Haas nie złoży odwołania od decyzji sędziów z GP Abu Zabi

Orzeczenie ws. RP Force India może mieć jednak wpływ na podział nagród finansowych.
28.11.1811:41
Nataniel Piórkowski
2339wyświetlenia


Haas nie złoży odwołania od werdyktu sędziów, którzy odrzucili protest amerykańskiego zespołu względem Racing Point Force India.

W sobotę sędziowie odrzucili zarzuty, jakoby RP Force India nie spełniało definicji konstruktora, którą określają przepisy sportowe. Haas zareagował na to złożeniem pisma z intencją apelacji. Od tego czasu miał 96 godzin na potwierdzenie odwołania lub rezygnację z dalszych kroków prawnych.

W środę zespół wydał oświadczenie, w którym potwierdził, że nie skorzysta z prawa do apelacji.

Szef Haasa - Guenther Steiner przekonywał, że celem protestu było zapewnienie, że Racing Point Force India będzie traktowane przez Formułę 1 w taki sam sposób, jak miało to miejsce w przypadku jego zespołu, który debiutował w sporcie w 2016 roku. Wydając orzeczenie sędziowie potwierdzili, że po zmianie właściciela Racing Point Force India przystąpiło do mistrzostw świata jako nowy konstruktor.

Może mieć to wpływ na podział nagród finansowych. Liberty Media przekonywało wcześniej, że RP Force India kwalifikuje się do otrzymania wypłaty z tak zwanego pierwszego filara. Są one wypłacane tym stajniom, które przez co najmniej dwa z trzech ostatnich sezonów kończyły mistrzostwa konstruktorów w czołowej dziesiątce. Będąc nowym zespołem RP Force India nie spełniałoby tego kryterium.

Steiner podkreślał, że po tym jako Force India zostało przejęte przez Lawrence'a Strolla, Haas wielokrotnie próbował wyjaśnić sytuację nowego podmiotu w świetle porozumień komercyjnych. Brak reakcji ze strony władz serii Grand Prix skłonił ekipę do złożenia formalnego protestu w Abu Zabi.