Maldonado: Przed naszym zespołem rysuje się trudny sezon

Wenezuelczyk ma nadzieję, że wkrótce Renault potwierdzi przejęcie Lotusa.
23.11.1517:01
Nataniel Piórkowski
1575wyświetlenia


Pastor Maldonado sądzi, że nawet w przypadku pomyślnego zakończenia negocjacji pomiędzy Genii a Renault kolejny sezon będzie bardzo wymagającym okresem dla stajni z Enstone.

Niepewna sytuacja finansowa Lotusa negatywnie wpłynęła na rozwój tegorocznego bolidu oraz odbija się na pracach nad przyszłoroczną konstrukcją. Dyrektor techniczny angielskiej ekipy - Nick Chester - przekonywał, że jego team jest dobrze przygotowany, jeśli chodzi o rozwój następcy E23. Maldonado tonuje jednak nastroje związane ze znaczącą poprawą tempa i miejsca w stawce.

Wenezuelczyk ma nadzieję, że już wkrótce Renault zakończy negocjować z Genii warunki umowy na mocy której będzie mogło przejąć większościowy pakiet udziałów w stajni z Enstone Myślę, że powinno do tego dojść. Wszyscy czekamy na informację o tym, spodziewamy się jej. Wszyscy jesteśmy zgodni co do tego, że byłoby wspaniale, jeśli Renault powróciłoby do Formuły 1. W przeszłości sporo z nimi współpracowałem i mam nadzieję, że ponownie zaczniemy wygrywać.

Dobrze wiemy, że przed nami trudny rok. To byłby nasz pierwszy wspólny sezon, musielibyśmy się razem wiele nauczyć i postarać o budowę osiągów. Sądzę, że w całej naszej fabryce drzemie olbrzymi potencjał. Być może powinniśmy pozyskać kilku dodatkowych ludzi, którzy zajęliby się nowymi departamentami, ale to coś zupełnie normalnego - wyjaśniał Maldonado odnosząc się do przyszłości Lotusa.

Sensacyjny zwycięzca Grand Prix Hiszpanii z 2012 roku wierzy również, iż francuskiemu koncernowi uda się znacząco poprawić osiągi swej jednostki napędowej. Obecnie lepszy jest silnik Mercedesa, ale Renault ciągle redukuje starty i jest coraz lepsze. Pamiętam, że na początku tego sezonu wyprzedzałem Toro Rosso i Red Bulle w połowie prostej. Teraz nie jest to już jednak takie proste.

KOMENTARZE

10
Saruto
24.11.2015 09:38
@MairJ23 Jeśli przejmujesz zespół to przejmujesz go w całości. Coś jak klub piłkarski. Oczywiście możesz zwolnić każdego, ale na pewno kończy się to sporymi kosztami. Pamiętaj, że Renault nie kupuje miejsca w F1, tylko cały zespół Lotusa z zapleczem, pracownikami i zapewne długami ;)
bartoszcze
24.11.2015 08:21
@MairJ23 Umowa z FOM jest renegocjowana, bo Renault chce dostać dodatkowe pieniądze za wartość historyczną. A jeśli chodzi o umowy z kierowcami to Lotus=Renault (jeśli oczywiście zostanie to sfinalizowane) i umowy zachowują ważność. Cały czas ten sam zespół. Tak samo jak kiedy Force India "przekształci się" w Aston Martin czy kiedy Team Lotus zmienił się w Caterhama.
macieiii
24.11.2015 06:49
@Maciek znafca magnussen ew. Nie jestem pewien czy za Palmera, ale Renault wracając raczej nie pogardzi clownem Maldonado bo ma dużo kasy na technologie.
MairJ23
24.11.2015 04:48
@Maciek znafca ja bym chcial zeby jednak Maldonado nie bylo na liscie startujacych kierowcow w 2016 to jest jedyny kierowca ktorego nie lubie. Wolalbym jakiekolwiek mlode talenty walczace o pozycje i miejsce w stawce niz tego kolesia. @bartoszcze nie obrazam sie - chyba ze tylko na siebie nie idac na studia prawnicze bo kasa bylaby niezla. @bartoszcze moze i umowa z FOM jest podstawowa ktora nie moze byc renegocjowana bo wtedy musieli by rok czekac na miejsce w stawce. Wiec z tego wzgledu musza akceptowac (Renault) umowy popodpisywane z FOM i z FIA. Ale wewnetrzne umowy nie maja z FOM wiele wspolnego a taka jest umowa z kierowcami. Jezeli Lotus mial jakakolwiek kllauzule to juz kierowca musi na drodze prawnej dochodzic swoich praw - pieniedzy za zerwanei umowy z Lotusem a nie z Renault bo kierowca wlasnei z Lotusem podpisywal umowe a nie z Renault. Z tym ze szanse na pozostanei w zespole Maldonado ma duze oczywiscie musze sie zgodzic i to juz napisalem wczesniej. Pieniadze zapewnione przez PDVSA sa niemale wiec jak najbardziej potrzebne a i doswiadczenie Maldonado w zespole moze si eprzydac. Wiec nie widze rowniez podstaw za duzych do tego aby nie jezdzil dla Renault w 2016. Ale z podpisana umowa z Lotusem to niewiele bedzie mialo wspolnego - chyba ze Lotus wynegopcjuje albo pokrycie kosztow zerwania kontraktu z kierowca z Renault albo pozostanie kierowcy w stawce z innym wlascicielem. Jak najbardziej mysle ze Maldonado zostanie bo kasa za duza od PDVSA zeby to zignorowac.
bartoszcze
24.11.2015 04:48
[quote="MairJ23"]Nie ma takiej podstawy prawnej aby umowy kierowcow byly tak skonstruowane aby obowiazywaly tez ekipe przejmujaca. Prawnikiem nie jestem ale nie da sie takiej umowy skonstruowac[/quote] Nie obraź się, ale widać że nie jesteś prawnikiem. Kierowcy mają podpisane umowy z zespołem nazywającym się dziś Lotus. Ten zespół ma kontrakt z FOM (który aktualnie Renault próbuje renegocjować). Zmiana właściciela (zresztą tylko częściowa) oznacza tylko że kto inny jest właścicielem - nie wpływa w żaden sposób na kontrakty podpisane przez zespół. Zmiana nazwy zespołu nie wpływa w żaden sposób na kontrakty podpisane przez zespół. Jedyne możliwości żeby było inaczej to: a/ umieszczenie w kontraktach podpisanych przez zespół klauzuli o możliwości rozwiązania kontraktu w razie zmiany właściciela zespołu b/ wynegocjowanie przez zespół (za starego właściciela lub za nowego) rozwiązania kontraktu (warianty Sauber vs van der Garde uprzejmie pominiemy). Wątpię żeby Maldonado podpisał kontrakt pozwalający zespołowi na wykopanie go z powodu zmiany właściciela (zwłaszcza że właściciele Lotusa po cichu się zmieniali i tak). Jak również wątpię by był zainteresowany rozwiązaniem kontraktu. Wątpię zresztą żeby nowy właściciel miał zamiar pozbywać się dojnych krów na niepewny sezon przejściowy... Wnioski wyciągnij sam.
Maciek znafca
24.11.2015 04:13
Mam nadzieję, że w tym wszystkim dla JEVa znajdzie się miejsce, a Palmer zniknie stamtąd.
MairJ23
24.11.2015 03:46
@bartoszcze @Saruto niekoniecznie - wszystko bedzie ustalone podczas negocjacji. Mysle ze kierowcy to nie priorytet podczas ustalania czegokolwiek a umowa zostala podpisana z Lotusem a nie Renault wiec nie bedzie obowiazywala podczas przejmowania zespolu. Renault nie bylo nawet podczas podpisywania umow z Lotusem wiec czemu mieliby za nie odpowiadac po przejeciu zespolu. Nie ma takiej podstawy prawnej aby umowy kierowcow byly tak skonstruowane aby obowiazywaly tez ekipe przejmujaca. Prawnikiem nie jestem ale nie da sie takiej umowy skonstruowac. Oczywiscie chyba Renault bedzie na reke aby kierowcy ktorzy znaja samochody jezdzili w zespole aby jak najszybciej mozna bylo je zmodyfikowac a jak wiadomo Romain odchodzi wiec jedynym kandydatem jest Maldonado. Moze inaczej... Renault z nikim umow nie podpisywalo - teraz podpisze - wiec jak na tej umowie znajdzie sie miejsce na podpis Maldonado to moze si echlopak uwazac za zatrudnionego przez Renault - jak nie - to trudno musi szukac innego pracodawcy. To samo dotyczy umowy z PDVSA choc bym stawial na to ze raczej z nimi podpisza i co za tym idzie Maldonado bedzie na rok 2016 reprezentowal przejeta stajnie.
bartoszcze
24.11.2015 09:12
@enstone Ma z zespołem który zmieni nazwę na Renault.
Saruto
23.11.2015 10:12
Jeśli zespół nie padnie, to skład zostaje taki jak Lotus już podpisał ;)
enstone
23.11.2015 09:47
To Maldonado ma kontrakt z Renault na przyszły sezon.?