The Race: Doohan jedyną alternatywą Alpine dla Colapinto
Zespół miał zrezygnować z kolejnych eksperymentów na wypadek zwolnienia Argentyńczyka.
09.08.2513:47
8wyświetlenia
Embed from Getty Images
The Race informuje, że Alpine decydując się na zwolnienie Franco Colapinto na dalszym etapie sezonu 2025, przywróci Jacka Doohana do funkcji kierowcy wyścigowego.
Stajnia z Enstone po sześciu wyścigach tegorocznych mistrzostw odsunęła Australijczyka, przekazując jego bolid Colapinto. Mimo to roszada póki co nie przyniosła Alpine żadnych korzyści, mając w dorobku 20 punktów, wszystkie zdobyte przez Pierre'a Gasly'ego.
Przeciętna postawa Argentyńczyka wstrzymała francuski zespół przed zaproponowaniem mu umowy do końca sezonu 2025. Colapinto aktualnie rywalizuje na zasadzie kontraktów, które są z nim podpisywane przed każdym weekendem, co daje Alpine sporą elastyczność w dobieraniu składu kierowców.
Dotychczas z zastąpieniem 22-latka łączono aktualnego trzeciego kierowcę Paula Arona, a także Valtteriego Bottasa, który tracąc miejsce w Sauberze wrócił do Mercedesa jako rezerwowy zawodnik. Mimo to według PlanetF1, Alpine ostatecznie zadecydowało o kontynuowaniu współpracy z Colapinto po letniej przerwie, traktując pomysł zwolnienia go jako ostateczność.
Teraz z kolei The Race przekazuje, że stajnia z Enstone postanowiła zrezygnować z dalszych eksperymentów w sezonie 2025. Przy braku postępów ze strony Franco Colapinto, posadę kierowcy wyścigowego może odzyskać Jack Doohan.
Australijczyk zostając odsunięty od kokpitu pozostał częścią Alpine jako kierowca rezerwowy. Doohan regularnie pojawia się na weekendach Grand Prix oraz współpracuje z zespołem w symulatorze. Publikacja podkreśla przy tym zmianę na stanowisku prezesa Grupy Renault, którym został Francois Provost. Francuz zadeklarował już dalsze zaangażowanie producenta w Formułę 1, natomiast The Race sugeruje, iż jego strategią może być stawianie na kierowców wspieranych przez Akademię Alpine.
The Race informuje, że Alpine decydując się na zwolnienie Franco Colapinto na dalszym etapie sezonu 2025, przywróci Jacka Doohana do funkcji kierowcy wyścigowego.
Stajnia z Enstone po sześciu wyścigach tegorocznych mistrzostw odsunęła Australijczyka, przekazując jego bolid Colapinto. Mimo to roszada póki co nie przyniosła Alpine żadnych korzyści, mając w dorobku 20 punktów, wszystkie zdobyte przez Pierre'a Gasly'ego.
Przeciętna postawa Argentyńczyka wstrzymała francuski zespół przed zaproponowaniem mu umowy do końca sezonu 2025. Colapinto aktualnie rywalizuje na zasadzie kontraktów, które są z nim podpisywane przed każdym weekendem, co daje Alpine sporą elastyczność w dobieraniu składu kierowców.
Dotychczas z zastąpieniem 22-latka łączono aktualnego trzeciego kierowcę Paula Arona, a także Valtteriego Bottasa, który tracąc miejsce w Sauberze wrócił do Mercedesa jako rezerwowy zawodnik. Mimo to według PlanetF1, Alpine ostatecznie zadecydowało o kontynuowaniu współpracy z Colapinto po letniej przerwie, traktując pomysł zwolnienia go jako ostateczność.
Teraz z kolei The Race przekazuje, że stajnia z Enstone postanowiła zrezygnować z dalszych eksperymentów w sezonie 2025. Przy braku postępów ze strony Franco Colapinto, posadę kierowcy wyścigowego może odzyskać Jack Doohan.
Australijczyk zostając odsunięty od kokpitu pozostał częścią Alpine jako kierowca rezerwowy. Doohan regularnie pojawia się na weekendach Grand Prix oraz współpracuje z zespołem w symulatorze. Publikacja podkreśla przy tym zmianę na stanowisku prezesa Grupy Renault, którym został Francois Provost. Francuz zadeklarował już dalsze zaangażowanie producenta w Formułę 1, natomiast The Race sugeruje, iż jego strategią może być stawianie na kierowców wspieranych przez Akademię Alpine.