Wolff: F1 mogłaby pozwolić zespołom na wystawianie trzecich bolidów

Austriak uważa, że powinny być one przeznaczone dla młodych i utalentowanych kierowców.
02.09.1811:30
Nataniel Piórkowski
1881wyświetlenia
Embed from Getty Images

Zdaniem Toto Wolffa z Mercedesa najlepszym sposobem na zapewnienie młodym kierowcom szansy rywalizacji w Formule 1 byłoby pozwolenie zespołom na wystawianie trzecich bolidów.

Mercedes ma do dyspozycji trzech utalentowanych juniorów. George Russell ściga się obecnie w Formule 2 i czeka na debiut w wyścigach królowej sportów motorowych. Pascal Wehrlein został zmuszony do powrotu do DTM po rocznej współpracy z Sauberem, gdy ekipa weszła we współpracę ze związaną z Ferrari Alfą Romeo. Z kolei Esteban Ocon może wkrótce stracić wyścigowy fotel w Force India w związku z przetasowaniami po przejęciu teamu przez Lawrence'a Strolla.

Mam proste rozwiązanie. Dajcie nam trzeci bolid. Wprowadźcie obowiązek umieszczenia w nim młodego kierowcy z maksymalnie dwoma sezonami doświadczenia w Formule 1. Koszty nie byłyby olbrzymie. Stawka byłaby wypełniona a my otrzymalibyśmy fantastyczne widowisko z młodymi chłopakami walczącymi jak lwy z kierowcami takimi jak Valtteri czy Lewis i sprawiającymi nam niespodzianki.

Wolff wykluczył, że Mercedes jest zainteresowany tworzeniem swojej stajni juniorskiej na wzór Toro Rosso. Posiadanie drugiego zespołu tylko po to, aby zapewnić miejsce swoim młodym kierowcom nie ma dla nas sensu. Sądzę, że duże zespoły nie będą podejmować ryzyka z młodymi kierowcami. Teraz możecie powiedzieć, że to nudne. Sam tak uważam. Myślę, że naprawdę powinniśmy podejmować ryzyko, powinniśmy umieszczać w kokpitach najlepszych bolidów 18-sto czy 19-letnie talenty dawać im szanse.

Problem polega jednak na tym, że jeśli przegrasz walkę o mistrzostwo kierowców lub konstruktorów, bo twoi młodzi kierowcy dopiero się uczą, sytuacja nie będzie kolorowa. My nie założyliśmy naszej juniorskiej stajni. Ferrari w przeszłości także nie poszło tą drogą. Musimy to kwestionować - zaznaczył.

Esteban Ocon poparł pomysł Wolffa, ale przyznał, że może być on trudny do zrealizowania. Bez dwóch zdań byłoby to fantastyczne. Nie widzę jednak szans, aby do tego doszło. Dzięki takiemu modelowi młodzi kierowcy tacy jak ja, Charles [Leclerc] czy George [Russell] otrzymaliby szanse, wspaniałe szanse. Z drugiej strony koszty związane z trzecimi bolidami mogłyby okazać się problemem dla zespołów. Wydaje mi się, że mogłoby być ciężko. Nie chcę uciekać w marzenia. Postaram się myśleć o obecnych przepisach.

KOMENTARZE

9
macieiii
02.09.2018 11:33
zauważmy, że Mercedes wraca do tematu gdy wszyscy mają juniorskie zespoły, a Williams więcej zyska jak zakontraktuje potężnie finansowane fotele kierowców. Temat Ocona widocznie utknął w martwym punkcie. Nie zdziwiłbym się, gdyby Mercedes poczekał na kontrakty w innych zespołach, by Bottasa zastąpić Oconem w grudniu. V tytuł Hamiltona miałby w tym duży udział.
rno2
02.09.2018 10:24
3 Mercedesy albo 3 Ferrari na podium. Naprawdę super sprawa panie Wolfgang...
Gzehoo92
02.09.2018 10:12
Trzeci bolid nie ma sensu. Wolałbym żeby jakiekolwiek dwie ekipy dołączyły do F1 na wzór Haasa. Juniorski zespół byłby dobrym rozwiązaniem dla Mercedesa. Niech np. takie ART GP awansuje ze wsparciem Merca i tam sobie umieszczą swoich juniorów. No chyba że bardziej odpowiada im wizja narzekania, że ich junior nie awansuje po tytule w F2 bo nie mają trzeciego bolidu, a paydriver który uzbierał punkty do superlicencji jest natychmiast brany pod uwagę - i to przez zespół na dnie.
Aeromis
02.09.2018 10:08
@Gie Trzeci bolid miałby sens i byłby fair play, gdyby inne zespoły mogły wystawić na wolnych zakrętach zawodowych snajperów.
Gie
02.09.2018 10:06
Trzeci samochód miałby sens gdyby pojawiał się okazjonalnie. Każdy zespół mógłby go wystawić w 2-3 GP. Np. Ferrari na Monzy, RBR w Austrii czyli na "domowych" wyścigach.
Aeromis
02.09.2018 09:55
Mam lepszy pomysł. Przenieśmy Toto do Williamsa i niech Williams wystawi trzy bolidy pod jego rządami.
Pavlos Le Paul
02.09.2018 09:51
Przy trzech bolidach to szczerze mówiąc możemy oficjalnie wtedy podzielić F1 na dwie klasy, gdyż szanse na punkty dla zespołów spoza TOP3 spadają na walkę o dziesiąte miejsce oraz zostać na łasce awarii rywali.
El Hasioco
02.09.2018 09:40
Dokładnie! Niech założy np. taki twór pod szyldem "Super Toto F1 Team", prawie tak jak Super Ogórki niegdyś :3
bartoszcze
02.09.2018 09:32
Toto, nie marudź, tylko załóż zespół juniorski...