R. Schumacher: Norrisowi brakuje umiejętności, by zdobyć tytuł

Niemiec przedstawił szereg zarzutów wobec kierowcy McLarena.
12.05.2517:56
Maciej Wróbel
70wyświetlenia
Embed from Getty Images

Zdaniem Ralfa Schumachera, Lando Norris musi pilnie poprawić swoje wyścigowe rzemiosło, inaczej nie będzie w stanie zawalczyć o tytuł mistrzowski w sezonie 2025.

Lando Norris, który w 2024 roku najdłużej zachowywał szanse na tytuł w walce z Maksem Verstappenem, rozpoczął tegoroczną kampanię od wygranej w Australii, lecz od tamtej pory pierwsze skrzypce w mistrzostwach gra już jego zespołowy kolega, Oscar Piastri.

Kierowca z Melbourne odniósł w tym sezonie już cztery zwycięstwa i jest liderem klasyfikacji kierowców, a jego przewaga nad drugim Norrisem wzrosła po Grand Prix Miami do 16 punktów. Sam Norris popełnia w tym czasie wiele mniej lub bardziej poważnych błędów, które są niejako kontynuacją tego, co Brytyjczyk prezentował już w sezonie 2024.

Wobec pojawiających się sugestii, że Brytyjczyk brakuje psychicznej odporności, by triumfować w tym sezonie, Norris podjął agresywną próbę wyprzedzenia Maxa Verstappena na starcie w Miami, ale został zepchnięty z toru i spadł na szóste miejsce.

Kierowca McLarena argumentował, że został wypchnięty, a później w wywiadzie przekonywał, że w pojedynkach z Verstappenem albo się go wyprzedzi, albo się z nim zderzy. Jednakże jego zespołowy partner i zwycięzca wyścigu, Oscar Piastri, później wykonał czysty i skuteczny manewr wyprzedzania na czterokrotnym mistrzu świata. Nie wiem, co jest nie tak z Norrisem - powiedział wówczas Ralf Schumacher na antenie Sky Deutschland.

Były niemiecki kierowca F1 podtrzymuje teraz swoją opinię, sugerując, że Norris po prostu odstaje od swoich rywali w walce o tytuł, czyli Piastriego i Verstappena. Norris nie jest do tego zdolny, bo gdyby był, już by to zrobił - powiedział młodszy z braci Schumacherów, zapytany o kolejne niepowodzenia Norrisa w sytuacjach wyścigowych.

Nie ma wymówek. Są po prostu kierowcy, którzy mają do tego doskonałe wyczucie. To oczywiście Verstappen, ale też Piastri i muszę powiedzieć, że także (Oliver) Bearman. Norrisowi po prostu tego brakuje i on się tego nie nauczy. Tak już zostanie.

Schumacher przekonuje, że Norrisowi brakuje podstawowych umiejętności wyprzedzania. Tego uczy się już w kartingu, więc powinien to umieć, ale on zawsze zbyt długo czeka, by przesunąć się na czoło stawki i to jest problem. W ten sposób nie da się zostać mistrzem świata.

Kolejnym często powtarzanym zarzutem wobec Norrisa jest to, że nie jest mentalnie tak silny jak spokojny i opanowany Piastri, czy agresywny Verstappen. Zdaniem Schumachera, hierarchia w McLarenie już się zmieniła.

Piastri po weekendzie w Miami czuje się wyraźnie lepszy. W sprincie miał trochę pecha z samochodem bezpieczeństwa i to właściwie jedyny powód, dla którego Norris wtedy wygrał. To trudna sytuacja dla Norrisa. Ponadto, nie zyskuje sympatii krytykując Verstappena.

49-latek zwraca również uwagę na to, iż nawet szef zespołu McLarena, Andrea Stella, jasno przyznał, że to Norris w Miami popełnił błąd, a jego problemy mogą się teraz jeszcze bardziej pogłębić w kolejnych wyścigach.

Norris wie, że teraz musi dowozić wyniki. To oznacza, że zacznie podejmować więcej ryzyka, również dlatego, że ma już pewnie dość bycia nazywanym tym słabszym ogniwem.

Myślę, że będzie chciał pokazać więcej twardej jazdy, ale brakuje mu wyczucia, które ma Piastri. Piastri pokazuje też, że potrafi jechać twardo i bronić pozycji. Wyobrażam sobie sytuację, że Norris źle oceni manewr w bezpośredniej walce i dojdzie do kontaktu z jego zespołowym kolegą.