Piastri nie spodziewa się wielkiej przewagi nad rywalami w każdym GP

24-latek przekonuje, że charakterystyka toru w Miami wyjątkowo odpowiadała jego ekipie.
15.05.2519:59
Maciej Wróbel
39wyświetlenia
Embed from Getty Images

Oscar Piastri nie oczekuje, że McLaren będzie wygrywał każdy wyścig w tym sezonie z przewagą 37 sekund nad resztą stawki.

Australijczyk odniósł bardzo pewne zwycięstwo w Grand Prix Miami, fiiniszując przed zespołowym kolegą Lando Norrisem, zaś trzeci na mecie George Russell z Mercedesa stracił do nich aż 37,6 sekundy. To była największa różnica na mecie F1 od Grand Prix Bahrajnu 2023, gdy duet Red Bulla, Max Verstappen i Sergio Perez, finiszował 38,6 sekundy przed trzecim Fernando Alonso w Astonie Martinie.

Przed weekendem wyścigowym w Emilii Romanii Piastri podkreślił jednak, że nie spodziewa się, by McLaren miał taką przewagę na każdym torze, zaznaczając, że różnice będą się zmieniać w zależności od charakterystyki obiektu. Zdaniem aktualnego lidera mistrzostw, przewaga MCL39 na torze w Miami wynikała z cech toru oraz tego, jak dobrze bolid radził sobie z zarządzaniem oponami w wysokich temperaturach.

Widzieliśmy coś podobnego w Melbourne w mokrych warunkach, ale Miami było torem, na który czekaliśmy już od początku sezonu - powiedział Piastri. Myślę, że przez jego gorącą charakterystykę i patrząc na niektóre sesje, które mieliśmy wcześniej w sezonie, spodziewaliśmy się, że może to bardziej nam odpowiadać i rzeczywiście, niedziela w Miami to potwierdziła.

Nie spodziewam się jednak, że tak będzie co weekend. Bardzo bym tego chciał, ale w takich warunkach i przy specyficznych cechach poszczególnych torów będzie ciężko powtórzyć taki wynik regularnie. Zobaczymy, co da się zrobić.

Zapytany wprost, czy możliwe jest powtórzenie rezultatu z Miami podczas tegorocznego wyścigu na Imoli, Piastri odpowiedział: Nie wiem. Mamy w ten weekend bardzo miękkie opony, więc może nam to trochę pomóc, ale będzie oczywiście znacznie chłodniej niż w Miami, więc jeszcze się przekonamy.

Tor jest też zupełnie inny. Jest zdecydowanie bardziej nierówny i generalnie szybszy. Zobaczymy. Spodziewam się, że rywale będą znacznie bliżej niż w Miami. Widzieliśmy w kwalifikacjach, że konkurencja depcze nam po piętach, a momentami była nawet przed nami. Musimy wciąż wykonać swoją pracę najlepiej jak się da, bo jeśli popełnimy choćby najmniejszy błąd, to za naszymi plecami jest wystarczająco dużo mocnych rywali, którzy mogą to wykorzystać.

Kierowca z Melbourne zaliczył znakomity początek sezonu 2025, wygrywając cztery z pierwszych sześciu wyścigów i budując 16-punktową przewagę w klasyfikacji kierowców. Zapytany, czy czuje, że w Imoli może uciec rywalom w walce o tytuł, 24-latek stwierdził, że jego celem pozostaje wygrywanie pojedynczych wyścigów.

Zdecydowanie mamy mocne strony i cechy, które pozwalają nam wygrywać wyścigi - stwierdził Piastri. Widzieliśmy na różnych torach, że rywalizacja była bardzo wyrównana i nie spodziewam się, że każdy weekend będzie wyglądał jak niedziela w Miami. Zresztą nawet piątek i sobota w Miami nie wyglądały tak dobrze jak niedziela.

Rywalizacja będzie zacięta, ale czuję, że obecnie dobrze obchodzę się z bolidem. Zespół również wykonuje świetną pracę, pomagając mi wyciągnąć maksimum z siebie i z samochodu, a ten z pewnością jest bardzo mocny. Mamy potencjał, by zaliczyć naprawdę dobry sezon, ale na razie nie myślę o tym za dużo. Po prostu chcę wygrywać kolejne wyścigi - zakończył Australijczyk.