Palou: Przejście do Formuły 1 byłoby dla mnie stratą czasu
Trzykrotny mistrz IndyCar podkreśla, że plotki o Cadillacu są "wymysłem kibiców".
10.06.2516:20
624wyświetlenia
Embed from Getty Images
Trzykrotny mistrz IndyCar - Alex Palou, uważa, że przejście na tym etapie kariery do Formuły 1 byłoby dla niego
Hiszpan, który wygrał tegoroczną edycję Indianapolis 500 i pewnie zmierza po czwarty tytuł amerykańskiej serii, w przeszłości wielokrotnie był łączony z przenosinami na tory Grand Prix. Palou był związany z McLarenem jako kierowca testowy, natomiast w ubiegłym roku jego nazwisko padało wśród kandydatów do fabrycznej ekipy Audi.
Teraz 28-latek wymieniany jest w kontekście Cadillaca, który dołączy w przyszłym roku do stawki Formuły 1. Mimo to Palou przyznaje wprost, iż plotki te są myśleniem życzeniowym kibiców, a on sam nie jest zainteresowany opuszczaniem serii IndyCar.
Palou dodał, że wypowiedzi z przeszłości szefów Ferrari oraz Williamsa traktuje jako brak szacunku do jego osoby. Frederic Vasseur określił Hiszpana jako
Trzykrotny mistrz IndyCar - Alex Palou, uważa, że przejście na tym etapie kariery do Formuły 1 byłoby dla niego
stratą czasu.
Hiszpan, który wygrał tegoroczną edycję Indianapolis 500 i pewnie zmierza po czwarty tytuł amerykańskiej serii, w przeszłości wielokrotnie był łączony z przenosinami na tory Grand Prix. Palou był związany z McLarenem jako kierowca testowy, natomiast w ubiegłym roku jego nazwisko padało wśród kandydatów do fabrycznej ekipy Audi.
Teraz 28-latek wymieniany jest w kontekście Cadillaca, który dołączy w przyszłym roku do stawki Formuły 1. Mimo to Palou przyznaje wprost, iż plotki te są myśleniem życzeniowym kibiców, a on sam nie jest zainteresowany opuszczaniem serii IndyCar.
Nawet gdybym usłyszał «Nie martw się, zawsze możesz wrócić do IndyCar w ciągu roku lub dwóch», to co jeżeli reszta pozostałaby na swoim poziomie, a ja już nie byłbym w stanie do niego nawiązać?- powiedział Palou w rozmowie z Indianapolis Star.
Jestem szczęśliwy, że udało mi się rozwiązać wszystkie problemy z Chipem Ganassim. Nie zrozumcie mnie jednak źle, kocham Formułę 1 i była ona moim marzeniem. To nie jest już jednak odpowiedni na nią moment.
Dlaczego miałbym zmarnować trzy lata tylko po to, by nie móc zwyciężać? To nie jest mój cel w rywalizacji. Chcę walczyć o mistrzostwa i wygrane, zwłaszcza w Indianapolis 500. Tylko to uczyni mnie szczęśliwym. Plotki [o Cadillacu] są wymysłem kibiców. Obserwuję to ze spokojem jako fan Formuły 1.
Palou dodał, że wypowiedzi z przeszłości szefów Ferrari oraz Williamsa traktuje jako brak szacunku do jego osoby. Frederic Vasseur określił Hiszpana jako
zapomnianego kierowcę, natomiast James Vowles oceniając jego kandydaturę stwierdził, że 28-latek potrzebowałby rocznego programu testowego, by móc rywalizować w Formule 1.
Absolutnie mają rację!- dodał prześmiewczo trzykrotny mistrz IndyCar.