Sainz: Toro Rosso nie miało żadnych zmartwień podczas zimowych testów

Ekipa przestała borykać się z problemami technicznymi i ustanowiła drugi przebieg w trakcie testów
07.03.1620:10
Mateusz Szymkiewicz
817wyświetlenia


Carlos Sainz przyznał, że za Toro Rosso są bezproblemowe testy, podczas których ekipa nie miała bólu głowy.

Stajnia z Faenzy podczas ośmiu dni w Barcelonie ustanowiła drugi przebieg spośród wszystkich ekip, co wskazuje na wysoki poziom niezawodności jej bolidu. Jak przyznał kierowca włoskiej ekipy - Carlos Sainz, model STR11 nie boryka się z tyloma usterkami jak jego poprzednik, co kosztowało Toro Rosso wiele punktów w sezonie 2015.

Nie było takiego wielkiego bólu głowy jak rok temu na tym etapie - powiedział Hiszpan. Cały czas robiliśmy okrążenia i nic się nie psuło. Nadal mamy pewne problemy, nie zamierzam kłamać, jednakże nasz bolid jest najlepszą bazą do rozwoju.

21-latek ujawnił, że Toro Rosso skupiało się na pracy przy pośredniej mieszance opon, ponieważ to z nią miało przed rokiem największe kłopoty. Jak dodał Sainz, z tego powodu nie wie, w jakim miejscu wśród rywali znajduje się jego zespół. Tak naprawdę nie wiedzieliśmy na co nas stać. Spędziliśmy wiele czasu na pośrednich oponach, które były naszym najsłabszym punktem. Naprawdę chcieliśmy naciskać na tym ogumieniu, by zobaczyć gdzie są nasze najsłabsze punkty i jak je poprawić. Staraliśmy się odpowiedzieć na to pytanie analizując rodzaj opon oraz poziom paliwa, lecz z ostateczną odpowiedzią musimy poczekać do Melbourne. Drugi przebieg po Mercedesie pokazuje, iż ten zespół stać na wiele świetnych rzeczy.