Vettel gotowy zastąpić Marko w roli konsultanta Red Bulla

Austriak dodał, że zarząd koncernu poruszy kwestię sukcesji po letniej przerwie.
25.06.2520:19
Mateusz Szymkiewicz
39wyświetlenia
Embed from Getty Images

Sebastian Vettel zadeklarował gotowość do zastąpienia Helmuta Marko w roli konsultanta Red Bull Racing.

Plotki dotyczące przyszłości 82-latka w austriackim koncernie nabrały rozpędu w ostatnich tygodniach. Marko ma realnie rozważać przejście na emeryturę po sezonie 2025 i na jego naturalnego następcę jest typowany jego wychowanek, a także czterokrotny mistrz świata z Red Bullem - Sebastian Vettel.

Niemiec, który po zakończeniu kariery w 2022 roku pozostaje poza aktywną rywalizacją, pytany w rozmowie z ORF o możliwość powrotu do F1 w zupełnie nowej roli, odparł: Nic na ten temat nie wiem. Widziałem kilka nagłówków i mimo to wciąż łączą mnie dobre relacje z Helmutem. Rozmawialiśmy już o tym i mimo, że nie weszliśmy w szczegóły, to dopuszczamy taką możliwość. W jakiej byłoby to formie, to wciąż pozostaje do omówienia.

Już kilkakrotnie mówił o tym, że odejdzie, ale wciąż tutaj jest i życzę mu wszystkiego najlepszego, by mógł pozostać w padoku jak najdłużej. Na każdego przychodzi czas i wierzę, że ma tego świadomość. Ma brutalnie realistyczne podejście i potrafi ocenić sytuację. Doskonale zda sobie sprawę z tego, że jego czas już minął.

Vettel dodał, że przejmując aktualne obowiązki Marko w Red Bullu z pewnością obrałby inne podejście. Nie wiem, czy da się go zastąpić. Ma wyjątkowy charakter i dokonał wielu poświęceń, by zespół mógł to wszystko osiągnąć od 2005 roku. Poza tym nie uważam, by na etapie wyznaczania następcy kierowano się tym, by zastąpić go jeden do jednego. Z pewnością wiele można się od niego nauczyć, ale jego rola będzie uzupełniona inaczej.

Nie oglądam wszystkich sesji [Grand Prix], ale pozostaję na bieżąco. Prawdopodobnie mniej interesuje mnie żywotność poszczególnych mieszanek. Koncentruję się na kierowcach i psychologii. Bardzo interesuje mnie proces myślowy w konkretnych sytuacjach. Obserwuję to i czerpię z tego dużo frajdy - zakończył Niemiec.

Helmut Marko w rozmowie z Kleine Zeitung potwierdził, że kwestia jego następcy w Red Bullu zostanie poruszona po letniej przerwie. Nie mówimy konkretnie o mojej pozycji, ale Sebastian bacznie obserwuje wszystko co się dzieje. Kwestia sukcesji pozostaje aktualna, ale powiedzmy w ten sposób, jest wiele osób zainteresowanych tą rolą. Do letniej przerwy pozostajemy skupieni na zredukowaniu starty do McLarena. Profil następcy, który jest wymagany, pozostaje bardzo szeroki. Nasi udziałowcy: Mark Mateschitz oraz Chalerm Yoovidhya, mają swoje pomysły.