Hamilton: Russell wykonał lepszą pracę ode mnie
Siedmiokrotny mistrz świata tłumaczy odpadnięcie z czasówki po Q2.
23.03.2408:14
831wyświetlenia
Embed from Getty Images
Lewis Hamilton przyznał, że w Melbourne nie udaje się mu wykorzystać pełnego potencjału bolidu Mercedesa.
Siedmiokrotny czempion F1 zakończył udział w czasówce na etapie Q2. Brytyjczyk trzeci raz z rzędu został pokonany w kwalifikacjach przez kolegę z ekipy - George'a Russella.
W rozmowie z F1TV, Hamilton stwierdził:
W wypowiedzi dla Sky, Hamilton zwrócił uwagę na zmianę warunków, która przyczyniła się do problemów z W15.
Lewis Hamilton przyznał, że w Melbourne nie udaje się mu wykorzystać pełnego potencjału bolidu Mercedesa.
Siedmiokrotny czempion F1 zakończył udział w czasówce na etapie Q2. Brytyjczyk trzeci raz z rzędu został pokonany w kwalifikacjach przez kolegę z ekipy - George'a Russella.
W rozmowie z F1TV, Hamilton stwierdził:
Nie wiem, nie wygląda na to, abym radził sobie przesadnie dobrze. Widać, że w porównaniu do George'a brakuje mi konsekwentności.
George lepiej radzi sobie z naszym bolidem. To trzecie kwalifikacje z rzędu, które zakończył przede mną. Wydaje mi się, że idzie mu dużo lepiej ode mnie. Ja staram się po prostu utrzymać głowę nad wodą i pocieszam się tym, że mogło być znacznie gorzej.
W wypowiedzi dla Sky, Hamilton zwrócił uwagę na zmianę warunków, która przyczyniła się do problemów z W15.
W trzecim treningu czułem się super. To było dziwne - nagle byliśmy wysoko, ale nie wiedzieliśmy, jak to się stało. W kwalifikacjach wkradła się jednak jakaś niespójność. To zawsze negatywnie wpływa na twoje myślenie.
George wykonał dzisiaj dobrą robotę. Jest jak jest. Jutro spróbuję jeszcze raz i mam nadzieję, że będzie lepiej- zaakcentował zawodnik ze Stevenage.
Wygląda na to, że po południu wzmaga się wiatr. Tę samą zależność warunków i prowadzenia się bolidu odczułem w drugim treningu. Nagle pojawiał się problem ze stabilnością. Poranek był znacznie przyjemniejszy. Gdy tylko wzmagał się wiatr, zaczynaliśmy mieć problemy.
Tak czy siak, wygląda na to, że nasi rywale są w stanie mocno podkręcić tempo w kwalifikacjach. Miałem mniej paliwa niż w trzecim treningu, a w ogóle tego nie czułem. Nie jest to najlepsze uczucie dla wszystkich w zespole, ale będziemy nadal robić wszystko, co w naszej mocy, by to zmienić.