Vasseur: Wsparcie Ferrari może nam pomóc osiągnąć poziom Force India

Szef Saubera uważa, że ekipa będzie mogła na to potrzebować nawet pięć lat
15.02.1814:47
Mateusz Szymkiewicz
1225wyświetlenia
Embed from Getty Images

Zdaniem Frederica Vasseur'a, ekipa Sauber może w przyszłością osiągnąć poziom Force India.

Stajnia z Silverstone w ostatnich dwóch latach była czwartą siłą w stawce, dysponując jednym z najmniejszych budżetów oraz słabo rozwiniętą infrastrukturą. Mimo to dzięki technologii Mercedesa oraz dobrej organizacji pracy, Force India jest w stanie regularnie pokonywać m.in. Williamsa, Renault czy McLarena.

Jak przyznał szef Saubera - Frederic Vasseur, dzięki poszerzonej współpracy z Ferrari istnieje szansa, że jego ekipa podąży drogą Force India i w przyszłości osiągnie jej pułap. Force India to bardzo dobry model, współpracują z Mercedesem na mniej więcej tym samym poziomie jak my z Ferrari. Pracują z ich kierowcami, nad silnikiem oraz kilkoma innymi elementami, a także są podobnego rozmiaru co Sauber. To dobry przykład na to, co możemy osiągnąć i jak może wyglądać nasz projekt.

Zajęło to trochę czasu, aż Force India zaczęło się spisywać, musicie pamiętać dawne czasy gdy jeszcze nazywali się Spyker i mieli problem, by wejść do pierwszej dziesiątki. Mieli długoterminowy plan, coś poważnego, a potem rok po roku osiągnęli właściwe tempo i teraz są dosyć regularni. Musimy iść tą samą drogą. Musimy być cierpliwi. To projekt na trzy lub pięć lat. Tu nie chodzi o to, że zatrudnisz inżyniera z Ferrari lub Mercedesa, a w następnym tygodniu twój bolid będzie znacznie lepszy. Kiedy jesteś poza tym środowiskiem, to czasem trudno to zrozumieć i możesz mieć odczucie, iż osiągi da się kupić. Bez budżetu nie będziesz walczył z Mercedesem, ale musisz mieć długoterminowy projekt, musisz wiedzieć dokąd zmierzasz i jak musisz to zrobić.

Vasseur dodał, że po skomplikowanym sezonie 2017, w tym roku celem Saubera jest powrót do walki o punktowane pozycje. Byliśmy daleko od zespołów przed nami, choć w ostatnich wyścigach udało nam się nieco zmniejszyć stratę. Moim pierwszym celem było zniwelować różnicę, ponieważ musimy znów liczyć się w wyścigach. Musimy być zdolni do pojedynków z chłopakami wokół nas. Uważam, że będziemy zdolni do zredukowania straty. Trudno jest oceniać, czy będziemy walczyć o ósme, dziewiąte czy dziesiąte miejsce. O wyższe lokaty może być trudno. Mimo to wiele będzie zależeć od pozostałych zespołów oraz ich projektów.