Grosjean odbędzie na Mugello pożegnalny test z Haasem
Francuz już w piątek zasiądzie za kierownicą modelu VF-23.
25.09.2518:07
102wyświetlenia
Embed from Getty Images
Zespół Haas potwierdził udział Romaina Grosjeana w prywatnej sesji testowej na torze Mugello, która zostanie zorganizowana już w piątek.
Francuz reprezentował barwy stajni z Kannapolis w latach 2016-2020, tracąc miejsce na rzecz debiutantów - Micka Schumachera oraz Nikity Mazepina. Ostatnim występem Grosjeana z ekipą Haasa miało być kończące sezon Grand Prix Abu Zabi, jednakże kierowca dwie eliminacje wcześniej miał koszmarnie wyglądający wypadek w Bahrajnie, podczas którego samochód stanął w kuli ognia.
Grosjean przebywając w płonącym wraku przez niemal pół minuty doznał oparzeń dłoni, które wykluczyły jego dalsze starty w 2020 roku. Dla kierowcy był to również ostatni raz za kierownicą bolidu Formuły 1 w związku z utratą miejsca w stawce oraz przenosinami do IndyCar.
Specjalny przejazd przed Grand Prix Francji 2021 chciał zorganizować dla Grosjeana zespół Mercedes. Mimo to plan spalił na panewce przez zawirowania związane z pandemią Covid-19 oraz wyznaczenie nowego terminu imprezy na Paul Ricard, który kolidował z zobowiązaniami kierowcy.
Finalnie pożegnalny przejazd Grosjeana w bolidzie Formuły 1 dojdzie do skutku i za jego organizację będzie odpowiedzialny Haas. Amerykański zespół zorganizuje w piątek prywatną sesję testową na torze Mugello, podczas której będzie wykorzystywany dwuletni model VF-23. Podczas całego dnia inżynierem wyścigowym Francuza będzie szef Haasa - Ayao Komatsu, który był odpowiedzialny za obsługę jego samochodu w okresie startów dla Lotusa.
Dziesięciokrotny zdobywca podium na torach Grand Prix będzie korzystał z kasku, którego malowanie zostało zaprojektowane przez jego dzieci. Docelowo Grosjean miał w nim wystąpić podczas Grand Prix Abu Zabi 2020.
Zespół Haas potwierdził udział Romaina Grosjeana w prywatnej sesji testowej na torze Mugello, która zostanie zorganizowana już w piątek.
Francuz reprezentował barwy stajni z Kannapolis w latach 2016-2020, tracąc miejsce na rzecz debiutantów - Micka Schumachera oraz Nikity Mazepina. Ostatnim występem Grosjeana z ekipą Haasa miało być kończące sezon Grand Prix Abu Zabi, jednakże kierowca dwie eliminacje wcześniej miał koszmarnie wyglądający wypadek w Bahrajnie, podczas którego samochód stanął w kuli ognia.
Grosjean przebywając w płonącym wraku przez niemal pół minuty doznał oparzeń dłoni, które wykluczyły jego dalsze starty w 2020 roku. Dla kierowcy był to również ostatni raz za kierownicą bolidu Formuły 1 w związku z utratą miejsca w stawce oraz przenosinami do IndyCar.
Specjalny przejazd przed Grand Prix Francji 2021 chciał zorganizować dla Grosjeana zespół Mercedes. Mimo to plan spalił na panewce przez zawirowania związane z pandemią Covid-19 oraz wyznaczenie nowego terminu imprezy na Paul Ricard, który kolidował z zobowiązaniami kierowcy.
Finalnie pożegnalny przejazd Grosjeana w bolidzie Formuły 1 dojdzie do skutku i za jego organizację będzie odpowiedzialny Haas. Amerykański zespół zorganizuje w piątek prywatną sesję testową na torze Mugello, podczas której będzie wykorzystywany dwuletni model VF-23. Podczas całego dnia inżynierem wyścigowym Francuza będzie szef Haasa - Ayao Komatsu, który był odpowiedzialny za obsługę jego samochodu w okresie startów dla Lotusa.
Jestem niesamowicie wdzięczny Gene Haasowi oraz Ayao Komatsu za zaproszenie na testy na torze Mugello- powiedział Romain Grosjean.
Byłoby to niedopowiedzenie, gdybym uznał, że czuję ekscytację nadchodzącym wydarzeniem. Naprawdę nie mogę uwierzyć, że po pięciu latach dojdzie to do skutku. Otrzymam szansę powrotu oraz współpracy ze swoim dawnym zespołem, to coś wyjątkowego. Czuję ekscytację na myśl o spotkaniu ze wszystkimi. Spędzimy trochę czasu na wspominanie starych czasów. Jestem też ciekaw samego bolidu VF-23.
Dziesięciokrotny zdobywca podium na torach Grand Prix będzie korzystał z kasku, którego malowanie zostało zaprojektowane przez jego dzieci. Docelowo Grosjean miał w nim wystąpić podczas Grand Prix Abu Zabi 2020.