Ricciardo: Tegoroczny triumfator będzie prawomocnym mistrzem świata

Australijczyk podkreśla, że skrócony sezon będzie miał równie duże znaczenie co poprzednie.
27.06.2014:36
Jakub Ziółkowski
633wyświetlenia
Embed from Getty Images

Daniel Ricciardo uważa, że jeżeli tegoroczny sezon będzie miał co najmniej dziesięć wyścigów, to jego triumfator będzie mógł uznawać się za prawomocnego mistrza świata.

Przedstawiony niedawno kalendarz tegorocznego sezonu zakłada organizację ośmiu wyścigów w Europie. Spekuluje się, że jeszcze przed Grand Prix Austrii może zostać przedstawiona nowa wersja kalendarza, zakładająca organizację kilkunastu wyścigów.

Wyjątkowo krótki sezon Formuły 1 sprawia, że część kibiców kwestionuję znaczenie tytułu zdobytego przez tegorocznego mistrza świata. Daniel Ricciardo nie zgadza się jednak z taką opinią. Według kierowcy Renault, organizacja co najmniej dziesięciu wyścigów sprawi, że tegoroczny sezon będzie ważny tak, jak każdy inny: Myślę, że ten sezon będzie równie poważny, jak każdy inny. Gdyby miały być cztery czy pięć wyścigów to moglibyśmy się nad tym zastanawiać, uważam jednak że już dziesięć wyścigów pozwoli na sprawiedliwe wyłonienie mistrza świata - stwierdził kierowca Renault.

Ricciardo odniósł się również do nowych zasad przeprowadzania wyścigów, wprowadzonych ze względu na zagrożenie spowodowane koronawirusem: Oczywiście atmosfera w padoku będzie inna niż zazwyczaj ze względu na brak publiczności, szczególnie na początku sezonu. Najważniejsze jest jednak, że będziemy się ścigać. Rywalizacja będzie taka, jak zawsze - powiedział Ricciardo.

Obawiam się jedynie ciągłych badań na obecność wirusa COVID-19. Nie jest to nic miłego. Będziemy musieli robić te badania co najmniej 30 razy w sezonie, co z pewnością nie będzie przyjemnym doświadczeniem - zakończył 30-latek.