Symonds: Jestem pod wrażeniem postępów Strolla

18-letni kierowca realizuje program jazd testowych z Williamsem przed debiutem w F1.
29.12.1610:30
Nataniel Piórkowski
1413wyświetlenia


Odchodzący dyrektor techniczny Williamsa - Pat Symonds, przyznaje, że jest pod wrażeniem postępów dokonywanych przez Lance'a Strolla, realizującego specjalny program testów przed awansem do F1 w sezonie 2017.

Stroll zapewnił sobie wyścigowy fotel w stajni z Grove po zdobyciu mistrzowskiego tytułu w europejskiej Formule 3. Dążąc do jak najlepszego przygotowania 18-latka do debiutu w Formule 1, Williams opracował i realizuje program jazd testowych na torach wchodzących w skład kalendarza serii Grand Prix, korzystając ze swego bolidu z 2014 roku.

Były już takie programy. Jacques Villeneuve brał udział w podobnym programie testów z Williamsem w 1995 roku - powiedział Symonds. Wiem, że w jego trakcie korzystano z wielu różnych torów, na których wtedy nie testowały zazwyczaj zespoły Formuły 1. Ogólnie mówiąc zawodnicy testowi wyjeżdżali z garażu i przejeżdżali kolejne kilometry - w przypadku tych zajęć chodziło jednak zawsze o rozwój bolidu, a nie o rozwój kierowcy. Odwróciliśmy to i w tym przypadku wygląda to po części właśnie jak stary program Jacquesa. Na przykład w Abu Zabi Lance trenował postoje w alei serwisowej. Mieliśmy więc pełną ekipę obsługującą bolid, a on wykonywał postój po postoju. Nasza ekipa nie potrzebowała takiego treningu, ale Lance już tak. Kładziemy nacisk na takie rzeczy.

Symonds dodał, że jest zadowolony z postępów dokonanych przez Kanadyjczyka. W celu realizacji programu korzystamy z bolidu 2014 i specjalnego rodzaju ogumienia. Te opony bardzo różnią się od wyścigowego ogumienia Pirelli. Nie wiem jak bardzo, bo nie dysponujemy konkretnymi wyliczeniami. Możemy jednak spojrzeć na dane Lance'a i porównać je z osiągami Valtteriego i Felipe. Patrząc na nie byłem pod wrażeniem. Lance szybko uczy się toru, a umiejętność ta zawsze towarzyszy dobremu kierowcy. Po dwóch dniach spędzonych w bolidzie radzi sobie całkiem dobrze. Uczy się. W Formule 1 wiele zależy obecnie od zarządzania oponami, od nauki zarządzania oponami. Lance musi wyjechać na tor, musi spalić komplet opon i powiedzieć: «W porządku, teraz już wiem, że nie mogę jechać z gazem w podłodze». Chodzi o tego typu rzeczy. Lance się uczy. To dobrze.