Vettel: Ostatni krok w kierunku mistrzostwa będzie najtrudniejszy

Niemiec jest jednak przekonany, że Scuderia utrzyma konkurencyjną dyspozycję z sezonu 2017.
04.01.1814:43
Nataniel Piórkowski
2115wyświetlenia
Embed from Getty Images

Ostatni krok Ferrari w walce o mistrzostwo świata Formuły 1 może okazać się tym najtrudniejszym - przyznaje Sebastian Vettel.

Pomiędzy sezonami 2016 i 2017 Scuderia dokonała olbrzymich postępów, przegotowując bolid SF70H. Nie wystarczyło to jednak do pokonania Mercedesa, który zgarnął czwartą z rzędu podwójną mistrzowską koronę. Vettel jest przekonany, iż Ferrari utrzyma konkurencyjną formę z ubiegłorocznej kampanii, ale potwierdza, że zdobycie upragnionego tytułu będzie wymagało dalszej pracy nad poprawą osiągów.

W przepisach nie dochodzi do żadnych większych zmian. Wydaje mi się, że mamy dobrą i solidną platformę, nad którą możemy pracować na początku roku. Mam nadzieję, że będziemy kontynuować ten proces. Musimy postawić ostatni krok. Gdy spojrzymy w przeszłość widać jednak, że ostatni krok jest tym najtrudniejszym. Już od kilku miesięcy pracujemy nad kolejnym sezonem. Staramy się poprawić tempo bolidu, zwiększyć moc jednostki napędowej. Zobaczymy, na co nam to pozwoli - wyjaśniał Niemiec.

Ferrari nie udało się zdobyć mistrzostwa kierowców od 2007 roku. Sam Vettel po raz ostatni wywalczył mistrzowską koronę w sezonie 2013, gdy bronił barw Red Bulla. Będąc kierowcą zawsze chcesz wygrywać. Nawet gdy na początku sezonu znajdujesz się w konkurencyjnej sytuacji, to nie wiadomo, czy wystarczy to do walki o mistrzostwo świata. Zazwyczaj sprawa jest prosta: jeśli bolid jest szybki i wykonujesz dobrą pracę, kolejne rozstrzygnięcia sezonu doprowadzą cię do dobrych lub złych wiadomości. W ostatnim roku przez większość czasu były to dobre wiadomości. Oczywiście było kilka bolesnych weekendów, ale ogólnie cieszysz się, gdy dysponujesz pakietem, jaki umożliwia ci prowadzenie walki.

KOMENTARZE

9
iPrzemo
09.01.2018 08:53
No właśnie w przeszłości...
Staszek2010
07.01.2018 09:39
@iPrzemo Przypominam, że ten "słaby partner" wygrywał w przeszłości z takimi kierowcami jak Rosberg czy Coulthard
iPrzemo
05.01.2018 10:48
Vettel zawsze gdy wygrywa ma słabego partnera z zespołu (Webber, Raikonnen). Wystarczył jeden lepszy Ricciardo i uciekł do ferrari. Szkoda że Raikonnen nadal się ściga...
slipstream
05.01.2018 10:27
A czym innym jak nie desperacją były próby takiego Schumachera w obliczu nieuniknionej przegranej z powodu awarii czy wolniejszego bolidu. Raz się udało, z Hillem. Z Villeneuvem już nie. Z Alonso w kwalifikacjach do GP Monako zresztą też.
sneer
05.01.2018 06:22
Owszem, tyle, że Vettel nie jest wielkim mistrzem. Nie umie wyciągnąć z bolidu "110%". Więc jego dążenie do zwycięstwa po trupach jest po prostu przejawem desperacji, a nie motywacji.
Gangster
04.01.2018 10:04
@UP Dokładnie Schumacher - Hilll Senna - Prost Vettel - Ricciardo Hamilton - Allonso
Simi
04.01.2018 09:45
Muszę Was zmartwić - wszyscy wielcy mistrzowie wygrywają za wszelką cenę. Senna, Schumacher, Hamilton, czy Alonso. Myślę, że to cecha każdego utytułowanego zawodnika.
marios76
04.01.2018 08:50
@Tetracampeon Niestety, tu porównam go do Twojego ulubionego kierowcy... te same charaktery, za wszelką cenę i bez szacunku do rywali... Jakoś nigdy nie widziałem, by tak zachowywał się np. Ricciardo. Vettel musi się uczyć ogłady , jak chce myśleć o tytule czy choćby zwycięstwach. Na tą chwilę jest dobry ale jednym tchem wymieniam szybsza trójkę, może czwórkę kierowców. Tu też pasuje do Schumachera- naprawdę dobry kierowca w świetnym bolidzie, z ulozonym pomocnikiem w zespole, może zdobywać tytuly. Ale jak trafi na naprawdę dobrego przeciwnika, to jednak ulega... (Schumacher vs Rosberg czy Vettel v Ricciardo ).
Tetracampeon
04.01.2018 02:34
Problemem Sebastiana Vettela jest to, że on za wszelką cenę chce wygrywać, bez chłodnego spojrzenia. Jego strategią powinno być wyciśnięcie maksimum z bolidu i pojechanie perfekcyjnego wyścigu, a nie kombinowanie, jak tu pokonać Hamiltona i przechytrzyć innych. Bo w sezonie 2017 taka taktyka nie zdała egzaminu. Dobrym przykładem jest GP Singapuru, gdzie przez bezmyślny start stracił szansę na zwycięstwo i tytuł. A podczas GP Azerbejdżanu Niemiec pokazał całkowity brak kontroli nad sobą. Vettel jest znakomitym kierowcą, ale sądzę, że potrzebuje dobrego psychologa lub terapeuty, który pomoże mu zapanować nad gorącą głową i chorobliwą żądzą pokonania Hamiltona. I jeżeli Niemiec nad sobą popracuje, a Ferrari przygotuje jeszcze lepszy bolid, to w sezonie 2018 Vettel nie powinien wypuścić z rąk tytułu mistrzowskiego.