Bottas: Nie mam pojęcia kiedy najechałem na odłamki

Fin w pechowych okolicznościach stracił szansę na zwycięstwo w GP Azerbejdżanu.
29.04.1817:30
Nataniel Piórkowski
2475wyświetlenia
Embed from Getty Images

Valtteri Bottas przyznał, że nie ma pojęcia kiedy najechał na odłamki, które przebiły oponę w jego bolidzie i uniemożliwiły mu odniesienie zwycięstwa w GP Azerbejdżanu.

Kierowcy Mercedesa idealnie wykorzystali moment restartu - zblokowanie kół przez Sebastiana Vettela pozwoliło Bottasowi na objęcie prowadzenia w wyścigu, a Hamiltonowi na przesunięcie się na drugą lokatę. Okrążenie później Fin najechał jednak na odłamki znajdujące się na prostej startowej i wycofał się ze zmagań oddając pozycję liera koledze z zespołu.

Trudno mi cokolwiek powiedzieć. Wszyscy widzieli, co się stało. To niefortunne i pechowe zdarzenie. Przejdę przez to. Zawsze trzeba radzić sobie z trudnościami - to nieodłączny element ścigania. Nie będę jednak ukrywał, że to do czego dzisiaj doszło było bardzo bolesnym doświadczeniem.

Baku to trudny tor. Generalnie wszystkie uliczne obiekty są bardzo wymagające, szczególnie gdy pomyślimy o wszystkich kolizjach. Zawsze będą tego typu problemy. Tym razem miałem pecha. Nie mam nawet pojęcia kiedy najechałem na odłamki. Niczego nie widziałem, niczego nie czułem.

Mieliśmy dzisiaj mnóstwo pecha. To wszystko - zakończył.

KOMENTARZE

6
Zomo
29.04.2018 10:37
Zawsze mnie dziwilo ze w sytuacjiach takich jak ta organizator nie jest w stanie zorganizowac zastepu czyszczarek ulicznych na GP - zwlaszcza ze tor w miescie, i sluzby oczyszczania miasta spokojnie mogly by to obskoczyc. Co do samego Bottasa to juz ktos to napisal w watku z wynikami GP - w Fomule 1 trzeba miec po prostu szczescie, jest wiele przykladow osiagniec dokonanych fuksem i takie wlasnie sa wyscigi.
Aeromis
29.04.2018 09:38
@hds.147 Ten tor to akurat nie ich pomysł a oni sami są za walką a nie losowością, to Bernie chciał losowości, to Bernie chciał zraszać tory. Biedak, że nie wpadł na to co ty - nie warto sprzątać po kraksie ;)
hds.147
29.04.2018 06:45
I w taki oto sposób Liberty Media ma swój upragniony współczynnik losowości w wyścigach ;) Może celowo kazali marszalom nie sprzątać zbyt sumiennie :P ?
Masio
29.04.2018 04:33
Widziałem, że Mercedes na prostej startowej na coś najechał. Nie sądziłem jednak, że to będzie aż tak fatalne w skutkach...
Anderis
29.04.2018 04:05
Gdyby nie ten kapeć, Bottas byłby liderem mistrzostw. :( Szkoda. Tym bardziej, że już w Chinach miał trochę pecha.
al_bundy_tm
29.04.2018 03:33
Szkoda chłopaka, a swoją drogą coś w tym jest... Od kiedy oglądam F1 zwycięstwo na takim etapie wyścigu i bez winy innych, tracili Hakkinen, Raikonnen i teraz Bottas, nie licząc kiedyś Hamiltona przedostatnio. 75 % (nie)skuteczność Finów... :( Wiem, że ciężko mówić tu o niewinności innych kierowców skoro odłamki nie należały do Bottasa, ale tak to bym ujął nielogicznie choć celowo.