Mazepin krytykuje Schumachera po nieudanych kwalifikacjach

Niemiec odpiera zarzuty i podkreśla, że miał zgodę od zespołu na wyprzedzenie Rosjanina.
04.09.2117:15
Nataniel Piórkowski
1000wyświetlenia


Nikita Mazepin skrytykował zespołowego kolegę - Micka Schumachera po nieudanych kwalifikacjach do wyścigu o GP Holandii.

Pod koniec Q1 w ostatniej sekcji toru doszło do niemałego zamieszania, gdy kierowcy Haasa spowolnili znajdującego się na szybkim okrążeniu Sebastiana Vettela. Chwilę wcześniej Mazepin został wyprzedzony przez Schumachera, pomimo tego, że według umowy miał mieć pierwszeństwo w pozycji na torze.

Cóż, prawdę mówiąc jestem naprawdę zirytowany, ponieważ nie powinno być takich problemów z ruchem na torze - zaznaczył Rosjanin.

W naszym zespole są jasne zasady - jednego weekendu to ty jedziesz z przodu, drugiego jesteś w tyle. W ten weekend była moja kolej, by być pierwszym bolidem na torze. Kiedy na Imoli wyprzedziłem pierwszy bolid, gdy powinienem jechać z tyłu, dostałem burę od zespołu.

Teraz po raz drugi mój kolega z zespołu mnie wyprzedza i wpada na grupę innych bolidów, rujnując moją ostatnią próbę w kwalifikacjach. Robi to wszystko celowo. Nie jestem zadowolony. Raz - w porządku, mógł o tym nie wiedzieć. Dwa razy to już celowe działanie. Nie lubię tego typu napięć. Nie powinno ich u nas być.

Schumacher odpiera zarzuty Mazepina podkreślając, że otrzymał pozwolenie od zespołu, aby wyprzedzić kolegę w drugim bolidzie Haasa. Temperatura moich opon spadała. Chciałem przejechać szybsze okrążenie wyjazdowe a Nikita jechał wolniej. Poprosiłem więc o zgodę na wyprzedzenie, otrzymałem ją i wystarczająco wcześnie znalazłem się przez Mikitą.

Mieliśmy między nami Lando, więc nie rozumiem nawet całego tego zamieszania, które wydarzyło się w ostatnim zakręcie.

OSTATNIE POKREWNE TEMATY