został natomiast przedstawiony plan mający na celu poprawę sytuacji.

Wśród sposobów na zniechęcenie kierowców do wyjeżdżania poza granice toru pojawił się między innymi pomysł poprawienia krawężników, który wymaga jednakowoż dodatkowych konsultacji z włodarzami torów. W związku z tym, Komisja Kierowców poprosiła FIA o możliwość wysłania jednego ze swoich reprezentantów na najbliższe spotkanie Komisji Torów, by wspólnie zastanowić się nad potencjalnym rozwiązaniem, dobrym zarówno dla wyścigów samochodowych jak i motocyklowych.

W krótszej perspektywie czasowej Komisja Kierowców oczekuje bardziej jednolitego oraz restrykcyjnego przestrzegania przepisów dotyczących limitów toru. Komisja sugeruje, że sposób interpretacji przepisów, który pozwala na wyjazdy w miejscach, w których kierowcy nie zyskują dodatkowej przewagi, nie jest idealny. Koniecznym wydaje się więc być wprowadzenie uniwersalnych zasad dla wszystkich torów i kategorii, tak, by kierowcy nie mogli wyjeżdżać poza linie wyznaczające tor oraz surowych kar dla tych, którzy próbują naciągać te granice.

Komisja zwróciła również uwagę na fakt, że zamieszanie dotyczące limitów toru, które towarzyszy od jakiegoś czasu wyścigom F1, nie wpływa korzystnie na dyscyplinę na niższych szczeblach wyścigowych. W związku z tym pojawiła się sugestia dla FIA, by wprowadziła standaryzowane i obowiązkowe szkolenia dla młodych kierowców, którzy właśnie przechodzą z kartingu do wyższych kategorii. Miałyby one przybliżyć młodym kierowcom oczekiwania stawiane wobec nich i pomóc zrozumieć odpowiedzialność za bezpieczeństwo na torach.

KOMENTARZE

6
marios76
18.09.2015 09:07
Trzebana tory wwpuścić polskich drogowców. Zwykły betonowy krawężnik wystający z 10cm nad asfalt, skutecznie zniechęci kierowców do wycieczek poza tor :) @marcin_114 @FuX08 Zdecydowanie najgorzej jest na tilkodromach ;)
kabans
18.09.2015 12:27
[quote="Mr President"].[/quote]żwir ma taki minus, że kiedy samochód trochę w nim ugrzęźnie to zachowuje się jak na sankach sunąc podłogą po nim wprost na bariery. Z kolei wpadnięcie w niego bokiem kończy się rolowaniem. Więc dlaczego by wyasfaltowanych poboczy nie smarować klejem? Powiedzmy 1 metr poza torem delikatny butapren, powodujący wytracenie kilkunastu km/h, potem dwa metry super gluta. Samochód po wjechaniu na nią zwalniałby od razu kilkadziesiąt km/h oraz miałby opony do wymiany. No i oczywiście trzecia warstwa z lepu na muchy. Bolid zwalniałby na niej praktycznie do zera. I oczywiście nie byłby już w stanie z niej wyjechać po tym jakby się w niej zatrzymał na chwilę. Oczywiście trzeba pomyśleć by nad odpowiednią lepkością warstw, szczególnie trzeciej (musiałaby zatrzymać bolid do zera ale też nie spowodować jego "dachowania"). Ale jest jeden problem tego rozwiązania nad którym trzeba by się zastanowić. Jeśli bolid się przyklei to jak go ściągnąć z toru? Jak zawodnik ma go opuścić i jak służby porządkowe mają się nie przykleić? Oczywiście nie chodzi mi o smarowanie poboczy klejem tylko zastosowanie rodzaju przylepnego podłoża.
Mr President
16.09.2015 08:44
Oby nie skończyło się to na zaostrzeniu regulacji, gdyż wtedy nadmierna liczba kar za limity toru zepsuje wiele wyścigów. Pomysł nakładania drive through za kilka szerokich wyjazdów z zakrętów nie jest atrakcyjny dla widowiska, gdyż działa przeciwko bardziej agresywnym kierowcom. Powinni żwir wysypywać za krawężnikiem albo jakiś inny materiał spowalniający położyć, by było tak jak w grach o F1 - złapanie pobocza kończy się wytraceniem części prędkości. ;)
kabans
16.09.2015 07:04
Krawężniki i beton trochę zniszczył wyścigi na monzy
FuX08
16.09.2015 03:29
To samo miałem napisać. Gdyby zamiast hektarów wyasfaltowanych poboczy, rosła sobie trawka. Żaden kierowca nie wyjeżdżałby poza tor, a tak kolejny płacz, że łamią przepisy.
marcin_114
16.09.2015 02:18
Mogli nie robić asfaltowych lotnisk, to by nie było problemu.