Dżudda poprawiła widoczność i bezpieczeństwo toru

Mimo to zdaniem kierowców Ferrari podjęte środki są niewystarczające.
25.03.2210:20
Michał Bielicki
784wyświetlenia
Embed from Getty Images

Dyrektor wyścigów z ramienia FIA - Niels Wittich, wymienił ostateczne zmiany jakie zostały zaimplementowanie na torze w Dżuddzie przed drugą edycją Grand Prix Arabii Saudyjskiej.

Tor zadebiutował w minionym roku w grudniu i z jednej strony chwalony był za swoją szybką naturę, jednak z drugiej wznoszono obawy dotyczące standardów bezpieczeństwa i małej widoczności w niektórych miejscach. Ostatecznie wsłuchano się w krytyczne głosy i zmodyfikowano kilka zakrętów.

W ciasnej sekwencji 2 i 3, gdzie w zeszłorocznym wyścigu doszło do kraksy prowadzącej do wywieszenia czerwonej flagi, cofnięto ścianę po lewej stronie, by poprawić widoczność. Podobne zmiany wykonano w zakrętach 14 oraz 21, a do tego dodano tam i w wirażach 16, 22 i 24 metalowe, gładkie powierzchnie, by kierowcy mogli lekko otrzeć się o ścianę bez ryzyka uszkodzenia zawieszenia. Dodatkowo poszerzono tor w ostatnim zakręcie o półtora metra.

Zmiany mogą poprawić nie tylko bezpieczeństwo, ale potencjalnie także zwiększyć średnią prędkość na torze. Mimo tego nie wszystkie planowane modyfikacje udało się wprowadzić w tak krótkim czasie, jak na przykład poprawienie widoczności w zakrętach 23 i 24.

Ogłoszone zmiany już teraz negatywnie są oceniane chociażby przez kierowców Ferrari i na ten temat wypowiedział się Carlos Sainz. Rozmawialiśmy z Charlesem, że oni tylko cofnęli ścianę, ale linia jazdy wciąż będzie blisko niej. To oznacza, że dla nas widoczność się nie poprawia, co dla mnie pokazuje, że musimy dalej starać się zacieśniać naszą relację z FIA, ponieważ my oczekiwaliśmy kroku w odpowiednią stronę. W mojej opinii nie jest wystarczająco lepiej. Poprawa jest marginalna, w najmniejszy możliwy sposób.