Horner: Ostre kary za zbyt szybką jazdę pod czerwonymi flagami są do niczego

Szef RBR uważa, że w przypadku tego typu przewinienia kierowca powinien otrzymywać grzywnę.
20.10.1811:13
Nataniel Piórkowski
1785wyświetlenia
Embed from Getty Images

Szef Red Bull Racing - Christian Horner uważa, że Formuła 1 powinna przemyśleć nakładanie na kierowców kar cofnięcia na starcie za przekraczanie prędkości pod czerwonymi flagami.

W piątek sędziowie ukarali Sebastiana Vettela cofnięciem o trzy pozycje na starcie wyścigu o GP Stanów Zjednoczonych, za zignorowanie czerwonych flag w FP1. Decyzja ta stoi w zgodności z karami, jakie za podobne przewinienia nałożono w Japonii na Estebana Ocona i w Australii na Daniela Ricciardo.

Te zasady są do niczego, ale sędziowie muszą podejmować spójne decyzje. W przeciwnym wypadku regulacje okazałyby się farsą. Uważam po prostu, że ten konkretny zapis nie jest dobry. Jeśli kierowca popełnia tego typu przewinienie, przekracza prędkość pod czerwonymi flagami, to karą, która zaboli go najbardziej jest grzywna - powiedział Horner komentując przypadek kierowcy Ferrari.

Ostra rozmowa, grzywna przekazana na cele charytatywne byłyby w porządku, ale kara cofnięcia o trzy pozycje na starcie, gdy zawodnik nie przekracza określonego limitu w zbyt znaczący sposób... To wpływa na wyścig, wpływa na kwalifikacje. Ta kara nie jest dobra - podkreślił Brytyjczyk.

W naszym sporcie mamy zbyt wiele przepisów. Czasem wydaje mi się, że potrzebujemy sędziego jak z piłki nożnej. Każde wykroczenie jest inne. Sędzia powinien oceniać każdy przypadek z osobna. Wydaje mi się, że podczas wszystkich spotkań menedżerów zespołów staramy się określać kary i regulować absolutnie wszystko, ale każda z takich sytuacji jest nieco inna - podsumował.

KOMENTARZE

13
DBR
21.10.2018 05:51
[quote="bartoszcze"]E, kto w ostatnich latach w F1 celowo spowodował kolizję uszkadzającą komuś bolid?[/quote] Wprawdzie obyło się bez uszkodzeń, ale celowo w Hamiltona to wjechał Vettel - praktyczne bezkarnie, a za coś takiego powinna być natychmiast czarna flaga.
marios76
20.10.2018 06:42
@bartoszcze Verstappen,Vettel, Magnussen, Grosjean, Perez, Perez, Perez.... ;)
bartoszcze
20.10.2018 05:36
@marios76 E, kto w ostatnich latach w F1 celowo spowodował kolizję uszkadzającą komuś bolid? A za wyprzedzanie pod czerwoną flagą walili po 3 pkt karne jak nic.
teambuktu
20.10.2018 05:28
@marios76 o właśnie. Nawet za niecelowe ale kolizje.
marios76
20.10.2018 04:49
Vettel, Ocon czy Ricciardo dostali za to tyle punktow karnych ze niejeden dostal tyle samo lub mniej, za zdemolowanie czyjegos bolidu i zniszczenie mu wyscigu. Jest przewinienie, ale kara nie moze za takie cos byc WYZSZA niz za celowo spowodowana kolizje! Marketing czy nie Horner ma troche racji...
derwisz
20.10.2018 02:08
To są sporty motorowe. Przestrzeganie przepisów to podstawa w takich sportach. Jak w zyciu, za jazdę na czerwonym swietle nie ma zmiłuj, kary są srogie.
Zomo
20.10.2018 12:36
Horner dobrze wie po co sa te kary ale sciemnia pod publiczke bo to mistrz marketingu. Wyobrazcie sobie ze kierowca rani albo zabija kogos z obslugi toru bo izgnorowal kolor flagi - ogladalnosc paru kolejnych wyscigow skoczyla by dwa razy. Wiecej kasy z reklam do kieszeni Hornera.
teambuktu
20.10.2018 10:58
@DBR wszystko prawda. Po prostu wydaje mi się, że wystarczą punkty karne w takim przypadku. Płacenie to pomysł z d....
DBR
20.10.2018 10:41
[quote="teambuktu"]Pewnie to zmienią bo to rzeczywiście jest głupie żeby niszczyć wyścig za takie przewinienie. Nie zyskał Vettel żadnej przewagi :)[/quote] Ale przecież to sam Vettel zniszczył sobie wyścig nie stosując się do jasno określonych przepisów - co myślał, że jego nie dotyczą? Nie zyskał przewagi, ale ignorując czerwone flagi mógł stworzyć zagrożenie. Takowego nie było, fakt i to z jednej strony powinno być wzięte pod uwagę, z drugiej strony, kierowca widząc czerwoną flagę powinien się nie zastanawiać czy jest zagrożenie, a przyjąć ten fakt i zastosować się do przepisów. A skoro PONOĆ za ignorowanie czerwonych flag jest ściśle określona ZAWSZE (z czym bym polemizował) kara - 3 pozycję w plecy - trudno - Vettel o tym wiedział i powinien zwolnić. Teraz jest samo sobie winien i nikt mu nie rujnuje wyścigu poza nim samym.
bartoszcze
20.10.2018 10:17
Vettel zarabia 40 mln rocznie, to ile tej grzywny by go zabolało? A jak przekroczy taki co zarabia 400 tys. rocznie?
teambuktu
20.10.2018 10:14
Pewnie to zmienią bo to rzeczywiście jest głupie żeby niszczyć wyścig za takie przewinienie. Nie zyskał Vettel żadnej przewagi :)
ExiooPL
20.10.2018 09:58
Red Bull przyspał bo zajmował się promocją GP Miami w 2020 roku ;)
Pauree
20.10.2018 09:57
Grzywnę i punkty karne do superlicencji, tak jak przy wykroczeniach dot. prawa jazdy. Przekroczysz prędkość to dostajesz mandat i punkty karne. Stworzyli narzędzie idealne do tego typu sytuacji, a nie potrafią z niego korzystać...