Marko: Haas zdecyduje się na zatrudnienie Hulkenberga

Austriak zakłada, że Schumacher spędzi kolejny sezon jako trzeci kierowca Ferrari.
04.11.2207:27
Mateusz Szymkiewicz
1427wyświetlenia
Embed from Getty Images

Helmut Marko jest przekonany, że zespół Haas zatrudni Nico Hulkenberga w miejsce Micka Schumachera.

Stajnia z Kannapolis zamierza potwierdzić przyszłorocznego partnera Kevina Magnussena przed Grand Prix Sao Paulo. Wszystko wskazuje na to, iż po trzyletniej przerwie stałej posady znów doczeka się Nico Hulkenberg.

35-latek ma zastąpić Micka Schumachera, który wielokrotnie był krytykowany przez Haasa za incydenty na torze oraz rozczarowujące osiągi na tle Magnussena.

Kiedy zespół publicznie krytykuje swojego kierowcę z taką mocą, jak to czasem ma miejsce, wówczas nie ma żadnych oznak zaufania - powiedział Helmut Marko, konsultant Red Bulla. Haas posiada doświadczonego kierowcę w osobie Magnussena i mogliby postawić na duży talent, jednakże nie widzę żadnego na horyzoncie.

Póki co na rynku nie ma nikogo, kto mógłby spełnić te wymagania. Z perspektywy zespołu jest wiele punktów do zgarnięcia w klasyfikacji konstruktorów. Między ósmą a dziesiątą pozycją jest różnica wielu milionów dolarów. Zakładam, że z tego powodu Haas postawi na weterana.

Hulkenberg udowadniał już, że jest w stanie wskoczyć do nieznanego samochodu jako rezerwowy kierowca i zapewnia wysoki poziom osiągów. To mówi samo za siebie. Potrafi skakać na głęboką wodę.

Austriak odnosząc się do Micka Schumachera, przyznał, że o decyzji Haasa mogła zaważyć słaba pierwsza połowa sezonu. Marko spodziewa się również, iż 23-latek spędzi kolejne mistrzostwa jako kierowca rezerwowy Ferrari.

Miał kilka poważnych incydentów, które wymagały wielkich nakładów, w tym finansowych. To zawsze jest duży problem dla zespołu. Pojechał dobre wyścigi w Wielkiej Brytanii i Austrii. Trzeba podkreślić, że w drugiej połowie sezonu znacznie poprawił się. Miał tylko dużego pecha do strategii Haasa i problemów technicznych. W 2024 roku kilka miejsc powinno się zwolnić w związku z wygasającymi umowami - zakończył Marko.