Red Bull prowadzi rozmowy na temat ugody z FIA

Wcześniej zespół zapowiadał obronę stanowiska w sporze o limit budżetowy z 2021 roku.
21.10.2212:25
Nataniel Piórkowski
1643wyświetlenia


Red Bull negocjuje z FIA porozumienie w sprawie zaakceptowania naruszenia przepisów finansowych za sezon 2021.

Mechanizm ten opiera się na warunku przyznania się przez zespół do złamania przepisów oraz przyjęcia nałożonej kary. Jeśli team nie zgodzi się na porozumienie, sprawa trafi do specjalnego panelu sędziowskiego.

Podczas piątkowej konferencji prasowej głos w temacie niedawnego raportu FIA zabierze szef RBR - Christian Horner. Jest jednak mało prawdopodobne, aby przed jego wystąpieniem możliwe było ustalenie warunków ugody między ekipą a FIA.

W poniedziałek po GP Japonii Federacja ogłosiła, że Red Bull jest winny naruszeń proceduralnych oraz nieznacznych przekroczeń limitu wydatków.

Do tej pory ani organ zarządzający ani stajnia z Milton Keynes nie ujawnili szczegółów sporu. Uważa się jednak, że pełna kwota naruszenia zamyka się w dwóch milionach dolarów.

Pojawiają się spekulacje, iż Red Bull mógł naruszyć kilka obszarów przepisów finansowych. Jednym z nich jest podział kosztów kateringu w fabryce i na torze. Kolejnym są obciążenia wynikające ze zwolnień pracowników i zasiłków chorobowych wypłacanych kluczowym członkom personelu.

W grę wchodzi także wartość wyprodukowanych, ale nieużywanych części zamiennych. Pod koniec ubiegłego roku zostały one przekazane działowi zajmującemu się bolidami historycznymi i pokazowymi z myślą o wykorzystaniu ich podczas testów oraz pokazów zaplanowanych na sezon 2022.

Red Bull miał dopuścić się naruszenia klaryfikacji FIA z czerwca tego roku, która precyzowała zakres części zamiennych. Termin składania raportów finansowych za sezon 2021 minął jednak trzy miesiące wcześniej.

Red Bull mógł także złamać brytyjskie regulacje podatkowe, co może sugerować podobne naruszenie proceduralne jak to, które stwierdzono w przypadku Astona Martina.

Szerszy obraz sytuacji powinniśmy poznać w piątek w trakcie rozmów dziennikarzy z Hornerem.