De Vries wygrywa niedzielne zawody F2 na torze Paul Ricard

Junior McLarena, Nyck de Vries odniósł zwycięstwo w dzisiejszym sprincie F2 na torze Paul Ricard, podczas gdy Lando Norris powiększył przewagę nad Georgem Russellem, dla którego dzisiejsze zawody były dramatem.

Po słaby starcie Tadasuke Makino z pole position, de Vries jechał za początkowym liderem, Nicholasem Latifim oraz Louisem Deletrazem. Deletraz wyprzedził Latifiego w pierwszym zakręcie z pomocą DRS i budował przewagę nad stawką.

Jednak de Vries uporał się chwilę później z Latifim i zaczął gonić lidera. De Vries jechał jak cień za Deletrazem, ostatecznie atakując na 13. okrążeniu na wejściu do szykany przez prostą Mistral. Później pojechał pewny wyścig i zwyciężył z przewagą pięciu sekund.

Deletraz spokojnie utrzymał drugie miejsce przed Lucą Ghiotto, który zaliczył solidny weekend po wczorajszym podium gdy wykluczono Roberta Merhiego.

Antonio Fuoco wyglądał jakby miał problemy, jednak powstrzymywał Sergio Sette Camarę przez większość wyścigu. Na sześć okrążeń do mety, Norris udanie zaatakował Camarę przebijając się po starcie z 16. miejsca.

Latifi miał problem z oponami pod koniec zawodów i spadł na dół stawki, ostatecznie Norris pokonał go na przedostatnim okrążeniu. Następnie uderzył Norrisa w lewe tylne koło starając się odzyskać piąte miejsce w pierwszym zakręcie, jednak go przestrzelił.

Norris utrzymał się bez większych uszkodzeń i finiszował piąty za Fuoco, a jego przewaga punktowa urosła do 13 punktów, gdyż wczorajszy zwycięzca Russell był dzisiaj w grupie kierowców, których spotkały problemy techniczne.

Zarówno przed jak i po starcie panował lekki chaos. Russell został zepchnięty z okrążenia formującego po problemie z przepustnicą, podczas gdy jego partner zespołowy, Jack Aitken obrócił się na tym samym kółku w ostatnim zakręcie.

Nirei Fukuzumi, Merhi, Boschung i Markiełow zdławili swoje silnika na początku kółka formującego lub na starcie. Makino musiał się wycofać po awarii sensora przepustnicy, co wczoraj dotknęło Albona.

Dzięki temu Camara i Albon przesunęli się na szóste i siódme miejsce na ostatnim okrążeniu, podczas gdy incydent Latifiego zepchnął go na ósmą lokatę.