Weber krytuje Alonso za jego zachowanie

"Michael skutecznie odpowie mu wynikami na torze"
15.09.0616:57
Mateusz Grzeszczuk
1341wyświetlenia

Menedżer Michaela Schumachera zarzucił aktualnemu mistrzowi świata Fernando Alonso godne pożałowania zachowanie po tym, jak kierowca Renault powiedział hiszpańskiemu radiu, że Schumacher jest najmniej przestrzegającym zasady fair play kierowcą wszechczasów.

"Nie mogę uwierzyć, że posunął się do takiej zniewagi." - powiedział Willi Weber w wywiadzie dla niemieckiej gazety Bild. "To chwyt zupełnie poniżej pasa. Myślę, że Alonso jest wielkim kierowcą, ale jego obecne zachowanie jest po prostu żałosne. Michael skutecznie odpowie mu wynikami na torze".

Na trzy wyścigi przed końcem sezonu, przewaga Fernando Alonso nad Michaelem Schumacherem wynosi zaledwie dwa punkty.

Źródło: F1Racing.net

KOMENTARZE

38
MadKaras...psycho fan MS
17.09.2006 08:42
mkpol jezeli potrafie pisac a nie potrafie zrozumiec tekstu to znaczy ze jest zle napisany...Marka Webbera zostaw niech sie sciga. pozatym wiesz co to ironia ??? andy- dobrze dla Coultharda ze mu nie przyje...ł Coulthard to zrobil z premedytacja a pozniej bezczelnie jeszcze wrocil na tor. dla porownania Liuzzi nie kombinowal nic, Rajkonen go sprzatnal po prostu. poza tym z ta suzuka 99 to nie bylo na starcie. Irvine jechal na pozycji 6tej co dawalo mu tytul jezeli MS wygra. Schumi bawiac sie Irvinem jechal przez niemal polowe wyscigu na pozycji 1 atakowany przez Hakkinena. NAgle Schumacher popelnia niby blad i bach Mika jedzie pierwszy. Rok pozniej MS zdobywa jakze upragniony tytul dla siebie i zespolu rafaello85... Schumi wygrywa dla Irvina Malezje zeby ten mial szanse na tytul (zeby nie mowic ze chcial mu pomoc w zdobyciu tytulu-bo to zakazane przecie)
zitol
17.09.2006 06:35
@ Sławek56 Mógł zostać prawie kaleką... Człowieku nie przesadzaj.... Po pierwsze bolidy są wystarczająco bezpieczne żeby do tego nie dopuścić... Po drugie to nie był mocny dzwon... Nie to co Kimi zrobił po uderzeniu w Liuziego na Hungaroringu... TU MASZ LINK : http://www.youtube.com/watch?v=AxMJZr81VoU&mode=related&search= No takie rzeczy się zdażają... Szumi też nie jest do końca fair... to co zrobił w Monako pozostawię bez komentarza.... Ale i tak szumiemu bardziej należy sie teraz tytuł niż Alonso :P
rafaello85
17.09.2006 03:48
andy... " Schumi był wtedy bardzo szybki i z palcem w dupie mógł wygrać ten wyścig ale nie było mu na rękę żeby jakiś Irvin zdobył pierwszy od dwudziestu paru lat tytuł dla ferrari więc na starcie odpuścił Hakkinenowi. " Co za bzdury wygadujesz! To może powiesz mi w takim razie dlaczego dwa tygodnie wcześniej w Malezji, Schumacher oddał zwycięstwo Irvinowi??? Skoro tak bardzo zazdrościł Irlandczykowi tego, że może zostać mistrzem świata to czemu go puścił?
Sławek56
17.09.2006 02:50
"andy" - masz rację, że Mika wygrał wyprzedzając Schumiego. Z podtekstem tez się generalnie zgadzam. Ale mnie chodziło o to, że przegrał Irvin bo przyjechał na metę chyba 6 lub 8 io nie podjął walki o tytuł!Po prostu nie zasłużył na ten tytuł. A że Schumi był w końcówce sezonu (po złamanej nodze) w świetnej formie dowiódł właśnie w Sepang, gdzie przez cały wyścig miał Mikę na ogonie - różnica na całym dystansie między nimi wynosiła od 0,5 do 1,0 sek! To dopiero była jazda!!! Wszystkich serdecznie pozdrawiam
troni
17.09.2006 09:51
hehehe FANF1 masz racje wygral hill.prawda jest taka ze gdyby wtedy Schumi wygral bylby juz w tym roku mistrzem!! andy zgadzam sie z tobą w 100% heheheh
andy
17.09.2006 06:40
kol.Sławek56> o ile mnie pamięć nie zawodzi to Mika w GP Japonii w 99r.wygrał dzięki wydatnej pomocy Schumiego. Przed tym wyścigiem Irvin miał 2 pkt przewagi na Hakkinnenem więc Hakkinen potrzebował wygranej /wtedy za zwycięstwo było 10 pkt a za II lokatę 6/ żeby zdobyć tytuł. Schumi startował z pole position i dał się wyprzedzić Hakkinenowi zaraz na starcie. Schumi był wtedy bardzo szybki i z palcem w dupie mógł wygrać ten wyścig ale nie było mu na rękę żeby jakiś Irvin zdobył pierwszy od dwudziestu paru lat tytuł dla ferrari więc na starcie odpuścił Hakkinenowi. On chciał być tym który zdobedzie mistrzostwo dla ferrari i zrobił to w następnym roku.
mkpol
16.09.2006 08:50
MadKaras...psycho fan MS pisac to ty moze i umiesz, ale czytac ze zrozumieniem napewno nie. Wysil sie i przeczytaj jeszcze raz pierwszego posta pod tym newsem i postaraj sie go zrozumiec.
FANF1
16.09.2006 07:18
"a wygrał prawie zdublowany Mika" chyba zwariowałeś Mika już dawno nie jechał, wygrał Damon Hill na Jordanie
Sławek56
16.09.2006 06:56
Kol. "andy". staram się nie wdawać w tego typu przepychanki słowne jw ale MUSZĘ Ci przypomnieć, że pare lat temu Schumi o mało nie pobił Davida za spowodowanie bardzo groźnej kraksy, w wyniku której prowadzący w deszczu z wielką przewagą Schumi rozbił bolid, nie skończył wyścigu a wygrał prawie zdublowany Mika. Do kraksy doszło za zakrętem po gwałtownym zwolnieniu przez Davida - chodź nie miał takiej potrzeby nikt przed nim nie jechał! Ten wypadek mógł zrobić z Schumiego kalekę! Nie dziwię się, że chciał pobić Davida. Ja też bym próbował.A Mika zdobył tytuł dlatego, że Eddie Irvin nie potrafił na GP Japonii dojechać do mety przed Miką! A wracając do Alonso to ten pan powinien wziąść bardzo zimny prysznic. Może wtedy będzie miał szansę - choćby niewielką - na obronę tytułu. Wszystkich serdecznie pozdrawiam
zitol
16.09.2006 06:46
No jak dzieci... Jedni chwalą tego.. obrzucają błotem drugiego... O co tu chodzi ? Nigdy nie dojdziecie do kompromisu... A robić 100 takich debilnych postów to bez sensu... POZDRO! @ mazi6622 Chodziło mi o to ze jeśli ktoś chce zostać mistrzem musi być naprawdę dobry.. walczyć do końca... i nie przejmować się niesłusznymi decyzjami... Alonso już się wystraszył że nie da rady Szumiemu... Mimo że ma 2 punkty przewagi.. Teraz tylko prowadzi kompromitację.. I on ma być mistrzem świata ?? Haha pozdro
andy
16.09.2006 06:28
Mad coś tam psycho na pewno> a widziałeś jak twój bożek startował z pięściami do Coultharda parę lat temu? pewnie dlatego że jest rasowy. nie ośmieszaj się wynosząc go pod niebiosa
MadKaras...psycho fan MS
16.09.2006 05:04
Michael skutecznie odpowie mu wynikami na torze MS jest zmotywowany jak nigdy. a wy drodzy wypowiadacze pomyslcie o swoich idolach w tym sporcie a nie caly czas placzecie...Michael to fantastyczny czlowiek ktory zbiera joby przez cala kariere i obraca to przeciwko wam. On czerpie z tego moc wiec moze zacznijcie kibicowac swoim idolom a nie patrzycie na kogos i krytykujecie... w koncowce sezonu lepsiej sie przygotujcie bo Schumi zapewni wam niezla dawke nerwa Michael Schumacher- to nazwisko mowi samo za siebie mkpol.. obgadywanie???czlowieku nie badz smieszny bo mnie rozbawiasz za bardzo sie wkrecasz w psychoanalize. Czy slyszales zeby kiedykolwiek Schumi i Weber pisali o kims glupoty??? Slyszales zeby kiedykolwiek Schumi powiedzial ze Alonso czy Hakkinen byli cieniasami wszechczasow??? NIE poniewaz Schumi to kierowca i rasowy zawodnik ktory nie krytykuje swoich rywali. Tymbardziej nie chodzi sam do prasy na skarge. Zmienicie swoje myslenie na pewno tylko na jakie...moze podpowie wam droge ktoras z maksym JP2. Nie zatrzymywac sie i tylko do przodu. Po drodze spotkasz rywali badz od nich silniejszy i przebyj droge do mety jak Robert Kubica!!!!!!!!!
wip
16.09.2006 08:44
Kto ma chociaż troche pojęcia o tym sporcie dobrze wie że żeby zdobywać tytuly mistrza świata trzeba mieć "silne łokcie" i dobrze się nimi rozpychać na torze jak i poza nim. Szumi to dobrze wie i dla tego ma takie osiągnięcia jak ma. Tego mu nikt nie odbierze a 8 tytułów ( :-))) ) MŚ mówi samo za siebie.
Bablo
16.09.2006 08:12
mazi6622 tu chodziło o pokazanie że Mika potrafił zachowac zimna krew a nie wypominanie błędów Ferrari (tak ja to odebrałem). 2mm wystarczy.
mazi6622
15.09.2006 11:21
ZITOL przypomnij za co miało byś zdyskfalifikowne Ferrari w 99 roku a dopiero wtedy pisz. A przypone ci tylko że chodziło 2mm
zitol
15.09.2006 10:30
Decyzja co do kary za spowalnianie moim zdaniem nie była słuszna... Stwierdzam to pomimo ze nie nawidzę Alonsa.... Ale jak było w roku 1999 kiedy to o tytuł walczył Hakkinen z Irvinem? Kiedy to Dwa bolidy Ferrari miały zostać zdyskwalifikowane za coś tam (albo niezgodności w regulaminie, albo za przepuszczenie przed metą - w każdym razie nie pamiętam). Darowano to Irvine'owi... Ta decyzja mogła odebrać tytuł Mice... Ale ten zachował zimną krew i zrobił to co do niego należało - Został po raz kolejny mistrzem świata. Mi się wydaje że tutaj chodzi o widiowisko do końca sezonu... Dla kibiców neutralnych - super, jednak dla kibiców Alonsa jest to wielka krzywda... Bo widać ze Ferrari jest szybsze w końcówce sezonu od Renault. Więc chyba Michael sięgnie po raz kolejny po tytuł (który to juz nie wienm.... za dużo ich). Ja się cieszę bo wyścigi nadal są bardzo ciekawe :D
troni
15.09.2006 09:11
Adriann chcesz zebym napisal cos mądrego wiec pisze.F1 nie jest dla grzecznych chlopcow z moralnymi zasadami,zgoda Schumi ma swoje za uszami ,ale przez to my kibice mamy o czym pisac dodatkowo ma wielką charyzme za ktora ma u mnie 1 miejsce.przez te wszystkie lata Schumacher dawal mi wiele radosci i wyscigi ogladalem z podniesionym cisnieniem bo o to chyba chodzi prawdaz.?Osiągnal w tym sporcie tyle dlatego ze umial sobie podpoządkowac innych ,a udalo mu sie to dlatego bo jest doskonalym kierowcą i na ten temat nie ma co dyskutowac /wyniki mowia same za siebie/Mialem tez wielki podziw dla Alonso .lecz po ostatnich jego wypowiedziach stwierdzam ze jest cienki psychicznie i niema cech wielkiego wojownika jak na mistrza przystalo.DLA MNIE SCHUMI JEST KIMS WYJĄTKOWYM PRZEDE WSZYSTKIM ZA SWOJ CHARAKTER!!!
Pavesi337
15.09.2006 08:31
Wypisuje sie z tego grona ! Pa Pa ! To Tylko Do Miłośników F 1 ! P.S. A To dlatego że jesteście ekspertami i sędziami jak " poseł Zawisza ! "
mkpol
15.09.2006 08:11
Bablo biorąc pod uwagę moje gabaryty to mozliwe ze najwiekszym, ale jesli porownasz moj post z innymi to sie okaze ze ja MiSzCza prawie kocham. Dziecka z nim wprawdzie nie chce miec, ale jakas mala randka czemu nie. To co napisalem to proste stwierdzenie faktu i polemizowanie z tym (co z takim zapałem robisz) to jak polemizowanie z nakazem jazdy w prawo na skrzyżowaniu. MiSzCzu jaki jest każdy widzi, ot typowy przedstwiciel rasy panów. A w życiu nie wystarczy szybko jeździć i dobywać tytuł za tytułem. Trzeba jeszcze być człowiekiem.
oligator
15.09.2006 08:10
i mnie!!
FANF1
15.09.2006 07:50
mnie też mnie też :D
deeze
15.09.2006 07:44
Adriannn - doliczcie i mnie.
Adriannn
15.09.2006 07:13
slawek s-> Zostawie twój post bez komentarza! andy,SirKamil-> Jest nas trzech.Też uważam że Schumacher nie przestrzega zasad fair play. Willi już nie pamięta np.GP Monaco,GP Europy 1997, i wiele innych przypadków. troni-> Postaraj się napisać kiedyś coś mądrego.Alonso ma 25 lat skończone i dzieckiem nie jest! I koniec tematu dla mnie.
Pavesi337
15.09.2006 06:47
Witam ! Mam pytanie czy Ktoś wie ile razy Ferrari jako team i ilu kierowców Szumi zmieszał z błotem przez ten czas co jeździł ? Bo mam wrażenie że Alonzo razem z Reno ( Flavio ) i tak ich pobili Tylko w tym ROKU ! Pozdrawiam !
troni
15.09.2006 05:56
pssss.Alonso to dziecko niestety !
FANF1
15.09.2006 05:50
Pussik to przeczytaj na stronie 14 czerwcowego numeru artykuł Koło w Koło Speed i Liuzzi odpowiadają na pytania nie wiedzą nawet od czego się wzięła nazwa Cosworth ani co oznacza skrót DFV
andy
15.09.2006 05:42
SirKamil> jest nas przynajmniej dwóch. Alonso ma całkowitą racje!
Pussik
15.09.2006 05:30
Ja myśle, że każdy kierowca F1, który zaliczył traktuje tą dyscyplinę poważnie, zna historię Formuły 1. Inaczej teog sobie nie wyobrażam.
Bablo
15.09.2006 04:54
Alonso jest zapewne doskonałym znawca historii forumuły 1 i pewnie przestudiował wystzkei sezony wyścig po wyścigu i dzieki temu wysnuł taka hipotezę. czemu jedzimy po alonso bo sie zachowuje jak dzieck ow piaskownicy, Tak Alonso miałby racje gdyby sie znajdował faktycznie w piaskownicy
W
15.09.2006 04:47
A propos pana Webera: I kto to mówi...
SirKamil
15.09.2006 04:47
"Mark Weber" Who? Wracając do tematu, Alosno ma absolutną racje.
Bucu
15.09.2006 04:34
to jednak jest prawdziwy menadżer:) zamiast obrzucać przeciwnika błotem to zapowiada wyniki na torze:)
Pussik
15.09.2006 04:31
Nie wiem czemu po Alonso jezdzicie. Ktoś sp... mu ostatni wyścig i prawdopodobnie stewardzi pozbawili drugiego tytułu. Licze na to, że Schumacher wygra mistrzostwo przewagą 10ptk, żebym nie miała wyrzutów za Monze, że to właśnie ten wyścig przesądził o mistrzowskim tytule.
Arczyn
15.09.2006 04:08
Biedny Alonso, tyle lat przestawał z Flavio... ;)
Bablo
15.09.2006 04:02
mkpol ja rozmumiem że jesteś największym antyfanem MSCH i nie jesteś spojżeć prawdzie w oczy, że ALfonso zachowuje sie jakby mu zabrali łopatke i wszystkich teraz obrzuca piaskiem (ktoś to napsiał wczesniej) jakby coś mu to dawało tak naprawde to tytuł Mistrza Świata w tamtym roku należał sie Kimiemu nie oszukujmy sie gdyby Mclaren nie dał ciała z silnikiem to by wygrał spokojnie. Mistrz z przypadku tyle o Alfonso. A i apropo wątku z wybyuchem silnika to pewnie teraz Alfono bawił sie tymi pokrętełkami na kierownicy i każdy widzi jak to sie skończyło ( chodź ja jestem zdania że Renault dostaje zadyszki). ALe dzię,i temu wsyztskiemu będziemy mieli widowisko do końca Sezonu :D
Kubuś Fatalista
15.09.2006 03:48
"Kto z kim przestaje, takim się staje"
slawek_s
15.09.2006 03:44
a Alonso zachowuje sie ostatnio jak dziecko na placu zabaw. Szkoda slow. W zeszlym sezonie fuksem zostal mistrzem, a w tym zaczyna szescia brakowac
mkpol
15.09.2006 03:37
A ja myślałem, że Mark Weber zabrał sie za obgadywanie zamiast jeżdżenie. MiSzCzu + Weber to taki gatunek ludzi, że jak ktoś na nich pluje to mówią, że pada. Prawda w oczy kole panie Weber